UKE o rynku telekomunikacyjnym

Przeczytaj także: UKE a rynek telekomunikacyjny 2006-2011

Na rynku telefonii stacjonarnej nadal wyraźnie prowadzi Telekomunikacja Polska S.A. i chociaż nadal utrzymuje się tendencja do powolnego wzrostu udziału innych operatorów, zarówno pod względem osiąganych przychodów jak i pod względem takich kryteriów jak posiadane linie abonenckie czy czas trwania połączeń, pozycja operatora zasiedziałego jest nadal bardzo silna. Rok 2005 nie przyniósł również znaczących obniżek cen za usługi telefonii stacjonarnej, choć pojawiły się nowe oferty, dostosowane do potrzeb użytkowników.

W roku 2005 ponownie największe przychody z usług na rynku stacjonarnym osiągnęła Telekomunikacja Polska S.A., zwiększył się jednak, choć w niewielkim stopniu udział w rynku tzw. operatorów alternatywnych. Pomimo liberalizacji rynku telekomunikacyjnego i pojawienia się konkurencji, udziały Telekomunikacji Polskiej na polskim rynku telefonii stacjonarnej nadal utrzymują się na wysokim poziomie 84,98 proc. pod względem przychodów.

Najwyższe przychody na rynku usług świadczonych w sieciach stacjonarnych przedsiębiorcy generują z połączeń lokalnych. Średnie ceny połączeń lokalnych w ostatnim roku obniżyły się nieznacznie. Zmiany cen wynikają z wprowadzania nowych planów taryfowych, a nie z generalnej obniżki cen w istniejących ofertach.

Telekomunikacja Polska utrzymuje największy udział pod względem trwania połączeń międzynarodowych, osiągając w 2005 r. około 66,95 proc., pozostali operatorzy posiadają około 33,05 procent udziałów w tych połączeniach. Ceny połączeń do sieci ruchomych w 2005 r. spadły w stosunku do roku 2001 o 19,33 proc., przy czym spadek cen zaczął następować od roku 2003.

Rynek telefonii ruchomej w 2005 roku również nie zmienił się w istotny sposób, zapewne dopiero przyszły rok pokaże czy i jaki wpływ na ten sektor rynku będzie miało wejście na rynek nowego przedsiębiorcy telekomunikacyjnego P4. Struktura udziałów, czy to pod względem czasu trwania czy liczby korzystających z usług operatora wyrównała się jeszcze bardziej w stosunku do roku 2004. Stopień penetracji nadal jednak rośnie i tendencja ta zapewne utrzyma się jeszcze przez kilka następnych lat, zwłaszcza jeśli ceny tych usług ulegną dalszemu obniżeniu. W roku 2005 ceny typowego koszyka usług telefonii ruchomej nadal były powyżej wartości średniej europejskiej.

W telefonii komórkowej w 2005 r. podobnie jak na przestrzeni ostatnich lat można zaobserwować spadki cen w systemie abonamentowym. Średni roczny koszt korzystania z telefonu komórkowego w systemie post-paid w Polsce w roku 2005 wynosił 911 euro. W Europie koszt ten kształtował się średnio na poziomie 666,69 euro. Średni roczny koszt korzystania z telefonu komórkowego w systemie post-paid w Polsce był niższy w porównaniu do 2004 r. o 545 euro. Koszt ten staje się jeszcze niższy, kiedy w obliczeniach nie uwzględnia się parytetu siły nabywczej. Według takiej metodologii koszt korzystania z telefonu komórkowego w systemie post-paid w listopadzie 2005 wynosił w Polsce 509 euro i znalazł się nawet poniżej tak wyliczonej średniej, jednak przyjęcie takiej metodologii nie pokazuje prawdziwego obciążenia abonenta telefonii ruchomej w Polsce.

Średni roczny koszt korzystania z telefonu komórkowego w systemie pre-paid w Polsce w roku 2005 wynosił 712 euro. W Europie koszt ten kształtował się średnio na poziomie 607,73 euro. Średni roczny koszt korzystania z telefonu komórkowego w systemie pre-paid w Polsce był niższy w porównaniu do 2004 r. o ponad 295 euro. Koszty te były niższe w porównaniu do systemu post-paid o 199 euro. Nadal jednak polski użytkownik telefonu komórkowego zmuszony jest ponosić znacznie wyższe koszty jego użytkowania niż użytkownicy w innych krajach europejskich.

Zdaniem UKE, w roku 2005 nie zaszły zmiany, które można by uznać za bardzo istotne dla ogólnego obrazu rynku telekomunikacyjnego. Patrząc na ogólnie ujęty rynek telefonii stacjonarnej nadal wyraźnie prowadzi na nim pod względem udziałów Telekomunikacja Polska i chociaż nadal utrzymuje się tendencja do powolnego wzrostu udziału innych operatorów, zarówno pod względem osiąganych przychodów jak i pod względem takich kryteriów jak posiadane linie abonenckie czy czas trwania połączeń, pozycja operatora zasiedziałego jest nadal bardzo silna.