eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościGospodarkaRaporty i prognozy › Zawody przyszłości: analityk danych potrzebny od zaraz

Zawody przyszłości: analityk danych potrzebny od zaraz

2016-02-16 11:45

Przeczytaj także: Praca w branży IT: znamy najbardziej przyszłościowe specjalizacje


Ohlhorst jednak nie odpowiedział wprost na pytanie: ile można zarobić na danych? Pokazuje raczej, na czym należy się skupić, żeby móc na nich zarobić. Mimo to można podać pewne szacunki zarobkowe branży Big Data. Przynajmniej w kolebce tej technologii, czyli w Stanach Zjednoczonych.

O oszacowanie średnich wynagrodzeń badaczy danych w USA pokusił się portal DataJobs. Według jego analityków zarobki specjalisty ds. Big Data wahają się w granicach 50 tys. USD – 75 tys. USD. W przypadku doświadczonych analityków mówimy już o widełkach cenowych rzędu 65 tys. USD – 110 tys. USD. Z kolei według Burtch Works mediana zarobków badacza danych ze stażem do 3 lat, który może pochwalić się dyplomem uniwersyteckim, dobrą znajomością języków programowania oraz metod statystycznych, wynosi 80 tys. USD. Ci, którzy pracują w branży dłużej mogą liczyć nawet na 150 tys. USD. Glassdor Survey, po przeanalizowaniu blisko 2 tysięcy aktywnych ogłoszeń na stanowisko data scientist, szacuje medianę wynagrodzeń pracowników tego sektora na ponad 116 tys. USD.

Czy to już „Big Money”? Zależy jak na to patrzeć. W USA są to zarobki, które stoją w tym samym rzędzie co pensje lekarzy czy prawników, a także wyspecjalizowanych programistów – lub lekko je przewyższają. W Polsce ten zawód dopiero raczkuje i brak jest szczegółowych analiz uwzględniających wynagrodzenia dla tej konkretnie profesji. Niemniej należy ona do tych finansowo ponadprzeciętnych i blisko jej do najlepiej opłacanych zawodów w branży IT.

Epoka Big (Smart) Data


Dr Vinton Gray Cerf z Google, szerszej publiczności znany jako „ojciec internetu”, już w 2008 roku zapowiadał nadejście czasów, w których koniecznością stanie się poznanie osoby po drugiej stronie kabla. Po to, by lepiej zrozumieć ją i jej potrzeby. Te czasy już nadeszły.
– Wolumen Big Data rośnie dziś w tempie dwucyfrowym, zaś dynamika wzrostu danych przekracza 40 proc w skali roku. IDC twierdzi, że rynek Big Data rozwija się w tempie sześciokrotnie szybszym niż cała branża IT. Markets and Markets prognozuje, że do 2018 roku globalny rynek Big Data wart będzie już 46,34 mld USD. IDC przelicza, że w 2020 roku na jednego mieszkańca Ziemi przypadnie wówczas ponad 5,2 GB danych. Według byłego prezesa Google, Erica Schmidta, w ciągu 48 godzin produkujemy w Internecie więcej danych niż od początku powstania cywilizacji do 2003 roku – tłumaczy Piotr Prajsnar, CEO Cloud Technologies.

Nie popadajmy jednak w obsesję ilości. Bardziej podstawową kwestią jest dziś rozdzielczość czy też jakość danych, czyli to, co można z ich pomocą zrobić. Wówczas na pierwszym planie pojawia się pojęcie „Smart Data”, czyli danych już uporządkowanych i zinterpretowanych, pogrupowanych w profile behawioralne (profile zachowań) użytkowników Internetu. To przetworzone (niesurowe) dane, które przeszły przez warsztat wytrawnego badacza i stanowią solidną podstawę nie tylko do zbudowania konkretnej strategii komunikacyjnej, ale też do personalizacji Sieci.

Cyfrowy zawrót głowy


Ilość danych generowanych w Internecie faktycznie może przyprawiać o zawrót głowy. Rzecz w tym, żeby tej głowy nie stracić – i podjąć trud ich przeanalizowania. Obecnie wykorzystujemy stosunkowo niewielką część danych: średnio 20 proc. całego wolumenu Big Data to tzw. Smart Data, czyli dane, z których można zrobić biznesowy użytek. IDC pociesza jednak, że do 2020 roku będziemy już w stanie spożytkować 30 proc. całego wolumenu Big Data. Mimo istotnego skoku procentowego to jednak wciąż niewiele. Ten procent trzeba zwiększać, jeśli chcemy uczynić Internet bardziej przyjaznym użytkownikowi środowiskiem.

Oznacza to, że przed branżą IT tytaniczna praca do wykonania, w której liczyć się będzie każda para rąk na pokładzie. Dlatego nie powinno nikogo dziwić, że stanowiska typu Big Data Scientist, Big Data Architect czy Big Data Analyst, będą rosły jak grzyby po deszczu. To nie tylko pasjonujące i lukratywne zawody. To zawody (na miarę) przyszłości.

poprzednia  

1 2 3

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: