Sybase w PLL LOT

Przeczytaj także: Lot uruchamia nowe połączenia do Azji. Wraca też na stare kierunki

System, który wdrożono na wszystkich lotniskach cywilnych w Polsce, zwiększa przepustowość lotnisk o 60%. Rozwiązaniem poważnie zainteresowane są zachodnie przedsiębiorstwa lotnicze.

Przy tworzeniu platformy ISAAC (Information System for semi-Automatic Airport Coordination), wykorzystano bazę danych Sybase Adaptive Server Anywhere. Aplikację zarządzającą systemem opracowano przy pomocy narzędzia programistycznego Sybase Power Builder.

Rozwiązanie wdrożono głównie ze względu na dynamicznie rosnący ruch lotniczy, który pod koniec lat 90-tych postawił dyrekcję portów lotniczych przed koniecznością rozbudowy lotnisk lub rezygnacji z części połączeń.

Decyzja o wyborze technologii Sybase była podyktowana stabilnością i wydajnością narzędzi developerskich oraz bazy danych. Nie bez znaczenia był również poziom wsparcia technicznego.

"Przy tworzeniu rozwiązania wykorzystaliśmy metody heurystyczne, które stosuje się zwykle przy tworzeniu wynalazków. Dzięki temu, po drobnych modyfikacjach system może zarządzać nie tylko koordynacją lotów, ale także logistyką kolejową czy drogową. Mamy nadzieję, że jako pierwsi na świecie stworzymy system-robota, który będzie automatycznie koordynował proces lądowania." – powiedział dr Tadeusz Lis, przedstawiciel EnergSys i twórca systemu.

W tej chwili rozwiązanie wdrożone w PLL LOT obsługuje automatycznie 80% lądowań i do poprawnego działania wymaga jedynie komputera przenośnego. Jednocześnie jest proste w obsłudze i posiada bardzo dużą moc obliczeniową. Jest w stanie prześledzić 1,5 miliona reguł biznesowych w czasie 3-5 sekund niezbędnych do udzielenia zgody na lądowanie lub start w ściśle określonych warunkach.

"W system wbudowano kilkadziesiąt lat historii lotnictwa. Rozwiązanie śledzi i analizuje dane o lądowaniach oraz przydziela lepszy lub gorszy czas lądowań w zależności od tego czy dany przewoźnik był dobrym klientem i czy optymalnie wykorzystywał czas przeznaczony na lądowanie." – powiedział Robert Dziedzic, przedstawiciel PLL LOT.

Polskie rozwiązanie zostało do tej pory bardzo dobrze ocenione na ogólnoświatowych Konferencjach Rozkładowych IATA w Singapurze, Atlancie, San Diego i Vancouver.