eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościGospodarkaRaporty i prognozy › Jak obniżenie wieku emerytalnego i 500 zł na dziecko wpłyną na gospodarkę?

Jak obniżenie wieku emerytalnego i 500 zł na dziecko wpłyną na gospodarkę?

2016-01-14 14:10

Jak obniżenie wieku emerytalnego i 500 zł na dziecko wpłyną na gospodarkę?

Jak obniżenie wieku emerytalnego i 500 zł na dziecko wpłyną na gospodarkę? © Brian Jackson - Fotolia.com

Polskę cechuje niski udział pracujących i niski poziom inwestycji, podczas gdy konsumpcja systematycznie rośnie. Dla zachowania równowagi między produkcją i konsumpcją priorytetem powinien być więc wzrost inwestycji niezbędnych do modernizacji i zwiększenia międzynarodowej konkurencyjności naszej gospodarki. W przeciwnym razie konsumpcja będzie zaspokajana importem z konsekwencjami wyraźnie widocznymi w państwach Południowej Europy.

Przeczytaj także: Wzrost gospodarczy i dalszy spadek bezrobocia – prognozy na 2016 rok

Największy negatywny wpływ na gospodarkę będzie miało obniżenie wieku emerytalnego, które spowoduje zmniejszenie zatrudnienia i inwestycji. W konsekwencji wyhamuje wzrost gospodarki, wzrost indywidualnych dochodów i wzrost wydatków na usługi publiczne. Nasili się emigracja.

W naszym kraju pracuje zaledwie 16 mln osób, a aż 9 mln pobiera emerytury i renty. Obniżenie wieku emerytalnego spowoduje zmniejszenie liczby pracujących i zwiększenie liczby pobierających emerytury.

Więcej będziemy przeznaczać na utrzymanie emerytów, więc mniej na inwestycje niezbędne dla modernizacji gospodarki i na opiekę zdrowotną. W rezultacie wolniej będzie rosła wydajność pracy i będące jej pochodną wynagrodzenia. Wyhamuje obecny wzrost zatrudnienia, ponieważ motywacja do pracy słabnie z chwilą uzyskania emerytury.

Wraz ze zwiększeniem udziału emerytów w społeczeństwie wzmocni się ich presja na podwyżkę emerytur, co będzie wymuszało zwiększenie opodatkowania osób pracujących i doprowadzi do nasilenia emigracji.

Obniżenie wieku emerytalnego będzie świadczyło o słabnącym etosie pracy i będzie zniechęcało do inwestowania w kraju o zmniejszającej się liczbie osób chętnych do pracy.
Wg autorów ustawy, koszt dla budżetu w latach 2016-2019 wyniesie 40 mld zł, mimo że nie uwzględnili zmniejszenia wpływów z podatków w wyniku zmniejszenia liczby osób pracujących, więc koszt może być jeszcze wyższy.

fot. Brian Jackson - Fotolia.com

Jak obniżenie wieku emerytalnego i 500 zł na dziecko wpłyną na gospodarkę?

Największy negatywny wpływ na gospodarkę będzie miało obniżenie wieku emerytalnego, które spowoduje zmniejszenie zatrudnienia i inwestycji. Zasiłek 500 zł na dziecko osłabi motywację do pracy osób o niskich kwalifikacjach.


Zasiłek 500 zł na dziecko oznacza uzasadniony względami demograficznymi transfer dochodów od osób nieposiadających dzieci do osób ponoszących koszt utrzymania dzieci, ale w proponowanej formie przyczyni się do zmniejszenia zatrudnienia i inwestycji, a tym samym do spowolnienia wzrostu zamożności całego społeczeństwa.

Po pierwsze – osłabi motywację do pracy osób o niskich kwalifikacjach, szczególnie jeżeli będzie się kumulował z zasiłkiem macierzyńskim. Wsparcie osób mających dzieci na utrzymaniu lepiej realizować poprzez równoważną zasiłkowi ulgę w podatku dochodowym, która nie osłabia motywacji do pracy, oraz poprzez pomoc społeczną powiązaną z obowiązkiem aktywności zawodowej.

