eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościTechnologieInternet › Bezpieczeństwo IT w 2030 roku

Bezpieczeństwo IT w 2030 roku

2012-12-21 10:51

Przeczytaj także: Cyberbezpieczeństwo w firmach: brakuje spójności


Warto pamiętać, że w przypadku technologii, zawsze jest jakaś ciemna strona: jeżeli miliony osób będą chodziły ze stale włączonymi kamerami, zachowanie prywatności poza własnym domem będzie niemożliwe. Społeczeństwo będzie monitorowało samo siebie i tylko czas pokaże, czy i jak można osiągnąć równowagę między technologią a prywatnością. Automatyczne wyłączanie kamer w określonych miejscach jest opcją, na którą Apple zarejestrował już patent.

Kolejny problem wiąże się z tym, że nawet najbystrzejsze umysły mogą wykorzystywać tylko te informacje, do których mają dostęp. Warto przypomnieć sobie powiedzenie: zobaczyć znaczy uwierzyć. Wyobraź sobie, że jedna z funkcji rzeczywistości rozszerzonej sprawi, że uwierzysz, iż w restauracji, do której chciałeś pójść, roi się od karaluchów – w takiej sytuacji prawdopodobnie wybierzesz lokal z naprzeciwka. Zdajemy sobie sprawę, że przy pomocy płatnych „klientów” można manipulować „opiniami” o hotelach w internecie – wciąż jednak dajemy się nabrać. A zatem sama branża reklamowa będzie żywo zainteresowana „optymalizacją” naszej rzeczywistości, tak aby służyła jej celom. Skrajnie niebezpieczna byłaby sytuacja, w której ktoś włamałby się do całego systemu, a osoba, której dotknąłby atak, nie zdawałaby sobie sprawy, że żyje w świecie snów, który nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.

Naturalnie przyszłość to coś więcej niż rzeczywistość rozszerzona. Jednak nawet jeśli pominąć fascynujące tematy futurystyczne, takie jak nanotechnologia, badania genetyczne czy drukarki 3D produkujące żywność, z pewnością nie będziemy się nudzić: przepowiadana od dawna Sztuczna Inteligencja nigdy nie była tak blisko stania się rzeczywistością. W 1997 roku Deep Blue firmy IBM zwyciężył z Garrym Kasparowem 3,5 do 2,5 (mistrz świata w szachach wygrał mecz rok wcześniej) – jednak swoje zwycięstwo zawdzięczał ogromnej mocy obliczeniowej a nie rzeczywistej inteligencji maszyny. Z kolei w 2011 roku firma IBM wprowadziła komputer Watson, który zdołał pokonać w quizie 74-krotnego zwycięzcę Jeopardy. Zwycięstwo maszyny możliwe było dzięki udoskonalanej przez lata technologii przetwarzania języka oraz algorytmów zdolnych do niezależnego wyciągania nowych wniosków na podstawie istniejących danych. W tym samym roku Apple zaprezentował Siri - niedoskonałego, ale wyznaczającego nowy kierunek cyfrowego asystenta. Tak jak należało się spodziewać, do wyścigu o stworzenie najinteligentniejszego systemu komputerowego dołączył Google. Jednocześnie rozpoczęto wiele innych projektów – częściowo finansowanych z funduszy Unii Europejskiej – mających na celu stworzenie imitacji kompletnego mózgu człowieka w komputerze. Niezależnie od tego, czy mamy do czynienia z wirtualnymi asystentami czy sztucznymi mózgami, naukowcy posiadają wolę i wsparcie finansowe, aby zakończyć tą długą podróż.

Ostatecznie chodzi przecież o pełną automatyzację naszego środowiska: sprzątające roboty, inteligentne samochody, a nawet domy wykonujące za nas wiele czynności dnia codziennego. Już w tym roku Google Car uzyskał prawo jazdy w stanie Newada, stając się pierwszym w historii pojazdem, który potrafi jeździć bez pomocy człowieka. Duże postępy poczyniono również w dziedzinie robotyki: niedawno amerykańska agencja DARPA zaprezentowała robota o nazwie Cheetah, który potrafi biec z prędkością 45 km/godz., tj. szybciej niż jakikolwiek człowiek. Gdy roboty te będą mogły zostać ożywione prawdziwą sztuczną inteligencją, wizje, które roztaczają przed nami filmy sci-fi, mogłyby stać się rzeczywistością. Sam zdecyduj, czy taka wizja pociąga cię czy wywołuje wzruszenie ramion.

fot. mat. prasowe

Wszystko się zmienia

Okulary rzeczywistości rozszerzonej oraz wyświetlacze dostępne wszędzie – od zegarków po ściany budynków


