Polska: wydarzenia tygodnia 24/2011

Przeczytaj także: Polska: wydarzenia tygodnia 23/2011

• Majowa inflacja liczona r/r wyniosła 5,0 proc (w kwietniu była na poziomie 4,5 proc. r/r). To najwyższa inflacja w ciągu ostatnich 10 lat. Cel inflacyjny NBP wynosi 2,5 proc. +/- 1 proc. Według prezesa NBP od połowy roku winna ona spadać. Inflacja liczona metodą unijną (Eurostat) wyniosła w maju 4,3 proc. (w kwietniu 4,1 proc.)
• Według min. Rostowskiego na koniec 2012 roku deficyt sektora finansów publicznych może spaść do 2,6 proc. PKB. Będzie to skutek wzrostu gospodarczego oraz wyższych wpływów z podatków. W opinii KE ta prognoza jest zbyt optymistyczna i Bruksela twierdzi, że wskaźnik ten w roku przyszłym będzie na poziomie 3,6 proc. (w 2010 roku deficyt wyniósł 7,9 proc).
• Z raportu Goldman Sachs wynika, że utrzymanie w Polsce inflacji w ryzach będzie wymagało kolejnej podwyżki stóp procentowych i taka decyzja powinna zapaść przed początkiem III kwartału. Według analityków G.S. do końca marca 2012 r. RPP podniesie główną stopę o 50 punktów bazowych, do 5 proc.
• W przyszłym tygodniu w trakcie wspólnego spotkania rządów Polski i Niemiec z okazji 20 rocznicy przyjęcia zostanie podpisana międzynarodowa umowa podnosząca na wyższy poziom nasza dotychczasową współpracę. W przygotowanej umowie znajduje się szereg ważnych przedsięwzięć dla obu stron, między innymi mówi się o nowych rozwiązaniach dotyczących bezpieczeństwa energetycznego, komunikacji, działalności naukowo-badawczej oraz współpracy służb działających na pograniczu obu krajów, a także współpracy w rozwiązywaniu problemów unijnych.
• Greckie zagrożenie strefy euro ma duży wpływ na kursy walut. Złoty słabnie, a szwajcarski frank jest uznawany za bezpieczna walutę i jego wartość rośnie. W końcu tygodnia za 1 Chf płacono 3,34 zł.
• Polska wejdzie kwotą w wysokości 250 mln euro w mechanizm gwarancji dla Grecji. W opinii premiera nie wpłynie to na finanse publiczne Polski.
• Nasze rolnictwo w ostatnich tygodniach poniosło spore straty wywołane bakteriami EHEC (spadek konsumpcji krajowej oraz embargo na eksport do Rosji). Minister rolnictwa wyraził duże zaniepokojenie niska kwotą rekompensat, jaka została przydzielona rolnikom przez Komisję Europejską (tylko 210 mln euro).
• Po raz kolejny spotkali się związkowcy ze służb mundurowych z ministrem Bonim. I tym razem nie udało się osiągnąć porozumienia. Jest zgoda co do objęcia reformą emerytalną nowo wstępujących do służby policjantów, żołnierzy, strażaków. Nie ma zgody co do warunków, na jakich mieliby prawo odchodzić ze służby. Według rządu mieliby oni do emerytury pracować przynajmniej 25 lat, mając jednocześnie ukończone 55 lat. Związkowcy mówią o 50m latach jako wieku emerytalnym.
• Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zerwała kontrakt z chińskim konsorcjum Covec na wykonanie dwóch odcinków autostrady A2. Te odcinki stanowią ponad połowę długości trasy. Wszystko wskazuje na to, że autostrada nie zostanie oddana do użytku w terminie (przed rozpoczęciem EURO 2012), nie wiadomo też kto dokończy autostradę.
• Wg raportu Ernst & Young, w ubiegłym roku w Polsce inwestorzy zagraniczni stworzyli ok. 12,4 tys. miejsc pracy i zrealizowali o 40 proc. więcej projektów inwestycyjnych niż w kryzysowym roku 2009. są podstawy by liczyć na to, że ten rok będzie lepszy niż ubiegły. Wg NBP od stycznia do kwietnia napływ bezpośrednich inwestycji zagranicznych do Polski sięgnął 5,9 mld euro (to o 23 proc. więcej niż w 2010 roku).
• Do dalszych negocjacji wyselekcjonowano czterech kandydatów na strategicznych inwestorów Lotosa (w tym jednego warunkowo). Wybór zostanie zrealizowany dopiero po wyborach. Nie podano nazw tych firm, ale prawdopodobnie w tej grupie znajduje się koncern TNK-BP (trzeci co do wielkości producent ropy w Rosji) oraz Gazprom Nieft (naftowa firma Gazpromu), a także konsorcjum założone przez francuską spółkę Biosyntec i firmę Trafigura. Na sprzedaż przeznaczono pakiet 53,2 proc. akcji.
• Kosztem ponad 550 mln zł jest rozbudowywany magazyn gazu w Strachocinie. Jego pojemność wzrośnie z 150 do 330 mln metrów sześciennych gazu.

