Tydzień 46/2009 (09-15.11.2009)

Przeczytaj także: Tydzień 45/2009 (02-08.11.2009)

• W ocenie Ministerstwa Finansów w IV kwartale br. wzrost gospodarczy może przekroczyć 2% r/r a w całym roku 2009 wzrost gospodarczy może osiągnąć poziom ok. 1,4%. Motorem wzrostu obecnie jest spożycie indywidualne i eksport. W tym roku dług publiczny prawdopodobnie nie przekroczy 50% PKB, a w przyszłym nie grozi nam przekroczenie progu 55% PKB.
• Według GUS w październiku ceny koszyka dóbr i usług wzrosły o 3,1% w porównaniu z październikiem ubiegłego roku. Według wiceprezesa NBP Witolda Kozińskiego w połowie roku inflacja wyniesie około 2,5%.
• W piątek minął termin na składanie ofert na większościowy (51-74%) pakiet akcji Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie. Deutsche Börse potwierdziło złożenie oferty, a NYSE Euronext i Nasdaq OMX ostatecznie nie złożyły oferty. W sumie ofertę złożyło trzech inwestorów, poznamy je na początku przyszłego tygodnia.
• Ostatecznie wyłoniono trzy konsorcja, które do końca grudnia złożą oferty wstępne na budowę terminalu gazu skroplonego LNG w Świnoujściu (w pierwszym etapie eliminacji wnioski złożyło osiem konsorcjów składających się z 25 firm z dziewięciu krajów). Jest to: włosko-francusko-kanadyjsko-polskie konsorcjum (złożone między innymi z firm: Saipem Techint Compagnia, Snamprogetti Canada oraz polskiej firmy PBG), francusko-włosko-polskie konsorcjum (złożone z Sofregaz, Vinci Construction Grands, Entrepose Contracting - i jedna włoska firma Tecnimont oraz polski Polimex Mostostal) oraz konsorcjum koreańskie (złożone z koreańskich firm Daewoo Engineering oraz Korea Gas Corporation). Cena całego projektu wyniesie ok. 10 mld zł, terminal powinien być gotowy do połowy 2014 męscy i będzie nim dopływać co najmniej 2,5 mld m sześc. gazu z nowych złóż poza Rosją.
• Skończyły się polsko-rosyjskie negocjacje w sprawie dostaw gazu, a rozpoczęły się kolejne, dotyczące ropy. Polska liczy na gwarancję dostaw ropy dla Lotosu i Orlenu oraz zyski z tranzytu ropy, a Rosja chce wydłużyć rurociąg Przyjaźń aż do niemieckiego portu Wilhelmshaven – portu nad Morzem Północnym (dotychczasowe dostawy są dla rafinerii Schwedt i Leuna). To zwiększyłoby gwarancje dostaw ropy do Polski, bo Rosjanie budują tzw. system rurociągów bałtyckich (BTS-2), który ma być alternatywą dla Przyjaźni. Rurociąg BTS-2 ominie kraje tranzytowe (Białoruś i Polskę), co umożliwi Rosji eksport ropy – via port w Primorsku – Morzem Bałtyckim, co w konsekwencji tych inwestycji tranzyt surowca przez Polskę może drastycznie spaść, a nawet może się skończyć całkowitym zakręceniem kurka na polskim odcinku Przyjaźni. Orlen i Lotos musiały importować droższy surowiec tankowcami, przez gdański Naftoport.
• Od początku roku zatrudnienie w Kredyt Banku spadło już o ponad 800 etatów. Kolejne osoby odejdą przed końcem roku.
• PGNiG przez pierwsze trzy kwartały br. sprzedał 9,3 mld m³ gazu, czyli o 0,7 mld m sześc. mniej niż przed rokiem. W III kw. br. PGNiG zwiększyło wydobycie gazu z krajowych złóż o 25 proc. w stosunku do zeszłego roku. PGNiG ma już więcej gazu, niż wynika to z obecnych potrzeb.
• PKN Orlen SA poinformował, że jest gotów zwiększyć swój udział w Ceska Rafinerska (51,2% udziałów ma Unipetrol, który jest kontrolowany przez PKN, a włoski koncern Eni ma 32,4%). Koncern zamierza sprzedać 85% akcji spółki chemicznej Anwil SA.
• Skarb Państwa zbył 3 mln 250 tysięcy akcji Banku Handlowego w Warszawie SA (2,49 proc. wszystkich akcji), za które uzyskał kwotę 215 mln zł. Był to ostatni z czterech należących do Skarbu Państwa mniejszościowych pakietów akcji banków notowanych na giełdzie.

Komentarz do wydarzeń gospodarczych

---

CO SŁYCHAĆ W POLSKIEJ GOSPODARCE

Nasza gospodarka nie jest tak uzależniona od eksportu w takim stopniu jak u naszych południowych sąsiadów, z czego korzyść odczuliśmy w pierwszych, najtrudniejszych, kryzysowych miesiącach. Jednak obecnie, wzrost eksportu w połączeniu ze wzrostem spożycia indywidualnego stają się głównymi czynnikami, napędzającymi wzrost polskiego PKB. Szczegółowa analiza wskaźników opisujących naszą gospodarkę w ostatnich 2-3 miesiącach pokazuje, że są one korzystniejsze od oczekiwań. To stwarza podstawy dla lepszych prognoz tak na ostatni kwartał br, jak i nawet na przyszły rok. Te ostrożne nadzieje związane są także z tym, że gospodarka całej UE urosła w III kw. o 0,2% kw/kw, a strefy euro nawet o 0,4% kw/kw (a do tych krajów kierujemy ok. 80% naszego eksportu). To dobra wiadomość, chociaż nie zaskoczyła ona analityków, bo już w II kwartale oficjalnie wyszły z recesji gospodarki Niemiec i Francji. W ostatnim kwartale dołączyły do nich kolejne kraje czołówki gospodarczej Unii, jak np. Włochy, Holandia,czy Belgia. W gospodarce unijnej dzieje się teraz lepiej niż jeszcze kilka miesięcy temu, jednak nie można w ocenach i prognozach pomijać tego, że PKB Unii jest o 4,3% niższy niż w III kw. 2008 r...

W zauważalny sposób ruszył eksport, są podstawy sądzić, że wyraźnie rusza produkcja, wzrasta też optymizm menedżerów i w konsekwencji zaczną rosnąć wydatki na inwestycje. Warto w tym miejscu podać kilka informacji dotyczących naszego handlu zagranicznego. We wrześniu (według NBP) eksport praktycznie zrównoważył import i osiągnął wartość 9,4 mld euro. To dobra wiadomość, bo w porównaniu z danymi za wrzesień 2008 r. wartość eksportu towarów była co prawda niższa o 1940 mln euro (o 17,1%), import towarów zmniejszył się o 3386 mln euro, (o 26,4%), ale ujemne saldo towarów wyniosło tylko 4 mln euro wobec 1450 mln euro we wrześniu 2008 r. Chociaż licząc r/r wciąż mamy spadek zarówno eksportu (o 17,1% r/r), jak i importu (o 26,4% r/r), to spadek eksportu wyhamowuje szybciej niż importu. W rezultacie zmniejsza się deficyt w handlu zagranicznym. Struktura naszego eksportu powoduje, że pojawienie się wzrostu produkcji przemysłowej u naszych unijnych partnerów gospodarczych (o 0,3% m/m) w połączeniu z relatywnie słabszym złotym sprawia, że oferty naszych firm są bardziej konkurencyjne cenowo i to sprzyja wzrostowi zamówień eksportowych. Według skumulowanych danych opracowanych przez GUS w ciągu trzech pierwszych kwartałów tego roku eksport wyniósł niemalże 70 mld euro (spadek o 21,6%), a import - 76,4 mld euro (spadek o 29,5%).

Eksport w III kwartale w połączeniu ze spożyciem indywidualnym (pisaliśmy o tym w ubiegłotygodniowych komentarzach) to dziś główne czynniki napędzające polskie PKB. Prognozy na II półrocze br są więc lepsze niż przewidywano jeszcze kilka miesięcy temu (przy nowelizacji budżetu). Stąd najnowsze prognozy są śmiałe. Przykładowo BZ WBK w III kwartale szacuje, że nasz PKB urósł o 1,7%, a na IV kwartał spodziewa się wzrostu o 1,9%, chociaż dopuszcza nawet możliwość przekroczenia 2%. Jeszcze bardziej optymistyczny jest Ryszard Petru, który mówi nawet o 3-procentowym wzroście PKB w ostatnim kwartale. W ocenie Ministerstwa Finansów w IV kwartale br. wzrost gospodarczy może przekroczyć 2% r/r, a w całym roku 2009 wzrost gospodarczy może osiągnąć poziom ok. 1,4%. Według MF w tym roku dług publiczny prawdopodobnie nie przekroczy 50% PKB, a w przyszłym nie grozi nam przekroczenie progu 55% PKB.