Świat w 2030 roku

A zatem, jak będzie wyglądało życie w przyszłości? Urządzenia oparte na idei rzeczywistości rozszerzonej w większości zastąpią niezwykle popularne dziś smartfony. Ogromny postęp w dziedzinie bezpośrednich połączeń czipów komputerowych z nerwami optycznymi pozwoli niewidomym uzyskać dostęp do rzeczywistości rozszerzonej. A najpopularniejszymi filmami w serwisie YouTube przyszłości będą amatorskie filmy 3D – oferujące między innymi nieograniczone kąty oglądania i dowolnie ustawiany zakres głębi. Znikną tradycyjne konsole do gier. Zamiast tego będą kreowane wirtualne wszechświaty przy użyciu ogromnych systemów komputerowych rozproszonych w licznych miastach – częściowo zlokalizowanych w piwnicach dużych apartamentowców w celu skrócenia ścieżek transmisji. Będzie to ogromna szansa dla kogoś, kto potrafi stworzyć światy gier, które są wystarczająco interesujące, aby przyciągnąć innych graczy, którzy będą mogli grać po opłaceniu subskrypcji lub za darmo.

Wszystko to wymaga potężnych komputerów. Podstawowa zasada brzmi: im mniejsze tranzystory w procesorze, tym większa prędkość. Wraz z każdym nowym krokiem w kierunku miniaturyzacji firma Intel przybliża się do granic fizycznych możliwości. W przeszłości producenci procesorów wielokrotnie udowadniali swoją kreatywność, dlatego nie można wykluczyć dużego wzrostu liczby rdzeni na każdym czipie. Obecnie szacuje się, że wydajność obliczeniowa komputerów będzie zwiększała się dwukrotnie co 18 miesięcy przy czym ich cena nie zmieni się. Oznaczałoby to, że za 18 lat komputery będą cztery tysiące razy szybsze niż obecnie. Teoretycznie komputery domowe mogłyby być szybsze niż superkomputer Watson firmy IBM i dostępne za cenę porównywalną z kosztem dzisiejszego laptopa. Można byłoby stworzyć pierwszy film Toy Story na komputerze domowym w czasie rzeczywistym i w rozdzielczości kinowej, a uznana zaledwie kilka miesięcy temu za kamień milowy w nauce pierwsza pełna symulacja komputerowa najprostszego ze znanych genomów Mycoplasma Genitalium stanowiłaby standardowy eksperyment przeprowadzany w klasie.

Kwantowa technologia komputerowa, o której tak często słyszymy, ma osiągnąć dojrzałość w 2030 roku. Biorąc pod uwagę obecny stan wiedzy, nie ma co oczekiwać, że każdy typowy problem będzie można rozwiązać przy pomocy garści bitów kwantowych, jednak już za dwadzieścia lat być może będziemy mogli złamać mocny algorytm szyfrowania RSA (stosowany na przykład w celu zapewnienia bezpieczeństwa wiadomościom e-mail oraz transakcjom bankowości online).

Nie ma wątpliwości, że rootkity, trojany oraz ataki phishingowe nadal będą stanowić poważny problem w nadchodzących latach, a cyberprzestępcy skoncentrują się bardziej na serwerach niż na urządzeniach. Wynika to z tego, że w złożonych środowiskach pojawia się więcej luk i można założyć, że w ciągu następnych kilku lat nastąpi „czystka” systemów operacyjnych tabletów i smartfonów, a większość kodowania zostanie przeniesiona do chmury – a zatem będzie znajdować się po stronie serwera.

Poważnym problemem są naturalnie nie tylko implikacje finansowe wirusów komputerowych przyszłości. Wykrycie w 2010 roku wykorzystywanego do sabotażu robaka Stuxnet potwierdziło podejrzenia, że szkodliwe oprogramowanie może również posiadać kontekst polityczny. W wyniku ciągłej militaryzacji cyberprzestrzeni powstaną zastępy profesjonalnych twórców szkodliwego oprogramowania, ponieważ tworzenie trojanów oraz przeprowadzanie ataków sieciowych jest legalizowane, a nawet wspierane przez niektóre państwa.

Osobliwość

Równie nagle, jak się pojawił, trend ten może niedługo zniknąć – ludzie pracujący nad tworzeniem nowych zagrożeń bezpieczeństwa mogą zostać zastąpieni maszynami walczącymi z maszynami. Właśnie na tym polu postęp w dziedzinie sztucznej inteligencji mógłby mieć istotne znaczenie. Magicznym słowem jest tu „osobliwość” – termin pojawiający się w badaniach dotyczących przyszłości na określenie momentu, kiedy komputery będą wystarczająco inteligentne, aby rozwijać się niezależnie, bez pomocy człowieka. Brzmi to niewiarygodnie i nawet wśród naukowców duże kontrowersje nadal budzi pytanie kiedy – lub czy w ogóle – nadejdzie taki moment. Nie chcę zanudzać was ani próbować wymigać się od tego pytania: przypuszczam, że nastąpi on za 10-15 lat.

oprac. : Katarzyna Sikorska / eGospodarka.pl eGospodarka.pl

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: