Polscy inżynierowie słabo znają języki obce
2011-04-12 00:15
Przeczytaj także: Energetyka wiatrowa - są oferty pracy
Jak podaje Hays Poland, w statystykach bezrobocie wśród absolwentów inżynierów praktycznie nie istnieje, uczniowie szkół średnich są zachęcani do wyboru uczelni technicznych, a od 2008 został wprowadzony specjalny program kierunków zamawianych, dzięki któremu studenci wybranych kierunków technicznych mogą liczyć na stypendium finansowane przez państwo. Dlaczego zatem na rynku pracy jest coraz więcej bezrobotnych absolwentów z tytułem inżyniera, a wielu pracuje na stanowiskach poniżej swoich kwalifikacji? Jakie są, oprócz wykształcenia wyższego, wymagania pracodawców i na co zwracają oni szczególną uwagę podczas rekrutacji?Brak znajomości języków obcych?
Według międzynarodowej firmy doradztwa personalnego HAYS Poland największą bolączką polskich pracodawców jest brak znajomości choćby jednego języka obcego wśród inżynierów i dotyczy to zarówno tegorocznych absolwentów, jak i osób, które pożegnały się ze studiami kilka lat temu. O ile większość osób po studiach społecznych lub ekonomicznych biegle posługuje się angielskim, niemieckim lub rosyjskim, to wśród inżynierów ten odsetek jest nader skromny. „Według naszych obserwacji tylko co piąty specjalista w branży budowalnej i co trzeci w branży energetycznej poszukujący pracy mówi po angielsku” - wyjaśnia Anna Lisowska-Rakowska, Senior Consultant w zespole Sales & Marketing w warszawskim oddziale HAYS Poland. „Wśród menedżerów ten odsetek jest większy: 60% i 70% adekwatnie. Jeśli chodzi o inne języki takie jak niemiecki i rosyjski liczba osób deklarujących ich znajomość jest jeszcze mniejsza”. Powody dla tego stanu rzeczy są różne, ale efekt jest ten sam: brak możliwości wzięcia udziału w procesie rekrutacyjnym na większość stanowisk.
Wiele firm działających na rynku polskim to przedstawicielstwa międzynarodowych korporacji. Praca w nich pozwala ściśle współpracować z oddziałami w innych krajach i pracować na rzecz klientów zlokalizowanych poza granicami Polski. Studenci uczelni technicznych nie muszą skupiać się jedynie na potrzebach rynku polskiego, ale mogą spojrzeć na swój rozwój zawodowy w kontekście globalnym.
„Jeśli jednak pracownik nie zna języka obcego obowiązującego w korporacji na poziomie komunikatywnym, jego możliwości awansu są mocno ograniczone, nie ma dostępu do różnego rodzaju platform i narzędzi szkoleniowych oraz nie może brać udziału w ciekawych projektach zespołowych, które w większości są współprowadzone z kolegami z zagranicznych oddziałów firmy” - dodaje Anna Lisowska-Rakowska.
Znajomość programów i kompetencje miękkie?
Według HAYS Poland, atutem wyróżniających się kandydatów starających się o pracę, jest bardzo dobra znajomość programów typu AutoCAD lub innych związanych z daną branżą lub stanowiskiem na przykład umiejętność programowania sterowników PLC czy znajomość programu Dialux. Niestety ze względu na koszty związane z instalacją i wykorzystywaniem oprogramowania, wiele uczelni technicznych nie stać na wprowadzenie ich do programu nauki. „Również na części kierunków technicznych umiejętność projektowania nie jest wymagana, a szkoda gdyż coraz częściej spotykam się z absolwentami, którzy nie mogą znaleźć pracy właśnie dlatego że brakuje im podstawowej znajomości programu AutoCAD” wyjaśnia Anna Lisowska- Rakowska.
oprac. : Aleksandra Baranowska-Skimina / eGospodarka.pl
Przeczytaj także
-
Polski inżynier a praca za granicą
-
Polscy inżynierowie a punktualność
-
Polscy inżynierowie coraz częściej na kontrakcie
-
Polscy inżynierowie a czas poszukiwania pracy
-
Inżynierowie cenieni za kompetencje miękkie
-
Jak długo mogą pracować polscy inżynierowie?
-
Polscy inżynierowie a przekwalifikowanie zawodowe
-
Polscy inżynierowie a urlop
-
Jacy inżynierowie najbardziej pożądani w Polsce? Na jakie zarobki mogą liczyć?