Tydzień 10/2007 (05-11.03.2007)

Przeczytaj także: Tydzień 9/2007 (26.02-04.03.2007)

• Jak przewidywano EBC podniósł stopy procentowe i obecnie główna stopa wynosi 3,75%. To już szósta podwyżka stóp w ciągu roku. Ta podwyżka ma charakter prewencyjny, bo gospodarka krajów strefy euro rozwija się coraz szybciej, a tego konsekwencją może być wzrost inflacji. Według prognoz ekspertów do końca roku stopy wzrosną do 4% (na tym poziomie jest stopa w Polsce).
• W trakcie ostatniego szczytu państwa Unii Europejskiej zobowiązały się, że do 2020 roku ze źródeł energii odnawialnej będzie pochodziło 20% produkowanej energii.
• W Niemczech podniesiono wiek emerytalny z 65 na 67 lat. Wprowadzenie tej decyzji w życie będzie stopniowe i rozpocznie się od 2012 r. , a zakończy w 2029r. Ta decyzja wynika z szybkiego starzenia się niemieckiego społeczeństwa i ma na celu obniżenie obciążenia niemieckiego budżetu kosztami emerytur. Prognozy mówią, że bez tej decyzji w 2030 na każdego pracującego przypadałby jeden emeryt.
• Komisja Europejska negocjuje z Ukrainą nowe porozumienie między Unią Europejską a Ukrainą. Celem rozpoczętego procesu jest ustanowienie strefy wolnego handlu. Bruksela jednak zaznacza, że kluczem do tego jest wcześniejsze wejście Ukrainy do WTO, a obecne negocjacje nie mają nic wspólnego z rozmowami o przyjęciu Ukrainy do Unii.
• Nadwyżka handlowa Niemiec wyniosła w styczniu 16,2 mld euro (wzrost o 30,6% m/m). W styczniu 2006 r wynosiła 12,4 mld EUR. Styczniowy eksport wyniósł 77,5 mld EUR, a import 61,4 mld EUR.
• W 2006 roku czeskie PKB wzrosło o 6,1% r/r (podobnie było w 2005 roku).
• Wzrost gospodarczy Słowacji w 2006 roku wyniósł 8,3 % r/r. Stopa bezrobocia na koniec roku była na poziomie13,3 % .
• Wzrost gospodarczy Rumunii w 2006 roku kształtował się następująco: w I kw. - 6,9% r/r, II kw. - 7,8% r/r, III kw. - 8,3%, IV kw. - 7,7% r/r.
• W opinii premiera Węgier kraj ten zamierza wejść do strefy euro między 2010 a 2014 rokiem.
• W Brukseli pojawiły się opinie, że Rosja nie wywiązuje się należycie z zobowiązań związanych z jej staraniami o przyjęcie do WTO.
• Spada liczba firm bankrutujących w Niemczech (z 36,85 tys. firm w 2005 roku do 31,3 tys. w 2006). W 2006 r. straty z tego tytułu przekroczyły 31 mld euro. Odwrotny proces jest w przypadku bankructw osób prywatnych. W 2006 roku złożono 89,7 tys. wniosków o upadłość i jest to wzrost o ok. 30% r/r.
• Aktywa Jukosu mają wartość około 26,8 mld USD i zostały wystawione na sprzedaż. Według danych sadowych długi koncernu wynoszą ok. 26,6 mld USD. Syndyk koncernu Jukos (sąd uznał go za bankruta) potwierdził, że zamierza go zlikwidować do połowy roku.
• Ubiegłoroczne kłopoty Airbusa musiały się skończyć pogorszeniem wyników ekonomicznych. Teraz już wiemy, że ubiegłoroczny bilans zamknął się stratą 572 milionów euro (w 2005 roku koncern miał zysk 2,3 mld euro).To pierwszy w historii koncernu ujemny wynik gospodarczy. Nie jest wykluczone, że i w tym roku koncern poniesie straty. Przyczyna są przedsięwzięcia restrukturyzacyjne związane z programem A380 i A350XWB, a także spadający kurs USD.

Komentarz do wydarzeń gospodarczych

---

CO SŁYCHAĆ W UNIJNEJ EUROPIE?

1. Odbył się kolejny szczyt krajów unijnych. Przyjęto kilka istotnych decyzji. Wiążące dla całej Unii ma być pozyskiwanie 20% energii ze źródeł odnawialnych (obecnie wskaźnik ten jest na poziomie 7%). Jednak przyjęto, że to zobowiązanie będzie rozłożone na poszczególne kraje "sprawiedliwe i adekwatne, uwzględniając różne punktu wyjściowe, w tym obecny poziom wykorzystania energii odnawialnych i bilans energetyczny". Zobowiązano się też do ograniczenia emisji dwutlenku węgla do 2020 roku o 20%. Ta propozycja jest wstępem do negocjacji z USA, Chinami i Indiami przed kolejną runda rozmów na ten temat, bo tylko do 2012 roku obowiązuje protokół z Kioto i czas pomyśleć o nowym porozumieniu. Omawiano też sprawy bezpieczeństwa dostaw surowców energetycznych i solidarności unijnej w przypadku wystąpienia sytuacji kryzysowej. Dyskutowano o zwiększaniu bezpieczeństwa Unii nie zmieniając dotychczasowego stanowiska, że "podstawowa odpowiedzialność za pokrycie wewnętrznego popytu spoczywa na krajach członkowskich". Sformułowano też zobowiązanie, by do 2020 roku zwiększyć „wydajność energetyczną” o 20%. Uznano też konieczność respektowania reguł niezależności zarządzania i „równego i otwartego” dostępu do infrastruktury transportowej w przedsiębiorstwach przemysłu energetycznego.

2. Ostatnio usłyszeliśmy stanowisko kanclerz Niemiec Angeli MERKEL w sprawie stosunków gospodarczych Unii z Rosją. Uważa ona Rosję za solidnego partnera Unii Europejskiej i poparła rosyjskie zaangażowanie gospodarcze w Europie stwierdzając, że „Europejczycy są także zainteresowani w nabyciu udziałów w złożach gazu oraz w ich eksploatacji, bo dobre stosunki gospodarcze między Rosją i UE powinny opierać się na wzajemności”. Przypomniała, że Rosja jest od kilkudziesięciu lat solidnym dostawcą energii do Europy i niezawodnie dostarczała Europie gaz i ropę nawet w czasach zimnej wojny. Jej zdaniem kłopoty w ostatnim roku wynikają z wprowadzenia w krajach tranzytowych i u swoich dawnych partnerów cen wolnorynkowych.

3. Mamy coraz większe nieporozumienia wokół budowy elektrowni atomowej w litewskim Ignalinie. Pierwotne uzgodnienia dawały każdemu krajowi (Estonia,Litwa, Łotwa, Polska) jednakowy udział w tej planowanej inwestycji. Podczas ostatniej wizyty litewskiego premiera w Polsce skorygowano ten podział na 34% dla Litwy, a pozostali partnerzy po 22%. Ostry sprzeciw wobec tych uzgodnień zgłosiła Łotwa i Estonia. Planowana moc 3200 MW i koszt 5-6 mld euro. Nie jest to jedyny powód do sporu. Łotwa i Estonia zaskoczone są zwiększeniem mocy elektrowni i wynikającej z tego poziomu kosztów. Wcześniej, gdy o inwestycji rozmawiały tylko trzy republiki nadbałtyckie poziom kosztów szacowano na 2,5 do 4 mld euro, a teraz niektóre szacunki mówią nawet o 6 mld euro. Powstają u nich nawet podejrzenia, że być może jest nowy pomysł, by inwestycję realizowały tylko Litwa i Polska. Warto zdać sobie sprawę z tego, że zbudowana wg starej rosyjskiej technologii elektrownia w Ignalinie zaspokaja większość potrzeb energetycznych Litwy, ale ma być zamknięta do 2010 roku. To zmusi ją do importowania energii (z Rosji), lub budowania elektrowni opalanych gazem (tez z Rosji).