Po drugie – będzie prowadził do zwiększenia wydatków na konsumpcję, ale kosztem zmniejszenia wydatków na inwestycje, bo częściowo ma być sfinansowany z podatku nałożonego na kredyty dla przedsiębiorstw i kredyty hipoteczne dla gospodarstw domowych. A problemem naszej gospodarki jest niski poziom inwestycji, a nie konsumpcji.

Podniesienie kwoty wolnej od podatku jest właściwym działaniem, bo zmniejszy opodatkowanie pracy, szczególnie w przypadku osób o niskich dochodach, wzmacniając motywację do pracy, zwiększając mobilność pracowników i oficjalne zatrudnienie.

Ale zmniejszenie wpływów podatkowych powinno być zrównoważone poprzez zmniejszenie nieefektywnych wydatków publicznych, przede wszystkim poprzez likwidację przywilejów podatkowych i emerytalnych, a nie dodatkowe opodatkowanie przedsiębiorstw.

Opodatkowanie aktywów instytucji finansowych spowoduje wzrost kosztu kredytów dla przedsiębiorstw i kredytów hipotecznych, przyczyniając się do zmniejszenia inwestycji.

Spowoduje podwojenie obecnego obciążenia podatkowego instytucji finansowych. Zmniejszy się rentowność kapitału zainwestowanego w te instytucje, więc podniesione zostaną ceny usług finansowych i większą część podatku zapłacą ich klienci. Wzrost kosztu kredytów dla przedsiębiorstw i kredytów hipotecznych przyczyni się do zmniejszenia inwestycji, więc będzie hamował wzrost gospodarczy.

Porównanie opodatkowania aktywów, czyli kredytów, w Polsce z opodatkowaniem pasywów, czyli depozytów, w innych państwach jest niewłaściwe. Jeżeli w niektórych państwach banki w czasie kryzysu otrzymały pomoc publiczną w celu ochrony depozytów, to nałożenie podatku na depozyty stanowi rekompensatę udzielonej pomocy. W naszym kraju banki i ich klienci nie korzystali z pomocy publicznej (z wyjątkiem SKOK i banku w Wołominie), więc obciążanie ich dodatkowym podatkiem jest nieuzasadnione.

Opodatkowanie przedsiębiorstw handlowych podatkiem progresywnym prowadzić będzie do zmniejszenia efektywności handlu i w konsekwencji wzrostu cen. Oznacza bowiem karanie dużych przedsiębiorstw, które dzięki wykorzystaniu efektu skali mogą oferować konsumentom niższe ceny, i faworyzowanie mniejszych przedsiębiorstw o niższej efektywności. Spowoduje wzrost cen w dużych sieciach, który nie zostanie zrównoważony obniżeniem cen w małych sklepach. Dodatkowy podatek sfinansują więc przede wszystkim konsumenci, choć w krótkim okresie odczują go również pracownicy i właściciele dużych przedsiębiorstw handlowych i ich dostawców.

Progresywny podatek spowolni proces konsolidacji nadmiernie rozdrobnionego handlu i produkcji. W konsekwencji wolniejszy będzie wzrost wydajności pracy i wynagrodzeń. Europejski model handlu sieciowego jest znacznie efektywniejszy i korzystniejszy dla konsumentów niż arabski model handlu rozdrobnionego.

Podsumowanie


Polskę cechuje niski poziom inwestycji niezbędnych do modernizacji kraju, podczas gdy konsumpcja systematycznie rośnie. Priorytetem powinien być więc wzrost inwestycji. Tymczasem wdrażane zmiany przyczynią się do wzrostu konsumpcji kosztem ograniczenia inwestycji, spowolnią więc modernizację gospodarki i wyhamują wzrost.

Nie wystarczy inwestować więcej, musimy również inwestować mądrzej. Tymczasem dodatkowe opodatkowanie wybranych przez rząd przedsiębiorstw, a jednocześnie dotowanie trwale nierentownych kopalń, rozdrobnionego, nisko produktywnego rolnictwa i drobnych kupców, oznacza naruszenie mechanizmu konkurencji poprzez ręczne sterowanie gospodarką. Będzie prowadziło do nieracjonalnego zagospodarowania kapitału i pracowników, zmniejszy efektywność gospodarki i wyhamuje wzrost.

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: