Tydzień 11/2003 (10-16.03.2003)

• OPEC zdecydowało się na przyjęcie specjalnego planu działania (zwiększone dostawy ropy na światowy rynek o 4 mln baryłek) na wypadek wojny z Irakiem.

• Na światowych rynkach utrzymują się wysokie ceny ropy. Dzięki obecnej sytuacji Arabia Saudyjska zarobiła dodatkowo 4,5mld USD.

• Brytyjska firma BG sprzedała chińskiemu koncernowi Sinopec 8,33% udziałów w spółce eksploatującej złoża ropy naftowej w kazachskiej części Morza Kaspijskiego. Nieco wcześniej BG sprzedało już 8,33% udziałów w tej spółce innemu koncernowi z Chin. Chińskie koncerny stały się znaczącymi udziałowcami w międzynarodowym konsorcjum, powołanym dla eksploatacji złóż Kaszagan, które zawierają ok. 13mld ton ropy naftowej. To największe zasoby ropy na świecie, które odkryto w ostatnich 30 latach.

• MFW ostrzega, że w wypadku przedłużającej się wojny w Iraku globalne tempo wzrostu gospodarczego w tym roku może zmaleć z prognozowanych 3,3% nawet o 2 punkty procentowe do 1,3%.

• ABB to globalna firma i firma o światowej pozycji. W 2002 roku zanotowała ona rekordowe straty rzędu 790 mln USD. Wdrażany obecnie program oszczędnościowy ma do końca 2004 roku stworzyć możliwość zmniejszenia wydatków o ok. 800 mln USD rocznie. Koncern ABB zatrudnia dziś ok. 140 tys. pracowników. W wyniku redukcji zatrudnienia i ograniczania produkcji do końca roku pozostanie ich zaledwie 106 tys.

• Sprzedaż komórek na całym świecie w 2002 roku wyniosła 423mln, czyli wrosła o 6% w stosunku do 2001 roku.

Mikrokomentarz do wydarzeń gospodarczych

---

Co pewien czas specjaliści od światowych problemów demograficznych prezentują swoje prognozy. Ostatnio w ONZ opublikowano szereg danych, które nieco inaczej niż dotychczas pokazują perspektywy światowe w tym zakresie w najbliższym pięćdziesięcioleciu.

Dziś ludność świata szacowana jest na 6,3mld. Najnowsze prognozy przewidują, że w połowie wieku wzrośnie ona do ok. 8,9mld. To sporo mniej, niż przewidywano jeszcze niedawno.

Dotychczasowe tempo wzrostu ludności w świecie nadawały kraje rozwijające się. Dziś ta tendencja słabnie. Przewiduje się, że ok. 2050 roku w tych krajach na jedną kobietę przypadać będzie średnio tylko 2,1 dziecka. Stawia to pod znakiem zapytania zdolność do samoodnawiania się społeczeństw. W wielu krajach liczba ludności już teraz spada, a w perspektywie półwiecza proces ten jeszcze bardziej pogłębi się. Przyczyn takiego stanu należy upatrywać w przemianach kulturowych zachodzących we współczesnym świecie. Zmienia się styl życia ludzi i model rodziny. Ludzie chcą żyć lepiej i wygodniej. Osiągają to zwracając większą uwagę na sprawy zawodowe i problemy materialne. Zjawisko to widoczne jest w krajach o wyższym standardzie życia (w tym i w szeregu krajach europejskich).

Równocześnie z osłabieniem dynamiki urodzin systematycznie wydłuża się czas życia. Ludność świata starzeje się. Jeśli dziś na świecie żyje ponad 600mln osób w wieku ponad 60 lat, to w połowie wieku będzie ich ponad 3-krotnie więcej (ok. 2mld). Ta obecnie obserwowana tendencja systematycznego spadku płodności i wydłużania się długości życia ludzi już obecnie w wielu krajach wymusza istotne zmiany w dotychczasowej polityce społecznej i gospodarczej.