eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościGospodarkaRaporty i prognozy › Upadłości firm III 2016

Upadłości firm III 2016

2016-04-08 12:56

Przeczytaj także: Upadłości firm w Polsce I kw. 2016 r.


Firmy budowlane – ciekawy przypadek


W marcu trzeci rok z rzędu obserwowaliśmy spadek liczby upadłości w budownictwie. Upadłości nie dotyczyły, jak w ubiegłych miesiącach, głównie firm wyspecjalizowanych w pracach infrastrukturalnych (drogowych, kanalizacyjnych) czy wykończeniowych, lecz w budownictwie ogólnym i mieszkaniowym.
Uwagę zwraca inny aspekt związany z upadającymi firmami budowlanymi. Nie ich specjalizacja, ale aktualny portfel zleceń i kondycja finansowa – zauważa Michał Modrzejewski, Dyrektor Działu Analiz Branżowych w Euler Hermes. – Przyglądając się tym wskaźnikom zauważyć można, że w większości przypadków nie były to firmy, które przegrały walkę o zlecenia. Nie – ich obroty nie spadały, ale nawet w ostatnim roku rosły, w niektórych przypadkach zwiększyły się 2-3 krotnie na przestrzeni ostatnich pięciu lat. Co zatem doprowadziło je do utraty płynności i upadłości? Jako wspólny mianownik wskazałbym może zbyt agresywne, w niektórych przypadkach, zdobywanie nowych zleceń, często praktycznie bez marginesu zysku, a inna przyczyną (nierzadko współwystępującą) jest problem z bieżącym finansowaniem długiem – postępującym usztywnianiem się stanowisk banków. Rozwijający się boom budowlany jest co prawda kuszący, ale w wielu z nich świeża jest pamięć o katastrofalnych skutkach fali inwestycji z czasu Euro 2012, w efekcie czego wiele banków posiada jeszcze w swoim portfelu wierzytelności z tego okresu, mocno zredukowane lub w formie odpisów na straty. Nie dziwi więc, iż starają się dywersyfikować swój portfel kredytowy kosztem budownictwa, także z powodu wprowadzonego podatku bankowego, wymuszającego większą na nich efektywność pracującego kapitału.

Trend kwartalny – największa poprawa w produkcji, ale…


Największy, bo 17% spadek liczby upadłości firm produkcyjnych w pierwszym kwartale jest faktem, ale pamiętać trzeba, że wynika on raczej z wyjątkowo wysokiej, incydentalnej liczby upadłości producentów w marcu ubiegłego roku (26 przypadków), a nie z postępującego spadku ich liczby. Jest odwrotnie – z miesiąca na miesiąc stopniowo liczba upadłości firm produkcyjnych rosła w tym roku, w styczniu mieliśmy do czynienia z 12 takimi przypadkami, w lutym z 14, a w marcu – z 17. Nie wygląda to więc na trend spadkowy, jaki rysuje się po odniesieniu tej liczby do wspomnianego marca ub. roku.

fot. mat. prasowe

Tytuł: Trend upadłości w poszczególnych sektorach - I kwartał

W produkcji spadek upadłości wobec marca 2015 r. wyniósł 17%, jednak dane dla tego sektora wcale nie są optymistyczne


Mniejsza od średniej dla całej gospodarki była poprawa w sektorze hurtu, a zwłaszcza usług. Upadające hurtownie specjalizowały się w szerokim zakresie oferowanych towarów, jednak uwagę należy zwrócić na utrzymującą się w tym gronie grupę firm wyspecjalizowanych w produktach motoryzacyjnych i samochodach, a także w wyrobach metalowych i w złomie (to w tej branży działała firma o jednym z największych obrocie – ponad 500 mln złotych).

Upadłości w sektorze usług są bardzo zróżnicowane, dominują w tej grupie firmy wyspecjalizowane w usługach na rzecz firm (różnego rodzaju doradztwo, obsługa finansowa i prawna, działalność marketingowa i reklamowa, sprzątanie, zarządzanie obiektami, obsługa inwestycji etc.).
Novum w statystyce upadłości jest grupa firm zajmujących się usługami związanymi z przetwarzaniem odpadów, energią, zbiorem i utylizacją substancji niebezpiecznych, odzyskiem surowców etc. Wcześniej takie przypadki były pojedyncze, natomiast w marcu była to grupa siedmiu podmiotów. Każdy z nich miał inna specjalizację – nie ma wiec mowy o jakimś wspólnym, branżowym mianowniku ich kłopotów.

Województwa – w skali kwartału poprawa i pogorszenie rozkładają się prawie po równo


Największy spadek liczby upadłości miał miejsce w Małopolsce, jak również w sąsiednim województwie podkarpackim. Nie występują tu już obecnie upadłości dużych firm produkcyjnych czy hurtowych. Odwrotnie w woj. dolnośląskim, śląskim czy mazowieckim.
Mimo iż w skali kwartału widzimy jeszcze spadek liczby upadłości na Mazowszu, to patrząc z miesiąca na miesiąc zauważyć możemy kroczący wzrost liczby upadłości (zwłaszcza w marcu) w tych trzech województwach, będących przecież najdynamiczniejszymi gospodarczo województwami (obok Wielkopolski i Pomorza) – zauważa Michał Modrzejewski. – Na drugim krańcu jest grupa czterech województw z Polski północno-zachodniej – pomorskie, zachodniopomorskie, wielkopolskie i kujawsko-pomorskie. Za poprawą w nich pod względem liczby upadłości stoi praktyczny brak bankructw firm budowlanych, hurtowych i usługowych, a upadające w nich firmy produkcyjne miały mniejszą, lokalną skalę działalności.

fot. mat. prasowe

Zmiana r/r liczby upadłości w poszczególnych województwach

Małopolska poszczycić się może największym spadkiem liczby upadłości w marcu bieżącego roku


poprzednia  

1 2

oprac. : Agata Fąs / eGospodarka.pl eGospodarka.pl

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: