eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościGospodarkaPolska › Tydzień 28/2009 (06-12.07.2009)

Tydzień 28/2009 (06-12.07.2009)

2009-07-11 22:57

Przeczytaj także: Tydzień 27/2009 (29.06-05.07.2009)

  • Szybko rośnie liczba bezrobotnych, którzy straciwszy zatrudnienie zaczynają działalność gospodarczą korzystają z dotacji (max. 19,1 tys. zł).
  • Minister finansów J.Rostowski zapowiedział przygotowanie nowelizacji budżetu do 7 lipca. W jego ocenie deficyt budżetowy wzrośnie w 2009 roku o 9 mld złotych w stosunku do planowanego i wyniesie 27 mld zł.
  • Obecnie za euro płaci się ok. 4,4 zł. Według prognoz złotówka będzie się umacniać i pod koniec roku będzie to 4-4,15 zł za euro.
  • Założona przez Krauzego firma naftowa Petrolinwest poinformowała, ze wg najnowszych ocen potencjalne zasoby ropy naftowej wynoszą 1,9 mld baryłek ropy, a nie 900 mln, jak wcześniej szacowano. Zainteresowani udziałami w firmie są Chińczycy.
  • Unia wznowiła wobec Polski procedurę nadmiernego deficytu (byliśmy już tą procedurą objęci w latach 2004-2008). Deficyt w Polsce w 2008 wyniósł 3,9% PKB, czyli czyli powyżej dopuszczonej w Traktacie z Maastricht wartości referencyjnej 3%, co jest jednym z kryteriów wejścia do strefy euro. W takiej sytuacji mamy obowiązek do 2012 roku zmniejszyć deficyt do wymaganego poziomu. Według prognoz gospodarczych KE, tegoroczny deficyt w Polsce ma wzrosnąć do 6,6% PKB, a przyszłorocznym roku przekroczy 7%.
  • Według Ministerstwa Finansów wpływy budżetowe w 2009 roku wyniosą 272,9 mld zł i będą niższe od planowanych o 30,1 mld zł (dochody z podatków mniejsze o 46,6 mld zł). Dziurę w wysokości 48,5 mld złotych będzie trzeba zredukować oszczędnościami w wydatkach tak, by łączny deficyt wyniósł 27,18 mld zł ( w poprzednim planie 18,18 mld zł). Według ekspertów przyszłoroczny deficyt będzie wyższy niż w 2009 roku o ok. 20 mld zł. W ich ocenie rząd nie uniknie zmian podatków na 2010-11 rok.
  • Według prof. Leszek Balcerowicza w polskiej gospodarce są trzy rozwiązania: albo ogranicza się wydatki, albo podwyższa się podatki, albo też zwiększa się zaciąganie długu publicznego. Sugeruje pierwsze rozwiązanie i wprowadzenie ustaw, ograniczających wydatki.
  • Polska zamierza wyemitować w najbliższym czasie na rynku amerykańskim 10-letnie obligacje o wartości od 0,5 mld - 1 mld USD. Emisję (tzw. emisję obligacji benchmarkowej nominowanej w dolarach amerykańskich) organizują banki Barclays Capital, Citigroup i HSBC. Co prawda prospekt emisyjny został złożony w Amerykańskiej Komisji Papierów Wartościowych i obowiązuje od 2 lipca 2009 r. ale jest to oferta tzw. globalna, to znaczy, że obligacje te będą mogli kupić inwestorzy z całego świata, także europejscy czy krajowi, a nie tylko amerykańscy.
  • Korea Południowa zaoferowała Polsce współpracę przy budowie elektrowni atomowej i terminala gazu LNG.W ciągu ostatnich 30 lat Korea zbudowała i eksploatuje ponad 20 elektrowni nuklearnych, a teraz buduje kolejne 8. W tej dziedzinie dorównuje firmom francuskim. Korea jest także drugim na świecie importerem LNG i jest bardzo konkurencyjna w budowaniu terminali LNG. Korea proponuje też współpracę w budowie infrastruktury - dróg i kolei, a także inwestycji towarzyszących budowie stadionów i lotnisk związanych z przygotowaniami do EURO 2012.
  • W ciągu półrocza o ok. 20% zmniejszyła się produkcja aut w polskich fabrykach. W całym przemyśle motoryzacyjnym pracę straciło w Polsce co najmniej 15 tys. osób. Gliwicki Opel zmniejszył produkcję o połowę, podobnie VW. W dobrej sytuacji jest Fiat ze swoją produkcją samochodów małolitrażowych. Szacuje się, że sprzedaż aut w tym okresie spadła o 15-17%.

Komentarz do wydarzeń gospodarczych

KILKA SŁÓW PRZECIWKO DOKTRYNERSTWU W GOSPODARCE

Kiedyś w trakcie wykładu jedna ze studentek zapytała, czy rezygnując ze złożonych rozważań, mógłbym w prosty sposób określić współczesny biznes, czy mógłbym skrótowo powiedzieć, jak ja go widzę. Powiedziałem wówczas, że w mojej ocenie biznes jest dziedziną na wskroś intelektualną. Dodałem potem, że skuteczne w nim działanie zmusza do rozpatrywania każdej sytuacji indywidualnie, niestandardowo. Zastanawiam się teraz, czy myśl zawartą w tej zaimprowizowanej wypowiedzi powtórzyłbym dziś... W ostatnich dniach jesteśmy świadkami nerwowych działań rządu zmierzających do przygotowania nowelizacji tegorocznego budżetu. Przygotowując plan budżetu rząd liczył na tegoroczne wpływy budżetowe na poziomie 303 mld zł. Według obecnych prognoz wyniosą one ok. 273 mld zł, a więc będzie to mniej o ok. 30 mld zł. To przede wszystkim wynik spadku tempa wzrostu gospodarczego z 4,9% w roku ubiegłym do 0,2%, jak to obecnie szacuje Ministerstwo Finansów.

W przygotowywanej nowelizacji dochody z podatków zapisane w nowelizacji są o przeszło 46,6 mld zł niższe od przewidzianych w jeszcze obowiązującej ustawie budżetowej. Nowelizacja zmniejsza dochody z VAT o ok. 24,6 mld zł, do ok. 147,5 mld zł. Również mniejsze o przeszło 10 mld zł mają być dochody z CIT, które po korekcie wyniosą 23 mld zł. Wpływy z akcyzy mają być niższe o ponad 6 mld zł, zaś z PIT o 5,9 mld zł. Dziś sposób obniżenia dziury budżetowej rząd widzi w obniżce wydatków i w większych wpływach z dywidend ze spółek skarbu państwa. Więc projekt nowelizacji ustawy budżetowej przewidują wyższe dywidendy od zapisanych w budżecie (wzrost z 5,3 mld zł do 8,3 mld zł.

Wydatki postanowiono po raz kolejny obniżyć, ostatecznie do ok. 300 mld zł. Wiosną dokonano pierwszych cięć, a teraz obniżono wydatki o kolejne 3 mld zł. Mimo to deficyt po nowelizacji będzie o 9 mld zł wyższy niż zapisane jak na razie w budżecie (18,186 mld zł) i po nowelizacji wyniesie on 27,186 mld zł.

Za kilka tygodni zaczną się przymiarki do przyszłorocznego budżetu. Jednak odnoszę wrażenie że dyskusje mają dziś charakter doktrynalny. Jedni nie dopuszczają myślenia o wzroście poziomu podatków, drudzy rejtanowsko bronią absolutnej niezależności NBP. Są tacy, którzy sugerują konieczność działań na rzecz ochrony poziomu życia, zachowania poziomu wydatków na naukę i szkolnictwo, a nawet walczą o utrzymanie poziomu finansowania TVP i PR. Niekiedy stanowiska i koncepcje polityków bazujących na doktrynach dziwią mnie, a nawet przerażają. Sugeruję, by pomyśleć i może będzie warto przyjąć, że obecny kryzys jest czymś ekstraordynaryjnym i w takiej sytuacji należy podejmować kroki nadzwyczajne, niestandardowe, bo sytuacja jest dziś niestandardowa! Zapytasz może jakie działania? Przede wszystkim mądre i skuteczne, a w szczegółach? Cóż, jest to wyższa szkoła jazdy i zobaczymy jak z ta układanką poradzi sobie rząd. Ograniczeniem będzie to, że Unia wznowiła wobec Polski procedurę nadmiernego deficytu (byliśmy już tą procedurą objęci w latach 2004-2008). Deficyt w Polsce w 2008 wyniósł 3,9% PKB, czyli czyli powyżej dopuszczonej w Traktacie z Maastricht wartości referencyjnej 3%, co jest jednym z kryteriów wejścia do strefy euro. W takiej sytuacji mamy obowiązek do 2012 roku zmniejszyć deficyt do wymaganego poziomu. Drugim ograniczeniem będzie dbałość o to, by nie przekroczyć konstytucyjnego progu poziomy długu publicznego (50, 55 i 60%).

Mimo, że premier zarzeka się, że zrobi wszystko, co możliwe, aby nie zwiększać podatków (powtarza to jak mantrę), to jednak ponieważ w ocenie ekspertów przyszły rok będzie trudniejszy niż obecny, to praktycznie jest to nie do uniknięcia. Problemem będzie tylko wybór wariantu: podwyżka akcyzy, podstawowej stawki VAT, powrót do poprzednich trzech stawek PIT, wprowadzeniu dodatkowej stawki PIT dla najlepiej zarabiających, podniesieniu składek na ubezpieczenie rentowe... To dla rządu będzie trudna decyzja w obliczu zbliżających się wyborów prezydenckich i w sytuacji utrzymującej się walki politycznej między ekipą prezydenta i premiera...

Na koniec jeszcze o jednej doktrynie, która dotyczy stosunku rządu do stoczniowców. Wychodząc ze spotkania w pałacu prezydenckim premier na pytanie: jak zachowa się rząd, gdyby upadła Stocznia Gdańska odpowiedział, że wówczas zwalniani z pracy stoczniowcy otrzymają takie same odprawy jak ci ze stoczni Gdynia i Szczecin (dostali odprawy do 70 tys. zł na osobę i sądzą się o kolejne odprawy przy poparciu związków zawodowych)... Przypominam, że jest to już stocznia prywatna (inwestor ukraiński) i warto zastanowić się jak to ma się do konstytucyjnej równości...

oprac. : Magdalena Kolka / Global Economy Global Economy

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: