eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościPublikacje › Czy Andrzej Duda uwolni energię społeczną Polaków?

Czy Andrzej Duda uwolni energię społeczną Polaków?

2015-07-07 10:10

Czy Andrzej Duda uwolni energię społeczną Polaków?

Czy Andrzej Duda uwolni energię społeczną Polaków? © Laurent Hamels - Fotolia.com

Czterofilarowy plan Andrzeja Dudy, czyli rodzina, praca, bezpieczeństwo i dialog, jest planem polityka, zmierzającego do uwolnienia energii społecznej Polaków. Ale zanim ten plan ruszył, chór księgowych obwieszcza: „Duda, to się nie uda, to się nie uda”…

Przeczytaj także: Pat frankowy

Od 25 maja codzienny medialny przekaz dnia brzmi: rozliczyć prezydenta! Nie, nie ustępującego, którego kadencja jeszcze trwa, ale prezydenta-elekta, który jeszcze urzędu nie objął. Komentujący skupiają się na szacowaniu kosztów, jakie miałyby pociągnąć za sobą szereg obietnic i działań zapowiedzianych przez Andrzeja Dudę w trakcie kampanii wyborczej w ramach jego programu opartego na czterech filarach: rodzina, praca, bezpieczeństwo i dialog.

Diagnoza została postawiona: „Co najmniej 250 mld zł mogą kosztować wyborcze obietnice Andrzeja Dudy. Większość obciąży sektor finansowy oraz spowoduje wzrost długu publicznego, ich koszt mógłby przewyższyć deficyt budżetowy”.

Liczą, że za grube miliardy


Szczególnie cztery punkty w rozbudowanym preliminarzu prezydenta-elekta doczekały się dociekliwości komentatorów.

Polityka prorodzinna Andrzej Duda zaproponował wypłacanie 500 zł miesięcznie na dziecko z rodzin najbardziej ubogich, a na drugie i kolejne – z tych zamożniejszych. Duda chce ponadto bezpłatnych przedszkoli. Uzupełnieniem działań w tym obszarze jest program mieszkaniowy dla młodych małżeństw (mieszkania miałyby powstawać na gruntach Skarbu Państwa i być realizowane, pod nadzorem rządu, przez polskie firmy budowlane).

Recenzja tego punktu brzmi: rocznie spełnienie takiej obietnicy ma kosztować 45-46 mld zł. W komentarzach obowiązkowo pojawia się obrazowe zestawienie, że ta kwota to prawie tyle, co zapisany w tegorocznej ustawie budżetowej deficyt w wysokości 47,5 mld zł. Do 2020 r., czyli do końca kadencji prezydenta, jak wyliczają eksperci z Pracodawcy RP, wydatki w tym obszarze miałyby osiągnąć 120 mld zł, zaś bezpłatne przedszkola mają kosztować budżet państwa 20 mld zł.

Podniesienie kwoty wolnej od podatku „Patrząc od 2007 roku, liczba Polaków, którzy zarabiają najniższą możliwą pensję, podwoiła się. Bezrobocie w międzyczasie oczywiście wzrosło. (…) Dziś potrzebne jest podwyższenie kwoty wolnej od podatku. To jest ulga zwłaszcza dla mniej zarabiających” – mówił w kampanii kandydat PiS. Obecnie kwota wolna od podatku to nieco ponad 3091 zł, a Andrzej Duda proponuje jej skokowy wzrost do 8 tys. zł. Komentatorzy nie negują samego postulatu podwyżki, ale jej skalę. Z raportu Fundacji Centrum Analiz Ekonomicznych CenEA wynika bowiem, że podniesienie jej do ok. 8 tys. zł oznaczałoby dodatkowe koszty dla sektora finansów publicznych w wysokości ok. 21,5 mld zł. Na kwotę tę złożyłyby się niższe dochody z PIT o ok. 18,4 mld zł i niższe dochody ze składek na NFZ o około 3,5 mld zł. To uszczupliłoby wpływy do kasy państwa w sumie o 21,9 mld zł, ale wzrost dochodów Polaków pozwoliłby na oszczędności w świadczeniach rodzinnych o ok. 0,4 mld zł. Do 2020 r. koszt całej operacji miałby wynieść łącznie 80 mld zł.

fot. Laurent Hamels - Fotolia.com

Czy Andrzej Duda uwolni energię społeczną Polaków?

Czterofilarowy plan Andrzeja Dudy, czyli rodzina, praca, bezpieczeństwo i dialog, jest planem polityka, zmierzającego do uwolnienia energii społecznej Polaków.


Niższy wiek emerytalny Andrzej Duda zapowiedział cofnięcie reformy emerytalnej i przywrócenie reguły, że kobiety przechodziłyby na emeryturę w wieku 60 lat, mężczyźni – w wieku 65 lat. Zwycięzca wyborów opowiadał się też za wprowadzeniem systemu emerytalnego dla osób poświęcających się opiece nad rodziną kosztem życia zawodowego.

Z wyliczeń organizacji Pracodawcy RP wynika, że całkowite cofnięcie reformy emerytalnej może kosztować 71,5 mld zł do 2020 r. Z innych kalkulacji wynika, że cofnięcie reformy emerytalnej mogłoby kosztować 15 mld zł, i to przy założeniu, że co najmniej 50 proc. osób w wieku powyżej 60 i 65 lat zdecydowałoby się na pozostanie na rynku pracy. Wielu ekonomistów podkreśla jednak, że taki pomysł byłby niekorzystny dla systemu emerytalnego i samych emerytów, bo wymagałby znacznego podniesienia stawki składkowej ZUS.

Pomoc dla frankowiczów Zdaniem Andrzeja Dudy państwo nie może nie zareagować na problem. Kredyty we frankach powinny zostać przewalutowane tak, aby były spłacane po kursie z dnia ich zaciągnięcia. Powołując się na raport KNF z 2013 r. oszacowano koszty dla sektora bankowego na 40 mld zł, opatrując tę liczbę wymownym komentarzem: „niektóre banki mogłyby stać się niewypłacalne i musiałyby być ratowane ostatecznie z pieniędzy podatników”.

Nie wiadomo, do jakiej kwoty doszlibyśmy, gdyby komentatorzy chcieli sporządzić wedle swoich kryteriów koszty innych, szeroko zakrojonych projektów gospodarczych nowowybranego prezydenta. Dla porządku przypomnijmy te ważniejsze.

Uwolnienie przedsiębiorczości Zwycięzca wyborów zapowiada ulgi podatkowe dla przedsiębiorców. Mikroprzedsiębiorcy, którzy stworzą przynajmniej trzy nowe miejsca pracy, mogliby liczyć na obniżenie podatku CIT z 19 do 15 proc. Prezydent-elekt zapowiada system preferencji dla przedsiębiorców zatrudniających wchodzących na rynek pracy oraz dla młodych ludzi, którzy mają pomysł na własną działalność gospodarczą.

Ochrona polskiej ziemi i interesów wsi Dla Andrzeja Dudy sprawą priorytetową jest „wprowadzenie w trybie pilnym” ustawy przeciwdziałającej „spekulacyjnemu wykupowi przez cudzoziemców polskiej ziemi”, której obrót w maju 2016 r. zostanie uwolniony, oraz szereg działań dla poprawy ekonomicznej kondycji wsi.

Repolonizacja banków Jasna deklaracja intencji prezydenta-elekta dotyczy też repolonizacji banków, które po prywatyzacji lat 90. w 2/3 znajdują się w rękach obcego kapitału i repolonizacja jest potrzebna. Powinna nastąpić przez stopniowy wykup banków przez polskie instytucje finansowe.

Odbudowa przemysłu, plan dla Śląska Duda zapowiada podjęcie energicznych działań na rzecz odbudowy polskiego przemysłu, modernizację przemysłu energetycznego i wydobywczego; na ten cel miałyby zostać poświęcone środki z funduszy unijnych. Duda obiecał także wsparcie dla górników i zawarcie „Paktu dla Śląska”.

Komentatorzy poprzestawali w tej mierze na uwagach, które można sprowadzić do tego, że „repolonizacja banków” czy „odbudowa przemysłu” to są tylko hasła, wyraz intencji prezydenta, a nie rzeczywistych zamierzeń. Pocieszeniem, serwowanym na zakończenie takich wywodów przez komentatorów ekonomicznych czytającym i słuchaczom, jest uwaga politologiczna, żeby zachować spokój, bo „prezydent ma ograniczone możliwości realizacji złożonych zobowiązań”.

 

1 2

następna

oprac. : Krzysztof Kotowski / Gazeta Bankowa Gazeta Bankowa

Więcej na ten temat: Andrzej Duda, obietnice wyborcze

Przeczytaj także

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: