eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościGospodarkaPolska › Tydzień 52/2006 (25-31.12.2006)

Tydzień 52/2006 (25-31.12.2006)

2006-12-30 22:57

Przeczytaj także: Tydzień 51/2006 (18-24.12.2006)

  • Nie jest wykluczone, że wzrost gospodarczy w IV kwartale wyniesie ponad 6% r/r (w III kw. był na poziomie 5,8% r/r).
  • L. Balcerowicz odchodząc ze stanowiska prezesa NBP wypowiedział się za kontynuacją dotychczasowej polityki pieniężnej i utrzymaniem standardów wypracowanych w tym zakresie w ciągu ostatnich lat.
  • Sporu z Eureko ciąg dalszy. MSP żąda od Holendrów wyjaśnienia nieformalnej roli, jaką odegrała ta firma i jej przedstawiciele w PZU w decyzjach o inwestycjach polskiego ubezpieczyciela na Ukrainie i na Litwie. Zakończyły się one poważnymi stratami, w tych operacjach wystąpiło szereg nieprawidłowości, naruszono procedury i miały miejsce przypadki niegospodarności.
  • Polskie przedsiębiorstwa zaczęły wreszcie powiększać moce produkcyjne inwestując, a samorządy rozpoczęły realizację przedsięwzięć współfinansowanych z funduszy pomocowych. W rezultacie przez trzy kwartały wydatki na inwestycje wzrosły o 15,5 % i prawdopodobnie taki sam wynik będzie w skali całego roku.
  • Wartość fuzji i przejęć w 2006 roku na rynku polskim wyniesie ok. 20 mld (dwa razy więcej niż w 2005 roku).
  • Według GUS zbiory zbóż podstawowych oraz mieszanek zbożowych wyniosły w tym roku 20,5 mln ton (spadek o 17,9% r/r).
  • Zmienia się obraz polskiego handlu. W 2006 roku Geant swoich 19 hipermarketów sprzedał za 224 mln euro Realowi, a 145 dyskontów Leader Price kupiło Tesco za 105 mln euro. Aholda sprzedał 200 swoich sklepów Carrefourowi za 375 mln euro. Przewiduje się przejęcie 1300 sklepów sieci Żabka, POLOmarket przejął krakowską sieć ABC, a Eurocash kupiła 219 sklepów Delikatesy Centrum. Eldorado połączyło się z BOS i jest drugim po Makro operatorem na rynku hurtowym. W opinii PwC z obecnie działających 20 dużych sieci w ciągu najbliższych kilku lat zostanie pięć - sześć najsilniejszych. Nie bez znaczenia będzie wejście do Polski największej sieci sklepów na świecie - amerykańskiego Wal-Martu. Przewiduje się, że przejmie on którąś z dużych sieci np. Auchan lub Real.
  • Syndyk Jukos Oil Company złożył pismo procesowe w Sądzie Upadłościowym w USA i zażądał w nim zobowiązania Jukos International UK B.V. do zastosowania się do wydanego przez sąd amerykański orzeczenia z dn. 26 maja br. dotyczącego sposobu dystrybucji środków pochodzących ze sprzedaży na rzecz PKN Orlen akcji w rafinerii w Możejkach. Jeśli jednak Yukos International nie zastosuje się do tego werdyktu, syndyk będzie żądał odszkodowania tak od tej firmy, jak i od podmiotów z nią powiązanych (w tym od PKN Orlen).

