Europa: wydarzenia tygodnia 13/2015

Przeczytaj także: Polska: wydarzenia tygodnia 15/2015

• Według Federalnego Urzędu Statystycznego niemiecki eksport do Rosji spadł w styczniu o 35 proc. r/r a spadek eksportu na Ukrainę wyniósł 40 proc. (wartość niemieckiego eksportu do Rosji w styczniu 2015 roku wyniosła 1,44 mld euro; rok wcześniej była na poziomie 2,22 mld euro. Eksport na Ukrainę skurczył się w tym samym czasie z 321 mln euro do 194 mln euro). Biznes niemiecki domaga się uregulowania konfliktu z Rosją i jest przeciw sankcjom, ale w końcu zaakceptował restrykcje podjęte przez Unię Europejską.
• Wskaźnik Menadżerów Logistyki Markit PMI dla przemysłu strefy euro wzrósł do 51,9 pkt w marcu (wobec 51 pkt. W lutym). Wartość wskaźnika wynosząca ponad 50 pkt oznacza wzrost aktywności przemysłowej, a poniżej tego progu - spadek aktywności. Natomiast dla sektora usług strefy euro wyniósł 54,3 pkt w marcu (wobec 53,7 pkt miesiąc wcześniej). Wartość wskaźnika wynosząca ponad 50 pkt oznacza wzrost aktywności przemysłowej, a poniżej tego progu - spadek aktywności.
• Od dwóch tygodni realizowany jest przez EBC wart 60 mld euro miesięcznie program skupu obligacji (QE) . Według założeń pieniądze użyte do luzowania ilościowego pieniądze mają trafić do przedsiębiorców i konsumentów w formie kredytów, co wsparłoby konsumpcję i inwestycje, co miałoby przyczynić się do ożywienia gospodarki. Program QE ma być kontynuowany przynajmniej do końca września 2016 roku lub do momentu osiągnięcia inflacji zbliżonej do 2 proc. W lutym jej poziom w strefie euro znajdował się poniżej zera.
• Grecja została uratowana przed bankructwem przez pożyczki od państw strefy euro ii MFW. Ostatnio znów stanęła na skraju zapaści finansowej i wystąpiła o przedłużenie programu pomocowego licząc na wypłacenie kolejnej transzy z pakietu pomocowego w wysokości 7,2 mld euro. Otrzymała jednak warunek przedstawienia, a następnie wdrożenia reform gospodarczych oraz poddanie ich ocenie kredytodawców. Poprzednio po negocjacjach (z EBC, MFW i KE) Grecja zobowiązała się do realizacji siedmiu reform, dotyczących m.in. walki z uchylaniem się od podatków, a także przedsięwzięć mających poprawić sytuację w sektorze publicznym. Na nowej liście znalazły się przedsięwzięcia mające zwiększyć w tym roku wpływy do budżetu państwa o 3 miliardy euro, ale nie ma na niej takich środków jak cięcia płac czy emerytur.
• Europejskie zapotrzebowanie na gaz w 2014 r. spadło o 11,2 proc. Przyczyną jest wyjątkowo łagodna pogoda (tegoroczna pogoda była najcieplejsza w historii Niemiec i Holandii oraz najcieplejsza w ciągu ostatnich 50 lat w Czechach). Na spadek konsumpcji gazu (głównie w sektorze wytwarzania energii elektrycznej - były niskie) ceny węgla i rosnące wytwarzanie energii z OZE.
• Od 1 kwietnia Ukraina wstrzyma zakupy gazu od Rosji. Rząd w Kijowie ma nadzieję, że nowa umowa o zakupach rosyjskiego surowca zostanie podpisana 13-14 kwietnia. Poinformowano, że UE będzie dostarczać gaz na Ukrainę, ale nic nie wiadomo o warunkach sprzedaży gazu i sposobach zapłaty... Obecna umowa gazowa, która wygasa z końcem marca, a cena wynosi 329 USD za 1000 metrów sześciennych gazu (później cena ta wzrośnie do 348 USD). Ukraina liczy na cenę 240-250 USD, a w trzecim kwartale bieżącego roku nawet 210-220 USD z uwagi na spadek cen surowców energetycznych. Jak na razie brak postępu w negocjacjach między Kijowem i Moskwą. Rosja liczy na terminowy zwrot przez Ukrainę pożyczki w wysokości 3 mld USD. Obecnie w ukraińskich zbiornikach jest ok. 7,5 mld metrów sześciennych gazu, a do następnej zimy zapasy te powinny się zwiększyć do 18-19 mld metrów sześciennych.
• Rząd w Atenach zamierza zaoferować amnestię Grekom, którzy sprowadzą z powrotem do kraju pieniądze, wywiezione w celu ominięcia greckiego fiskusa. Będą mogli dobrowolnie zgłosić, uiścić jednorazową opłatę i zalegalizować w ten sposób swoje pieniądze. Na razie nie wiadomo, jaka to ma być opłata, ale media sugerują, że będzie to ok. 15 proc. środków deklarowanych w ramach amnestii. Grecki rząd oczekuje przynajmniej częściowego odblokowania ostatniej transzy pomocy międzynarodowej. Państwa strefy euro uzgodniły że program pomocy finansowej zostanie przedłużony, ale wypłaty będą zawieszone do czasu przedstawienia i zaakceptowania reform
• Według urzędu statystycznego Insee PKB Francji wzrósł w IV kw. 2014 r. o 0,1 proc. k/k, po wzroście w III kw. o 0,3 proc. W ujęciu r/r PKB Francji wzrósł w IV kwartale o 0,2 proc., a w III kwartale wzrósł o 0,4 proc.
• Bank centralny na Węgrzech obniżył we wtorek stopy procentowe o 15 pkt. Bazowych. Główna stopa procentowa wynosi po tej obniżce 1,95 proc.

Komentarz do wydarzeń gospodarczych

---

BRANŻA DROBIARSKA EKSPORTUJE CORAZ WIĘCEJ. EMBARGO ROSYJSKIE NIE SZKODZI, BO WIĘKSZOŚĆ PRODUKCJI TRAFIA DO EUROPY

Ubiegły rok był bardzo dobry dla polskiej branży drobiarskiej, a kolejne zapowiadają się równie dobrze. Niemal 900 tys. ton drobiu z rekordowej produkcji na poziomie 2,1 mln ton trafiło na eksport. Sprzedaż zagraniczna wzrosła o 20 proc., a poza UE – o 28 proc. Polska dominuje na rynku europejskim – jest największym producentem i czwartym największym eksporterem mięsa drobiowego.

‒ Branża drobiowa jest wzorem dla polskiego eksportu, dlatego że ma dobrze zdywersyfikowane kierunki dystrybucji. Większość eksportu trafia do Unii Europejskiej, więc rosyjskie embargo praktycznie w ogóle nie wpłynęło na jego wielkość. Rynki rozwijające się takie jak Azja, Afryka Północna, RPA czy Chiny, to kierunki, gdzie również dobrze rozwija się eksport i w ciągu roku wzrósł o 28 proc. – mówi Marek Wcisło, prezes zarządu Kompas Poland, firmy dostarczającej informacje biznesowe.

W 2014 r. produkcja polskiej branży drobiarskiej sięgnęła 2,1 mln ton. Z tego 867 tys. ton trafiło na rynki zagraniczne – głównie, ale nie tylko do krajów Unii Europejskiej. Niemal 150 tys. ton mięsa drobiowego polscy producenci sprzedali poza wspólnotę. Szczególnie atrakcyjnym rynkiem jest Afryka. Dwóch największych pozaunijnych odbiorców polskiego drobiu to RPA oraz Benin.

W Europie nasz drób trafia m.in. do Niemiec, Wielkiej Brytanii, Czech, Francji i Włoch. Te rynki, mniej ryzykowne niż azjatyckie i afrykańskie, pozostaną głównym odbiorcą. Jak podkreśla Wcisło, perspektywy dla polskiej branży są bardzo optymistyczne.

‒ Badania europejskie wskazują, że w najbliższych dziesięciu latach nastąpi wzrost konsumpcji mięsa drobiowego. Już ostatnie lata pokazały kilkuprocentowe wzrosty konsumpcji, a wraz z nimi rośnie produkcja ‒ mówi Wcisło. ‒ Wysoka jakość naszego produktu, zgodna z unijnymi normami, daje nam szansę na to, że 2015 rok oraz kolejne lata będą okresem dalszego rozwoju i sukcesów polskiego rynku drobiarskiego.

Według prognoz do 2020 r. Europejczycy rocznie będą zjadali 13,7 mln ton mięsa drobiowego. To o 1,2 mln ton więcej niż obecnie. Polska, która już jest największym producentem drobiu i cały czas poprawia pozycję w rankingu eksporterów, ma duże szanse skorzystać z tego wzrostu.

Rozwój eksport polskiego drobiu wspierają także władze. Agencja Rynku Rolnego w tym roku wyda w ramach Funduszu Promocji Mięsa Drobiowego ponad 12,1 mln zł. Dzięki tym środkom mięso i przetwory drobiowe będą promowane w Polsce i za granicą (m.in. w UE, RPA, Chinach i Wietnamie, a także w ramach osobnego programu na pograniczu polsko-czeskim). Opłacone zostanie też uczestnictwo w targach, badania rynkowe i naukowe oraz szkolenia.

‒ Dzięki temu wsparciu polski przedsiębiorca będzie dobrze przygotowany do eksportu. Ale już dzisiaj polski przemysł drobiarski i producenci są bardzo wysoko oceniani w Unii Europejskiej dzięki kilku elementom. To jest nie tylko jakość mięsa, lecz także sposób przechowywania, a więc mrożenie, pakowanie, transport wysokiej jakości oraz przestrzeganie wymaganych norm europejskich – mówi Wcisło.

Od kilku lat branża drobiarska notuje co roku wzrosty o 7-8 proc. Towarzyszy temu wzrost spożycia drobiu przez Polaków – w 1990 r. jedliśmy tylko średnio 11 kg drobiu na osobę rocznie, ale w 2013 r. było to już niemal trzy razy więcej. Mięso to jest w Polsce popularniejsze niż w innych krajach Europy, bo unijna średnia to tylko 22,5 kg na osobę rocznie.

Marek Wcisło, prezes zarządu Kompass Poland