Komentarz do wydarzeń gospodarczych

---

ZAGROŻENIE INFLACYJNE

W ostatnich dniach nadeszły do nas dwie informacje: dobra i zła. Dobra, bo utrzymują się tendencje wzrostowe w polskiej gospodarce i min. Rostowski pozwolił sobie na bardzo optymistyczną wypowiedź z której wynika, że na koniec 2012 roku deficyt sektora finansów publicznych może spaść do 2,6 proc. PKB. Będzie to skutek wzrostu gospodarczego oraz wyższych wpływów z podatków. Zła informacja to ta, że majowa inflacja liczona r/r wyniosła 5,0 proc (w kwietniu była na poziomie 4,5 proc. r/r). Wypowiedź min. Rostowskiego dot. poziomu przyszłorocznego deficytu budżetowego w dużym stopniu różni się od prognoz cytowanych przez nas w poprzednich komentarzach (chodzi tu o opinie specjalistów MFW i OECD). Kilka dni temu Komisja Europejska przedstawiła też swoją prognozę i wynika z niej, że wskaźnik ten w roku przyszłym będzie na poziomie 3,6 proc. (warto nie zapominać, że w 2010 roku deficyt wyniósł 7,9 proc).

Druga informacja sygnalizuje poważne zagrożenie, bo inflacja majowa wyniosła 5 proc., podczas gdy w kwietniu była na poziomie 4,5 proc. To najwyższa inflacja w ciągu ostatnich 10 lat. Jak wiadomo cel inflacyjny NBP wynosi 2,5 proc. +/- 1 proc. Niepokoju analityków nie zmienia to, że inflacja liczona metodą unijną (Eurostat) wyniosła w maju 4,3 proc. (w kwietniu 4,1 proc.). Naszego zaniepokojenia nie zmniejsza też ostatnia wypowiedź prezesa NBP, że od połowy roku inflacja winna spadać.

W niedawnym raporcie Goldman Sachs stwierdzono, że utrzymanie w Polsce inflacji w ryzach będzie wymagało kolejnej podwyżki stóp procentowych i taka decyzja powinna zapaść przed początkiem III kwartału! Według analityków tego banku do końca marca 2012 r. RPP podniesie główną stopę o 50 punktów bazowych do 5 proc. Podobnego zdania są też nasi analitycy. Uważają oni, że RPP mimo już czterech podwyżek w tym roku znowu podwyższy stopy procentowe, bo realnie znów są one ujemne! Jeszcze ostrzejszą opinię przedstawił analityk londyńskiego banku UBS, według którego podstawowa stopa w Polsce powinna obecnie wynosić nie 4,5 proc., lecz aż 6 proc! Niezależnie od powyższych opinii większość prognoz jest zgodna co do tego, że w tym roku inflacja nie spadnie poniżej 4,5 proc...

Inflacja tak wysoka jak obecnie jest mimo wszystko poważnym zaskoczeniem dla społeczeństwa. Ludzie zaczynają zdawać sobie sprawę z tego, że inflacja zjada im oszczędności tym bardziej, że tylko kilka banków oprocentowuje lokaty i konta oszczędnościowe wyżej niż 5 proc. Prosty rachunek wskazuje, że jeśli w rocznym rozliczeniu korzyści np. z lokaty bankowej uwzględnić podatek Belki i wzrost cen, to trudno znaleźć bank, który zapewnia przynajmniej utrzymanie realnej wartości zdeponowanych przed rokiem pieniędzy.

Co dalej? Na bankowym rynku wyróżnia się Idea Bank, który wprowadza tzw. lokatę antyinflacyjną, o zmiennym oprocentowaniu: inflacja plus 1,5 pkt.proc. Jak postąpią inni?...