Komentarz do wydarzeń gospodarczych

REMANENTY Z 2006 ROKU I POCZĄTKI PROGNOZOWANIA WYDARZEŃ NA 2007 ROK

Kończący się rok 2006 w gospodarce był bardzo dobry i chyba niewielu jest ekspertów, którzy kwestionują taką opinię. Jednak zupełnie innym problemem jest to, kto w tym sukcesie ma największy udział, jaki jest w tym udział polityków i jak te dobre dziś wyniki są wykorzystywane dla stworzenia fundamentów pod przyszłą pomyślność naszej gospodarki. Analitycy uważają, że chociaż rok przyszły nie będzie lepszy, a nawet taki jak 2006, to jednak też będzie dobry. Oznacza to, że polskie przedsiębiorstwa w 2007 roku będą działać we względnie stabilnym otoczeniu inflacyjnym, przy sprzyjającym popycie wewnętrznym i zewnętrznym, chociaż w dalszym ciągu będzie to silna złotówka i wyższe będą stopy procentowe. W szczegółach prognozy zwracają uwagę na możliwość przekroczenia przez nasz eksport wartości 100 mld euro, ma też szansę spaść poziom bezrobocia do 13,5%. Jednak z drugiej strony należy liczyć się ze wzrostem inflacji (to skutek podwyżek cen nośników energii oraz wzrostu akcyzy na paliwa). Opinie analityków określają przyszłoroczne wskaźniki gospodarcze na następującym poziomie: bezrobocie (od 12,6% do 14,4%), dynamika sprzedaży detalicznej (8-15%), wzrost inwestycji (10,6-18%), PKB (4,6-5,2%); eksport (12-17,5%), przy EUR/PLN (3,78-3,92); USD/PLN (2,83-3,04).

A teraz kilka mikrokomentarzy do wydarzeń z cyklu remanentowego, które będą musiały być rozwiązane w pierwszej kolejności w 2007 roku:

1. Jose Barroso przedstawił Komisji Europejskiej raport z postępów państw członkowskich w realizowaniu tzw. strategii lizbońskiej. Komisja przyjęła opinię, że Polska w ograniczonym stopniu realizuje program reform, którego celem jest przyspieszenie wzrostu gospodarczego i tworzenie nowych miejsc pracy. Komisja zaleciła działania mające na celu zwiększenie konkurencyjności w sektorze finansowym. Po raz kolejny wyraziła też niepokój co do konsekwencji zmian w przepisach o nadzorze nad rynkiem finansowym. Zwróciła uwagę na w dalszym ciągu niski stopień jej innowacyjności. Wyraziła nadzieję na korzystne skutki zmiany prawa i skutki ulg podatkowych, które w przyszłości powinny zachęcać do rozwijania badań naukowych i wprowadzania ich efektów w praktykę biznesową. Poddała w wątpliwość planowane na 2008 rok nakłady na b&r w wysokości 1,65% PKB uważając je za nierealne (w 2005 roku wydaliśmy na ten cel 0,57% PKB). Szczególną uwagę w tym raporcie KE zwróciła na wysoki poziom bezrobocia (najwyższy w Unii). Zaleciła, by zmniejszyć obciążenia podatkowe tworzące dodatkowe koszty pracy, a także zachęciła do kolejnego etapu reformowania systemu rent i zasiłków tak, aby zachęcać do szukania zatrudnienia. Krytyce poddano brak postępu w upraszczaniu procedur administracyjnych w uruchamianiu i prowadzeniu działalności gospodarczej. Dotąd rząd nie przedstawił także żadnych planów ograniczenia kosztów założenia biznesu oraz zatrudnienia pierwszego pracownika. Komisja zaleciła nam konsolidację budżetową i pilne uzupełnienie istniejącej już nominalnej kotwicy określającej deficyt, dodatkową kotwicą ograniczającą wzrost wydatków.

2. Odbyło się posiedzenie Rady Ogólnej Europejskiego Banku Centralnego. Oceniano postęp tych krajów członkowskich UE, które nie wprowadziły jeszcze euro i w dostosowywaniu się do tzw. kryteriów z Maastricht. W ocenie Polski podkreślono, że pod kontrola jest deficyt budżetowy i dług publiczny. Pochwalono niska inflację, chociaż EBC i MFW przewidują jej wzrost nawet do 2,5 proc. w 2007 r. i 2,8 proc. w roku 2008. Zwrócono nam uwagę, że już w 2007 roku deficyt budżetowy wzrośnie ponad dopuszczalną normę 3% PKB, bo nie będziemy mogli odliczać transferów na fundusze emerytalne. Sprowadzenie deficytu budżetowego znowu do poziomu 3% zdaniem EBC nie będzie możliwe przed 2009 rokiem. Zarzucono nam, że dotąd nie określiliśmy daty wejścia do strefy euro. Według ocen EBC jesteśmy krajem o najmniej otwartej gospodarce spośród krajów unijnej „10”. Zdaniem EBC nowa ustawa o Komisji Nadzoru Finansowego (przy zmienionej roli Narodowego Banku Polskiego) nie gwarantuje naszemu bankowi centralnemu pełnej niezależności i pełnej integracji z eurosystemem.

