Polskie firmy: portfel należności X 2015

Przeczytaj także: Polskie firmy: portfel należności VII 2015

Przy takim poziomie opóźnień funkcjonowanie przedsiębiorstw jest bardzo utrudnione i naraża na znaczące problemy z płynnością. Przy takiej skali opóźnień rozwój przedsiębiorstwa jest również praktycznie niemożliwy. Obecnie 16,1% przedsiębiorców zmagających się z opóźnieniami deklaruje, że stanowią one ponad połowę wszystkich faktur. Niemniej jednak większość firm w gospodarce jest w bardzo dobrej kondycji i posiada niewielki udział opóźnionych faktur w portfelach. W takiej sytuacji, a także biorąc pod uwagę wciąż bardzo dobre oceny sytuacji finansowej firm, można spodziewać się utrzymania wzrostu w średnim okresie.

Przeciętny okres przeterminowania należności w obecnym badaniu spadł z 3 miesięcy i 22 dni do 3 miesięcy i 15 dni. Jest to druga najniższa wartość w siedmioletniej historii badania (nieznacznie niższy okres przeterminowania obserwowany był w styczniu br.). Skrócenie okresu oczekiwania jest naturalnym odbiciem dobrej sytuacji w obszarze należności obserwowanej już od dwóch lat. Przedsiębiorcy czekają na spłatę swoich należności aż o ponad 15 dni krócej niż miało to miejsce w latach 2012-2013, kiedy to sytuacja w obszarze należności była najtrudniejsza. Na dodatek, optymistycznym sygnałem obserwowanym w strukturze terminowej należności jest spadek udziału tych, z zapłatą których przedsiębiorcy zalegają ponad rok (do 12,1%).

Konsekwentnie największym problemem wynikającym z zaległych należności jest brak możliwości regulowania własnych zobowiązań, co przekłada się na pogorszenie warunków finansowych dostaw od kontrahentów. Niemniej jednak, znaczenie tej bariery systematycznie i bardzo znacząco spada. O ile jeszcze na koniec 2012 r. udział firm deklarujących, że opóźnienia mogą stać się powodem zaległości w regulowaniu zobowiązań dochodził do 40%, to obecnie wynosi jedynie 27,1% i jest najniższy w całej historii badania. Ma to ogromne znaczenie dla gospodarki, bo oznacza ponad dwukrotnie mniejszą siłę z jaką rozprzestrzeniają się opóźnienia (w związku z tym, że zatory rozprzestrzeniają się wykładniczo, zmniejszenie wrażliwości firm na ich występowanie przekłada się ponad proporcjonalnie na ograniczenie ich skutków). W grupie przedsiębiorstw ogółem spadł również negatywny wpływ opóźnionych należności na działalność inwestycyjną. Obecnie 26,9% firm w gospodarce deklaruje, że występujące opóźnienia przekładają się negatywnie na możliwość realizowania projektów inwestycyjnych. Niepokojącym sygnałem jest natomiast wzrost udziału firm sugerujących, że jako rezultat zaległych płatności będą musiały ograniczyć zatrudnienie. Obecnie udział ten wynosi 7,9% ogółu firm w gospodarce. Pomimo, że przed kwartałem było to 7%, to należy jednak podkreślić, że jeszcze dziewięć miesięcy temu ponad 11%.

Udział firm deklarujących, że z powodu zaległości w otrzymywaniu należności mają problem z wprowadzeniem nowych produktów na rynek wynosi obecnie 7%, a tych, które muszą podnosić ceny celem skompensowania negatywnych skutków opóźnień w otrzymywaniu należności jest obecnie 4%. Wydatki na cele związane ze skutkami i przeciwdziałaniem opóźnieniom stanowią obecnie przeciętnie 6,5% ogółu kosztów przedsiębiorstw i są na poziomie poniżej długookresowej średniej.

dr Piotr Białowolski