eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościGospodarkaEuropa › Europa: wydarzenia tygodnia 49/2019

Europa: wydarzenia tygodnia 49/2019

2019-12-09 12:51

Przeczytaj także: Europa: wydarzenia tygodnia 45/2019

  • Nowa KE to nowe kierunki działania, nowe koncepcje, nowi inwestorzy i wykonawcy. Na czoło wysuwają się inicjatywy związane z ochroną klimatu. Jak wiadomo wielkie zmiany i inwestycje będą wymagać ogromnych pieniędzy. Na unijną pomoc liczy m.in. Polska i te kraje, które mają regiony wciąż mocno uzależnione od węgla. Nowa przewodnicząca KE Ursula von der Leyen zapowiedziała, że KE i Europejski Bank Inwestycyjny będą chcieli zmobilizować 100 mld euro inwestycji na transformację energetyczną. Chodzi o lata 2020-2027.
  • PKB Niemiec za III kw. 2019 r. Berlin unika recesji. Największa gospodarka Europy zanotowała niespodziewanie w trzecim kwartale tego roku nieznaczny wzrost na poziomie 0,1 proc. kw/kw., gdyż wpadnięcia Niemiec w techniczną recesję (dwa kwartały z rzędu na minusie) spodziewało się większość analityków, w tym niemiecki bank centralny. Wg niemieckiego urzędu statystycznego w październiku w Niemczech produkcja przemysłowa spadła o 1,7 proc. (mdm), podczas gdy w poprzednim miesiącu spadła o 0,6 proc. urząd statystyczny. Licząc r/r produkcja przemysłowa spadła o 5,3 proc., bez uwzględniania dni roboczych, podczas gdy poprzednio spadła o 4,5 proc., po korekcie z -4,3 proc. Tu analitycy oczekiwali spadku o 3,6 proc.
  • Ukraina i Międzynarodowy Fundusz Walutowy uzgodniły treść nowego, trzyletniego programu pomocowego dla tego kraju o wartości 5,5 mld USD. Umowa jest związana z koniecznością uruchomienia działań na rzecz umocnienia praworządności, wzmocnienia integralności sądownictwa i ograniczenia roli oligarchicznych interesów w gospodarce.
  • W przyszłym roku bank centralny Francji rozpocznie prace nad cyfrową walutą banku centralnego (MDBC), która ma być wykorzystywana do transakcji o bardzo wysokiej wartości. Już w pierwszym kwartale 2020 r. ogłoszony zostanie przetarg na projekty oparte na technologii blockchainowej. Będzie to pierwszy taki eksperyment w eurostrefie. Ma to być kolejny etap badań prowadzący do utworzenia ewentualnego "e-euro", o którym niedawno mówiła nowa szefowa Europejskiego Banku Centralnego (EBC) Christine Lagarde.
  • Według danych GUS w 2018 roku 2,45 mln Polaków przebywało poza granicami naszego kraju. Jest to wynik o 85 tys. mniejszy niż w 2017 r. (Mówiąc precyzyjniej2,455 mln rodaków przebywało poza granicami Polski w 2018 r. Jeszcze rok wcześniej było to 2,54 mln). Oznacza to, że pierwszy raz od dziewięciu lat spadła liczba Polaków na emigracji. Największy spadek w 2018 r. odnotowaliśmy w Wielkiej Brytanii i ma to bezpośredni związek z brexitem. Natomiast po 3 tys. Polaków przybyło w Niemczech i Holandii
  • Zegarmistrzowskie tradycje sięgają XV wieku, a do dziś to wizytówka Szwajcarii. Zegarki to jeden ze sztandarowych towarów eksportowych Szwajcarii. Tradycje zegarmistrzowskie w tym kraju sięgają XV wieku. Wiele z produkowanych tu kieszonkowych zegarków z napisem "Swiss made" to produkty luksusowe i... drogie. Czołówkę stanowią:
    - Patek Philippe (1839 rok) – Nautilus;
    - Audemars Piguet (1875) - Royal Oak;
    - Breuget (1775) – Classique;
    - Vacheron Constantin (1755);
    - Rolex (1905) - Chronographe Daytona.
  • Tesla poinformowała, że w rejonie Berlina zbuduje Gigafactory 4, czyli wielką fabrykę samochodów elektrycznych. To już czwarty tego typu obiekt firmy Elona Muska na świecie (obok amerykańskich stanów Nevada, Nowy Jork, a także Chin). To pierwsza tego typu fabryka w Europie. Według tego komunikatu w planowanej fabryce będzie produkowanaym.in. Tesla Model Y. Warto przypomnieć podobną inwestycję w Szanghaju, biorąc pod uwagę, że prawdopodobnie to Chiny będą najlepszym na świecie rynkiem pod względem wzrostu popytu na pojazdy elektryczne.