3. Komisja Europejska ogłosiła wczoraj listę kilkudziesięciu postępowań w sprawie naruszenia unijnych regulacji przez państwa członkowskie. Na tej liście jest też kilkanaście zarzutów wobec naszego kraju. Dotyczą one łamanie unijnych dyrektyw w telekomunikacji, energetyce i ochronie środowiska. Zdaniem Komisji Europejskiej w dziedzinie ochrony środowiska zastrzeżenia dotyczą ośmiu inwestycji drogowych w północno-wschodniej Polsce, związanych z szosą Via Baltica, która ma połączyć Warszawę z Helsinkami. Prócz tego KE zarzuca nam zbyt małą liczbę obszarów chronionych, do wyznaczenia których zobowiązaliśmy się w programie Natura 2000 (zgłosiliśmy 140 takich terenów, a do tej pory właściwie oznaczyliśmy zaledwie 70 z nich). W dziedzinie telekomunikacji KE ma zastrzeżenia do sposobu funkcjonowania uniwersalnego numeru ratunkowego 112, a także do działania Urzędu Komunikacji Elektronicznej, który jej zdaniem jest zbyt zależny od władz politycznych. Najpoważniejsze zastrzeżenia dotyczą energetyki. KE dąży do stworzenia zliberalizowanego, wspólnego rynku gazu i energii elektrycznej. Ma zastrzeżenia do cen regulowanych, jej zdaniem nie są też rozdzielone od siebie rynki dostawców energii i dystrybutorów energii. Do dnia dzisiejszego nie rozwiązano też kontraktów długoterminowych na dostawy energii, które uprzywilejowują pewne firmy, a dyskryminuje inne.

4. Ostatnie dni kończącego się roku przyniosły dwa rozstrzygnięcia skarg polskiego rządu, który dąży do unieważnienia niekorzystnego dla nas werdyktu Międzynarodowego Trybunału Arbitrażowego w Londynie w sprawie sporu z Eureko o PZU. Jak wiadomo do sądu w Brukseli skierowaliśmy dwa pozwy. Pierwszy miał zakwestionować zasadność oddania sprawy pod osąd Trybunału Arbitrażowego. Twierdziliśmy, że pierwszą instancją powinien być polski sąd. Jednak brukselski sąd nie przyznał nam racji i odrzucił argumentacje zawartą w pozwie. Teraz był rozpatrywany drugi pozew w którym kwestionowaliśmy bezstronności jednego z sędziów Międzynarodowego Trybunału Arbitrażowego, Stephena Schwebela, który orzekał w sporze Polski z Eureko. Przedstawiciele nasi twierdzili, że był on związany z waszyngtońską kancelarią prawną, występującą przeciwko Polsce w innym, podobnym postępowaniu arbitrażowym. Jednak także i ten pozew odrzucono. Co prawda pozostaje nam jeszcze możliwość odwołania się, ale poza zyskaniem czasu, nic nie mamy tu nic do wygrania. Należy więc przewidywać, że po uprawomocnieniu się obu wyroków Eureko będzie wnioskowało do Trybunału Arbitrażowego, aby doprowadzić do końca drugi etap arbitrażu, w którym Trybunał będzie musiał wypowiedzieć się na temat wielkości odszkodowania za szkody poniesione przez Eureko. Jak już poprzednio pisaliśmy Eureko ma dziś 33% minus jedna, akcji PZU i domaga się m.in. realizacji aneksu do umowy prywatyzacyjnej PZU, który przewiduje sprzedaż na rzecz Eureko dodatkowego pakietu 21% akcji PZU oraz wprowadzenie PZU na giełdę.

oprac. : Magdalena Kolka / Global Economy Global Economy

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: