Rośnie rumuński rynek detaliczny
2008-03-06 00:18
Przeczytaj także: Rynek spożywczy: handel detaliczny 2007
Wśród pionierów zagranicznych inwestycji w rumuński sektor handlowy byli operatorzy hurtowni cash and carry (Metro Cash and Carry i Selgros zainwestowali w 1996 roku). Wczesne wejście na rynek i wciąż jeszcze mała liczba hipermarketów powodują, że Rumunii traktują hurtownie cash and carry jako placówki detalicznie. W tym miejscu trzeba zauważyć, wciąż jeszcze podobnie zachowuje się wielu klientów w Polsce.
Po formacie cash and carry zadebiutowały w Rumunii sieci supermarketów, rozwijane zarówno przez miejscowe firmy jak i zagranicznych inwestorów. Do tych pierwszych należą Mega Image (1995), Angst (1996) i Primavara (1998); najstarszą z zagranicznych sieci jest supermarketowa marka grupy Rewe – Billa (1998).
Pierwsza sieć dyskontowa w Rumunii pojawiła się później, w 2000 roku (Profi francuskiej grupy Louis Delhaize). Rok później powstały pierwsze w kraju hipermarkety, rozwijane również francuski Carrefour.
Jak wynika z analizy PMR, masowy napływ zagranicznych inwestycji miał jednak miejsce całkiem niedawno, w latach 2005-2006. W przeciągu kilkunastu miesięcy w Rumunii zadebiutowały znane także w Polsce sieci Plus Discount, Auchan, Real i Spar. Zagranicznych graczy przyciąga też sektor sklepów z materiałami dla domu i ogrodu (DIY), w samym tylko 2006 do Rumuni weszły austriacki bauMAX i francuski Mr. Bricolage, zaś w 2007 dołączyły do nich turecki Tekzen, brytyjski Brithouse i niemiecki Hornach. Także w 2007 roku na bezpośrednie zaangażowanie na rumuńskim rynku zdecydował się największy europejskie detalista odzieżowy Inditex (właściciel m.in. Zary).
fot. mat. prasowe
Liczba spożywczych sieci zgranicznych w Rumunii, 1996-2007
Sieci dyskontowe zamierzające wejść do Rumunii są w szczególnie korzystnej sytuacji, gdyż wśród nowoczesnych kanałów handlowych akurat ten jest najsłabiej rozwinięty. Wciąż jeszcze w wielu małych i średnich miastach nie ma dyskontów, choć, wobec niższych niż w metropoliach dochodach konsumentów, ich oferta byłaby tam szczególnie konkurencyjna.
1 2
oprac. : Regina Anam / eGospodarka.pl
Przeczytaj także
-
Największe sieci handlowe obawiają się o przyszłość
-
Największe sieci handlowe na świecie 2018
-
E-commerce motorem wzrostu największych sieci detalicznych
-
Największe sieci handlowe walczą o wyniki
-
Największe sieci handlowe rosną wolniej
-
Największe sieci handlowe na świecie 2014
-
Rynek detaliczny liczy na e-commerce
-
Smartfony wspomogą rynek detaliczny
-
Rynek detaliczny na świecie po kryzysie