Komentarz do wydarzeń gospodarczych

POLSKA STAJE SIĘ INFORMATYCZNYM ZAGŁĘBIEM EUROPY. PRODUCENCI OPROGRAMOWANIA PODBIJAJĄ ZAGRANICZNE RYNKI.

W ubiegłym roku aż 75 proc. polskich firm, które zajmują się tworzeniem oprogramowania, zanotowało ponad 20-proc. wzrost przychodów, a co dziesiąta je podwoiła. Co trzecie przedsiębiorstwo osiąga przychody wyłącznie dzięki obsłudze rynków zagranicznych - wynika z nowego raportu Fundacji Citi Handlowy im. L. Kronenberga i Organizacji Pracodawców Sektora IT. Polskie przedsiębiorstwa zajmujące się softwarem zwiększają skalę działania, zakres usług, zatrudnienie i są coraz śmielsze w zagranicznej ekspansji. Wyzwaniem pozostaje dla nich jednak konkurowanie o wykwalifikowanych programistów.

– Branża software developer rozwija się dynamicznie w Polsce, a sytuacja finansowa firm z tego sektora wygląda na bardzo dobrą. Prawie 90 proc. z nich osiąga rentowność już w pierwszym roku po rozpoczęciu działalności. Co więcej, ponad 80 proc. firm z tej branży osiąga 20-proc. wzrost przychodów rok do roku, a co dziesiąta rośnie minimum dwukrotnie – mówi agencji Newseria Biznes Aleksander Łakomski, dyrektor ds. sprzedaży w Citi Handlowy.

Polska od lat ma reputację informatycznego zagłębia Europy i – jak pokazuje nowy raport Fundacji Citi Handlowy przygotowany wspólnie z Organizacją Pracodawców Sektora IT (SoDA) – jest to zasłużona opinia. Sektor notuje dynamiczne wzrosty, urastając do miana jednej ze strategicznych branż polskiej gospodarki. Co drugie przedsiębiorstwo osiąga przychody w wysokości do 5 mln zł, a w przypadku 9 proc. ta kwota przekracza 25 mln zł. Natomiast ich łączne obroty sięgają ok. 1 mld zł rocznie.

– Widać też dużą świadomość firm z tej branży dotyczącą konieczności reinwestowania przychodów i zysków, głównie w pracowników i sprzęt. Osiągając dobre wyniki finansowe, branża reinwestuje je w dalszy rozwój – podkreśla Aleksander Łakomski.

Raport „Czy Polska ma szansę stać się hubem IT Europy?” pokazuje też, że polskie software house’y zwiększają skalę działania i zakres usług. W ostatnim roku większość z nich zwiększyła zatrudnienie o ponad jedną czwartą, a co dziesiąta firma podwoiła liczbę pracowników. Z drugiej strony konkurowanie o wyspecjalizowane kadry jest dla nich w tej chwili jednym z większych wyzwań. W badaniu przeprowadzonym na potrzeby raportu przez Kantar Millward Brown aż 89 proc. firm wskazało, że dostęp do wykwalifikowanych pracowników to kluczowy czynnik przesądzający o ich sukcesie, zaraz obok wysokiej jakości świadczonych usług (94 proc.) oraz referencji i poleceń od klientów (95 proc.).

– Nasze badania pokazują, że polskie software house’y to firmy istniejące na rynku od około 10 lat, z dwucyfrowym tempem wzrostu. Świadczą usługi programistyczne w dużej mierze dla klientów z zagranicy, ale także na rynku lokalnym. O ich sukcesie zadecydował moment, w którym wystartowały, mianowicie olbrzymie globalne zapotrzebowanie na usługi programistyczne, trend digitalizacji procesów, powstanie nowych obszarów jak blockchain czy machine learning i tworzenie nowych cyfrowych produktów – mówi Jan Zborowski, wiceprezes SoDA – Organizacji Pracodawców Sektora IT.

Klientami polskich software house’ów w początkowej fazie działalności są głównie start-upy – zarówno polskie, jak i zagraniczne. Natomiast na dalszym etapie rozwoju firmy tworzą oprogramowanie dla większym podmiotów i wielu branż, wśród których dominuje jednak bankowość i finanse oraz – w nieco mniejszym stopniu – logistyka i konsulting.

– Wynika to z faktu, że duzi gracze, mający dostęp do kontraktów na skalę globalną, potrzebują partnerów do ich realizacji. Software house’y, szczególnie te mniejsze i średniej wielkości, pomagają tego typu kontrakty realizować – mówi Jan Zborowski.

Jak podkreślają eksperci, to właśnie sukcesy polskich software house’ów w dużej mierze stoją za zainteresowaniem zagranicznych korporacji tym, aby otwierać w Polsce centra usług wspólnych.

– Wydaje się, że Polska może już aspirować do pozycji informatycznego zagłębia Europy. Każdego roku powstaje kilkadziesiąt nowych firm z tej branży, które obsługują rynki całego świata, z główną koncentracją na Europie Zachodniej, ale wychodzą też na rynki bardziej egzotyczne. 1/3 firm osiąga swoje przychody wyłącznie dzięki rynkom zagranicznym – mówi Aleksander Łakomski.

Raport SoDA i Fundacji Kronenberga potwierdza, że polskie software house’y charakteryzują się dużym współczynnikiem umiędzynarodowienia sprzedaży i są coraz śmielsze w zagranicznej ekspansji. 64 proc. z nich osiąga przychody z rynku amerykańskiego, a ponad połowa (po 58 proc.) świadczy usługi dla klientów z Wielkiej Brytanii i Niemiec. Ten ostatni rynek jest przez nie najczęściej typowany jako kierunek dalszej ekspansji.

– Mniejszym i średnim firmom niełatwo pozyskać duży kapitał na rynku lokalnym, zdobyć kontrakty od dużych graczy czy instytucji państwowych. Dużo łatwiej pozyskać im klientów z zagranicy. Można więc wysnuć wniosek, że małe i średnie software house’y zostały poniekąd wypchnięte z polskiego rynku i zaczęły szukać klientów na rynkach zagranicznych, co okazało się dla nich strzałem w dziesiątkę, bo w tej chwili opierają na tym swój rozwój – mówi Jan Zborowski.

Eksperci oceniają, że przyszły rok będzie dla branży okresem kolejnych wzrostów i zdobywania nowych rynków. Natomiast przyszłością branży, która w tej chwili charakteryzuje się dość dużym rozdrobnieniem, może się okazać konsolidacja.

– Badania pokazują, że software house’y zaczynają poszukiwać innowacji. Inwestują w specjalizacje, odkrywanie nowych technologii, ale z drugiej strony wykazują chęć tworzenia nowych produktów w oparciu o technologie IT – mówi Jan Zborowski.

oprac. : Magdalena Kolka / Global Economy Global Economy

Przeczytaj także

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: