eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościGospodarkaŚwiat › Tydzień 9/2005 (28.02-06.03.2005)

Tydzień 9/2005 (28.02-06.03.2005)

2005-03-06 23:55

Przeczytaj także: Tydzień 10/2005 (07-13.03.2005)

  • Zapadła ostateczna decyzja w sprawie połączenia rosyjskich gigantów Gazpromu i Rosnieftu. Po tej fuzji państwo będzie miało 38% akcji w nowej firmie, co zapewni mu kontrolę nad nią. Poza nową firmą pozostanie należąca do Rosnieftu firma Jugansknieftiegaz. Gazprom wnosi do nowej firmy 16% światowych zasobów gazu i 20% światowego wydobycia. Eksportuje gaz do 20 europejskich krajów. Obroty w 2003 roku-28 mld USD, zysk 5,5 mld USD. Rosnieft wydobywa ropę i gaz, obroty w wysokości 3,6 mld USD i zysk 0,4 mld USD.
  • USA przegrały przed arbitrażem WTO kolejny spór. Tym razem z powództwa Brazylii o dopłaty do produkcji bawełny. Werdykt odrzucił także odwołanie USA od pierwotnej decyzji.
  • Podstawowa stopa procentowa funduszy federalnych w USA wynosi obecnie 2,5% i według szefa Fed Alana Greenspana jest dość niska. Uważa on, że sytuacja budżetowa USA nie zmieni się, jeśli nie podjęte zostaną istotne kroki zmierzające do zmniejszenia deficytu.
  • Stopa bezrobocia wzrosła w USA w lutym do 5,4% (w styczniu 5,2%).
  • Biały Dom grozi sankcjami Japonii, jeśli ta nie wznowi importu amerykańskiej wołowiny. Japonia zamknęła swój rynek po wykryciu w USA przypadków BSE.
  • Głównym kandydatem do fotela szefa Banku Światowego jest Carly Florina jeszcze niedawno szefowa HP. Jej konkurentem miał być P. Wolfowitz, dotychczasowy podsekretarz obrony w Białym Domu, ale zrezygnował z kandydowania. Teraz wszyscy czekają na to, kto wygra rywalizację w MFW, gdzie zwykle rządzą Europejczycy.
  • Niebezpiecznie rosną ceny ropy na światowych rynkach.
  • Wydajność pracy w USA w IV kwartale wzrosla o 2,1%.
  • Światowy lider w produkcji komputerów osobistych rozpoczął wykupywanie swoich akcji za sumę ok. 10 mld zł. W lutym na ten cel wydano 1,3 mld zł.

Komentarz do wydarzeń gospodarczych

AMERYKAŃSKIE DEFICYTY PROBLEMEM ŚWIATOWEJ GOSPODARKI

Zapomniano już o amerykańskich wyborach prezydenckich. Powinno więc już być normalnie i politycy winni też zacząć chodzić po ziemi. Tego wszyscy się spodziewali, ale czy tak jest w rzeczywistości?

Nie jest dla nikogo odkryciem podkreślanie wielkiej roli amerykańskiej gospodarki w stabilizacji i rozwoju gospodarki globalnej. Ale też nikt nie powinien mieć wątpliwości co do wpływu jej słabości na gospodarki innych krajów. Powszechne jest powiedzenie, że katar w gospodarce amerykańskiej to grypa, niekiedy nawet ciężka i z powikłaniami w innych krajach świata, o czym mają możliwość przekonać się także stratedzy w Brukseli.

Jednak obserwacja ostatnich decyzji w amerykańskiej gospodarce i obecnego stanu ducha w kręgach decyzyjnych nie pozwala na nadzieję, że w najbliższym okresie coś w sposobie myślenia decydentów w Białym Domu się zmieni. Podobnego zdania jest także Alan Greenspan, człowiek o uznanym autorytecie w świecie finansów i szef Fed, którego wypowiedzi są zawsze zrównoważone, a który ostatnio stwierdził, że " sytuacja budżetowa USA i zagrożenia z niej wynikające nie zmienią się, jeśli nie zostaną podjęte istotne kroki zmierzające do zmniejszenia deficytu".

W krągach gospodarczych ekspertów nie ma wątpliwości, że charakteryzujące amerykańską gospodarkę deficyty (tak budżetowy jak i handlowy) nie mogą trwać długo nie powodując negatywnych skutków. Utrzymywanie takiej sytuacji może skończyć się wysoką inflacją, głęboką recesją i kryzysem finansowym. Z tego więc punktu widzenia należy analizować obecnie ogłaszane decyzje Białego Domu informujące o priorytetach rządowych w gospodarce.
Opinie ekspertów zwracają uwagę na dwa kluczowe obszary. Pierwszy z nich to pilna konieczność redukcji deficytu budżetowego. Wywołano go realizując w pierwszej kadencji obietnice redukcji podatków (ich zakres chce teraz Bush jeszcze rozszerzyć) i zwiększając wydatki zbrojeniowe (a w ostatnich latach angażując USA w działania zbrojne w Iraku i w Afganistanie). Drugim problemem jest rosnące zagrożenie ze strony kosztów programów opieki społecznej. Koszty te silnie wzrosły za przyczyną kolejnych decyzji administracji (np. w ramach systemu pomocy dla osób starszych Medicare wprowadzono dodatki na leki). Zresztą oba programy Medicare i Medicaid (to program pomocy dla ubogich) to prawdziwa "śnieżna kula" dla amerykańskich finansów. Programy związane z ochroną zdrowia w najbliższych latach staną się największym problemem gospodarczym i politycznym Stanów Zjednoczonych.

oprac. : Magdalena Kolka / Global Economy Global Economy

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: