eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościTelekomunikacja › Operatorzy wirtualni - czy to już pora?

Operatorzy wirtualni - czy to już pora?

2006-10-01 13:08

Przeczytaj także: Wirtualni operatorzy ponieśli klęskę?


Nie tak prędko

Wszelkie rozmowy na temat warunków umów między właścicielami infrastruktury a szeregiem firm zainteresowanych świadczeniem usług za ich pośrednictwem owiane są tajemnicą. Ubiegający się o działanie jako MVNO mają dodatkowo utrudnione zadanie z powodu braku wiążących regulacji ze strony Urzędu Komunikacji Elektronicznej. W zakresie kompetencji UKE leży bowiem narzucenie zasad udostępniania sieci przez podmioty posiadające „znaczący udział w rynku”, a za takie uznano Polkomtel, PTC, Orange. Następnie muszą one zostać zaakceptowane przez Komisję Europejską oraz Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, a to wszystko wymaga czasu.

Wydaje się, że na obecnym etapie rozwoju polskiego rynku, operatorzy posiadający własne łącza nie są jeszcze zainteresowani dzieleniem się zyskami z wirtualnymi operatorami. Na dojrzałych rynkach krajów takich jak Wielka Brytania czy USA wirtualni operatorzy komórkowi z powodzeniem współistnieją z dostawcami infrastruktury, ale dla zaistnienia takiej sytuacji konieczne jest osiągnięcie wysokiego nasycenia rynku. Oznacza to, że firmy telekomunikacyjne widząc niewielki potencjał do wzrostu, chętnie przystają na długoterminowe umowy, z których czerpią nieco mniejszy, ale za to pewny zysk. Dodatkowo pozbywają się części kosztów związanych ze ściąganiem zaległych należności czy obsługą klientów.

W USA wirtualni operatorzy kontrolują obecnie 8% rynku i posiadają 18,2 mln użytkowników. Tam jednak analitycy branżowi przewidują, że do 2010 r. udział w rynku zwiększy się do 12% a klienci MVNO wygenerują obroty rzędu 17 mld dolarów. Po okresie dynamicznego wzrostu wirtualne sieci komórkowe w Stanach Zjednoczonych wciąż mają przed sobą świetlaną przyszłość, gdyż tamtejszy rynek telefonii komórkowej jest jednym z mniej spenetrowanych. Podobną sytuację mamy w Polsce i krajach Europy Środkowej, lecz na rzeczywiste efekty działań wirtualnych operatorów przyjdzie nam jeszcze poczekać.

Komentarz Łukasza Wróbla, eksperta Bankier.pl

Z punktu widzenia klientów każdy wzrost konkurencji jest korzystnym rozwiązaniem. Doświadczenia krajów Europy Zachodniej dowodzą, że rozwój wirtualnych operatorów spowodował spadek cen usług telekomunikacyjnych o około 10-15%. Nawet jeśli ten efekt nie wystąpi w Polsce natychmiast, to zawsze lepiej jest mieć więcej możliwości wyboru niż mniej. Każdy liczący się konkurent zmusza dotychczasowych liderów do jeszcze większej koncentracji na nowych usługach i innowacyjności. Niewątpliwym atutem banków czy dużych grup medialnych jest to, że bez problemu będą w stanie zaoferować unikalne pakiety usług niemożliwe do skopiowania, a tym samym wytworzą własne nisze. Kwestia, która musi zostać wyjaśniona, to warunki na jakich będą mogły korzystać z infrastruktury. Sieci komórkowe zastosowały sprytny manewr wyprzedzający tworząc marki Heyah i Sami Swoi. Stosują one strategie zbliżone do wirtualnych operatorów, choć w rzeczywistości są powiązane kapitałowo z właścicielami łącz. Dodatkowo utrudniają wejście czwartej sieci z własną infrastrukturą, którą chce zostać P4, posiadająca jednocześnie zgodę na działanie jako MVNO. Stara gwardia broni się jak na razie skutecznie, ale dołączenie konkurencji jest już przesądzone i pozostaje jedynie kwestią czasu. To zaś będzie oznaczać rewolucję, również w finansach osobistych. Czy tak się stanie, zobaczymy już w najbliższych miesiącach.

poprzednia  

1 2 3

oprac. : Aleksander Walczak / eGospodarka.pl eGospodarka.pl

UOKiK bada umowy Tele2

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: