Polska: wydarzenia tygodnia 26/2015

Przeczytaj także: Polska: wydarzenia tygodnia 25/2015

• Repolonizacja banków.
  Tym razem za takim procesem opowiedział się Zbigniew Jagiełło, prezes banku PKO BP. Uważa on, że będzie to potrzebą dla Polski i jej gospodarki w ciągu najbliższych kilku lat. Będzie ku temu możliwość w sytuacji, w której część banków będzie wychodziła z Polski, nie osiągając zakładanych zysków. Jeśli teraz z tego nie skorzystamy, kiedyś będzie za późno. Po takiej wypowiedzi jednego z czołowych graczy na rynku bankowym warto z dystansu spojrzeć na przemiany w polskim systemie bankowym w ciągu ostatniego ćwierćwiecza. Jakie wnioski sam wyciągnąłeś?...
• Polska energetyka jądrowa.
  Według wiceministra gospodarki J. W. Pietrewicza do 2025 roku mają w Polsce powstać dwa bloki elektrowni jądrowej o łącznej mocy 3 tys. MW. Docelowo do 2030 roku przewidziane jest wybudowanie kolejnych bloków o łącznej mocy 6 tys. MW. Wówczas energetyka jądrowa będzie miała około 19 procentowy udział w krajowej produkcji energii elektrycznej. Jego zdaniem zwiększy to bezpieczeństwo energetyczne kraju, a także umożliwi to obniżenie emisji gazów cieplarnianych przez polska energetykę.
• Niemcy są w Polsce największym inwestorem zagranicznym.
  Działa u nas ponad 6 tys. firm z udziałem kapitału niemieckiego. Zatrudniają one około 300 tys. osób Do końca 2013 r. wartość bezpośrednich inwestycji w Polsce stanowiła ok. 17 proc. łącznej wartości inwestycji zagranicznych w naszym kraju. Niemieccy inwestorzy lokują swój kapitał w branży przetwórstwa przemysłowego m.in. w motoryzacji i branży chemicznej. Kapitał niemiecki jest obecny także w działalności finansowej i ubezpieczeniowej, a także w handlu hurtowym i detalicznym (15 proc.). Niemcy także największy dostawca towarów do Polski i główny odbiorca polskiego eksportu. Według wstępnych danych GUS w 2014 r wartość importu towarów z Niemiec wyniosła 152 mld zł. Eksport polskich towarów do zachodniego sąsiada w 2014 r. osiągnął rekordową wartość 178 mld zł.
• Polska gospodarka.
  Nie lubimy pesymistycznych prognoz. Jednak trudno nie zauważyć ostrzeżeń dr Andrzeja Rzońcy, członka Rady Polityki Pieniężnej, który studzi nasze nadzieje. Jego zdaniem prognozy dla polskiej gospodarki na nadchodzące dekady są niekorzystne. Uważa on, że nasze finanse publiczne nie są przystosowane do powolnego wzrostu gospodarczego, zawsze w takich sytuacjach powstawała duża dziura w finansach publicznych. Ale nawet jeśli by się nam udało uniknąć powiększenia deficytu, to i tak utrzymanie takiej nierównowagi w finansach, jaką mieliśmy w ostatnich dwóch dekadach, przy powolniejszym wzroście oznaczałoby narastanie długu publicznego do PKB. To grozi kryzysem fiskalnym. Zdaniem Rzońcy już niedługo Polska przestanie gonić Zachód.
• Bank of America Merrill Lynch o polskiej gospodarce.
  W rankingu najsilniejszych gospodarek przygotowanym przez analityków tego banku Polska awansowała w grupie rynków wschodzących na 5. z 7., wyprzedzając Indie i Meksyk. BofA przygotował zestawienie na podstawie analizy 4000 różnych wskaźników. Wśród nich są tempo wzrostu PKB, poziom inwestycji, inflacja i polityka pieniężna, bilans płatniczy i handel międzynarodowy, deficyt budżetowy i dług publiczny czy kondycja sektora bankowego. Ranking objął 56 krajów. Wśród najsilniejszych gospodarek rynków wschodzących znalazły się Chiny, Korea i Indonezja i Rosja (która spadła na 4. miejsce z 2. przed rokiem).
• Nowe przepisy restrukturyzacyjne.
  Nowe prawo wchodzi w życie 1 stycznia 2016 roku i wprowadza istotne zmiany w zakresie postępowania z niewypłacalnymi dłużnikami. Zamiast dotychczasowego postępowania upadłościowego w wersji układowej albo likwidacyjnej, będziemy mieli zupełnie osobne prawo restrukturyzacyjne. Daje ono dłużnikowi aż cztery drogi dojścia do zawarcia układu z wierzycielami. Przedsiębiorca z problemami finansowymi będzie miał możliwość wyboru najlepszej dla siebie procedury i stwarza przedsiębiorstwom większą szansę na gospodarcze przetrwanie.
• Energetyka obywatelska.
  Polska energetyka oparta jest obecnie na tzw. modelu scentralizowanym. Oznacza to, że większość energii produkowana jest w ponad 50 elektrowniach i elektrociepłowniach. Szansą dla rozwiązania problemów naszej energetyki jest m.in. rozwój energetyki rozproszonej, opartej na małych, lokalnych źródłach bazujących głównie na energii odnawialnej. Ta idea energetyki obywatelskiej zakłada, że każdy obywatel może sam produkować energię na własne potrzeby. Zapewnia to nie tylko tańszą energię dla gospodarstw domowych, ale to także większe bezpieczeństwo energetyczne kraju, ze względu na możliwości masowego rozwoju rozproszonych źródeł energii. W opinii ekspertów Polsce rozwój energetyki obywatelskiej może napotykać na kolejne trudności administracyjne i prawne. Problemem jest m.in. projekt nowelizacji ustawy o odnawialnych źródłach energii.

Komentarz do wydarzeń gospodarczych

---

LOT OGŁASZA NOWE POŁĄCZENIA I PREZENTUJE ZAŁOŻENIA STRATEGICZNE

Bangkok, Seul oraz ogłoszone w ubiegłym tygodniu Tokio to trzy nowe dalekie destynacje na mapie połączeń LOT-u – rejsy do tych miast ruszą już w 2016 roku. Razem z nimi LOT uruchomi także kilkanaście połączeń europejskich, rozwijając swój hub i zapewniając dogodne rejsy transferowe pasażerom z miast takich jak m.in Lublana, Zurich, Kluż-Napoka czy Nicea. A to nie koniec nowych połączeń – już za kilka miesięcy LOT ogłosi kolejne!..

Najważniejsze w strategii LOT-u są połączenia dalekodystansowe. Jako pierwsza zostanie zainagurowana trasa do Tokio – będzie to jednocześnie pierwsze bezpośrednie połączenie z Polski i Nowej Europy do Japonii. Pierwszy rejs jest zaplanowany na 13 stycznia. Kolejne połączenia – do Bangkoku i Seulu – wystartują jesienią 2016.

„Otwieranie nowych połączeń dalekodystansowych to dla nas warunek rozwoju, dlatego uruchamiamy je jak najszybciej. Już teraz połączenia Dreamlinerami stanowią najbardziej dochodową część biznesu, a LOT jest jedyną linią, która oferuje na większą skalę dogodne, regularne połączenia z Polski i Nowej Europy do Nowego Jorku, Chicago, Toronto i Pekinu. Do czterech obecnych tras dołączą trzy kolejne, a jesienią nie wykluczamy ogłoszenia następnych dwóch. Oznacza to, że po otwarciu pięciu nowych kierunków w przyszłym roku LOT będzie miał ponad dwa razy większą siatkę połączeń długodystansowych niż obecnie. Chcemy aby razem z nami rozwijał się nasz hub. Otwierając też kilkanaście tras europejskich gwarantujemy jeszcze więcej wygodniejszych transferów dla kolejnych grup pasażerów z Polski i całego regionu. Nowe połączenia to nie wszystko. W przyszłym roku planujemy także zwiększyć naszą obecność na wybranych trasach, na których już teraz operujemy. Oznacza to na przykład zwiększanie częstotliwości rejsów do Nowego Jorku i Chicago w sezonie zimowym. ” – mówi Sebastian Mikosz, Prezes Polskich Linii Lotniczych LOT.

Oprócz nowych rejsów dalekodystansowych LOT zacznie latać od 2016 roku także w 3 nowe miejsca w Europie, będą to Wenecja, Kluż – Napoka (od stycznia) oraz Lublana (od marca). LOT wróci także na niektóre trasy, które musiał zawiesić w związku z Planem Restrukturyzacji. Tym samym już w przyszłym roku będzie można znów polecieć do Barcelony (od stycznia), Aten, Nicei, Zurichu i Bejrutu (od marca). Od stycznia 2016 wrócą także Belgrad, Dusseldorf, Erywań, Kiszyniów, Zagrzeb oraz Gdańsk – Kraków, które są zawieszone od lipca tego roku w ramach ostatniej puli wymaganych przez Komisję Europejską środków kompensacyjnych.

Całą tę pierwszą fazę rozwoju siatki połączeń LOT jest w stanie zrealizować z wykorzystaniem wyłącznie posiadanych już samolotów.

Bilety na rejsy do Tokio i nowe połączenia europejskie można już kupować na lot.com, w aplikacji mobilnej i poprzez inne kanały sprzedaży. Rejsy do Bangkoku i Seulu trafią do sprzedaży już jesienią tego roku.