eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościPublikacje › Ropa naftowa jako oręż

Ropa naftowa jako oręż

2015-06-30 08:10

Ropa naftowa jako oręż

Rafineria © kawinnings - Fotolia.com

Ropa naftowa jest paliwem zbyt ważnym strategicznie, aby jej rynek mógł być wolny, a ceny ustalały relacje popytu i podaży.

Przeczytaj także: Ropa naftowa. Jakie prognozy na 2021 rok?

Demokracja i wolny rynek. Wolny rynek i demokracja. Filary dzisiejszej cywilizacji Zachodu – to twierdzenie powtarzane jest często i prawie wszędzie jak mantra. To, że z demokracją bywa różnie wiemy od dawna. Weźmy to, jak wyglądały kulisy zmiany władzy we Włoszech, ważnym państwie europejskim. Oto były amerykański sekretarz skarbu Timothy Geithner ujawnił w swojej książce, że Bruksela w 2011 r. prosiła USA o pomoc w obaleniu rządu Silvia Berlusconiego, a premier Włoch utrzymał się na stołku, z którego chciała go zrzucić unijna wierchuszka, dzięki decyzji prezydenta Baracka Obamy…

Kiedy rynek surowców był wolny


W czasach „dzikiego kapitalizmu” XIX w. rynki surowców były w dużym stopniu wolne. Co prawda bogactwo, którego symbolem stał się John Rockefeller wynikało z tego, że korporacja Standard Oil, którą stworzył, zmonopolizowała w dużym stopniu rynek ropy naftowej w Stanach Zjednoczonych; pod koniec XIX w. spółka Standard Oil kontrolowała 80-85 proc. zasobów.

Po 1861 r., kiedy to pierwszy transport amerykańskiej nafty dotarł do Londynu, rozpoczęła się międzynarodowa ekspansja giganta, wspieranego przez rząd USA. Departament Stanu, czyli odpowiednik MSZ, nazywany był w zorientowanych kręgach biurem handlowym Standard Oil. W 1862 r. forpoczty Standard Oil pojawiły się w carskiej Rosji, ale tu Amerykanie natrafili na konkurencję, i to od razu silną.

W oparciu o bardzo bogate złoża pod dnem Morza Kaspijskiego w Baku, przemysł naftowy rozwinęły rodzina Noblów, szwedzkich wynalazców i przemysłowców (wynalazca dynamitu i fundator nagrody należał do jej innej gałęzi) oraz rodzina bankierów Rothschildów. Rosyjski przemysł naftowy szybko się rozwijał, podbijał rynki kontynentalnej Europy, dotarł też do Wielkiej Brytanii. Te dwie naftowe grupy: amerykańska i kaukaska, dominowały na świecie do przełomu XIX i XX w., kiedy to odkrycie złóż ropy naftowej na Sumatrze, w Teksasie, Persji i Meksyku spowodowało powstanie nowych firm i poszerzenie się międzynarodowej konkurencji.

W następnych dziesięcioleciach mieliśmy dwie wojny światowe, dynamicznie rósł popyt na paliwa, ale też wciąż odkrywano nowe złoża i powstawały nowe technologie. Nawet tak ważne wydarzenia, jak odkrycie złóż w obrębie pola Ghawar w Arabii Saudyjskiej – największego konwencjonalnego pola naftowego w historii (ok. 80 mld baryłek) w 1948 r., czy samo powstanie OPEC w 1960 r., nie miały istotnego długotrwałego znaczenia.

fot. kawinnings - Fotolia.com

Rafineria

Ropa naftowa jest paliwem zbyt ważnym strategicznie, aby jej rynek mógł być wolny, a ceny ustalały relacje popytu i podaży.


Ceny ropy naftowej wynikały z gry rynkowej, choć często podlegały bardzo dużym wahaniom. Po zakończeniu I wojny światowej cena w związku z dynamicznym rozwojem przemysłu samochodowego i długim okresem, gdy nie odkrywano nowych złóż bardzo wzrosła. W 1931 r., po odkryciu bardzo bogatych złóż we wschodnim Teksasie, ceny spadły do absurdalnego poziomu 13 centów za baryłkę, przy kosztach produkcji 80 centów. Gubernator Teksasu, jednocześnie założyciel i prezes Humble Oil wprowadził stan wyjątkowy, wysłał Gwardię Narodową i policję, które obsadziły pola naftowe i zamknęły wydobycie.

Ropa jako oręż


Militarne znaczenie ropy jako pierwszy docenił nie kto inny jak Winston Churchill. Przed I wojną światową pełnił on funkcję Pierwszego Lorda Admiralicji. Wtedy, po konsultacjach z dowódcami floty i inżynierami, zdecydował o budowie napędzanych ropą pancerników. Niemieckie pancerniki na węgiel były wolniejsze, co miało istotny wpływ na utrzymanie przez Wielką Brytanię przewagi strategicznej i operacyjnej na morzu podczas I wojny światowej. Po globalnym starciu lat 1914-1918, w którym decydującą rolę odegrały czołgi i samoloty, rozstrzygające znaczenie użycia paliw płynnych, kontroli ich zasobów i rozwijania przemysłu wydobywczego i petrochemicznego było już jasne dla każdego, a zapewnienie dostaw ropy było już przez nikogo niekwestionowanym priorytetem. Symbolem stały się paryskie taksówki, które w krytycznych dniach 1914 r. dowiozły francuskich żołnierzy na front, dzięki czemu udało się zatrzymać ofensywę Niemiec.

Regulowanie cen „czarnego złota”


Pierwsze próby kontrolowania cen zostały podjęte już w latach 1892-1895. W 1893 wstępne porozumienie zostało zawarte pomiędzy głową francuskiej gałęzi Rothschildów, baronem Alphonse a Standard Oil. Jednak projekt skończył się niepowodzeniem, gdyż odmówiły w nim udziału pozostałe amerykańskie firmy posiadające w rodzimym rynku 10-15 proc. udział.

W 1895 r. Standard Oil podpisał z Rothschildami i Noblami „w imieniu przemysłu naftowego Ameryki i Rosji” porozumienie w sprawie wieloletniej współpracy, dzięki któremu Amerykanie mieli prawo do sprzedaży 75% ropy dostarczanej na rynki światowe, a Rosjanie do 25%. Ta próba globalnego kontrolowania przemysłu naftowego nie powiodła się na skutek sprzeciwu rządu carskiej Rosji.

W wyniku kryzysu związanego z tanią ropą po odkryciu jej ogromnych złóż we wschodnim Teksasie, rząd prezydenta Roosevelta 2 września 1933 r. przyjął przepisy tzw. „Oil Code”. Określały one górny pułap wydobycia w poszczególnych stanach USA. Było to wydarzenie o znaczeniu historycznym, które kilka lat wcześniej wywołałoby bunt nafciarzy, a zostało przyjęte z ulgą i nadzieją. Choć zapisy tych regulacji zostały później zakwestionowane przez Sąd Najwyższy i zmienione, to era niekontrolowanego wydobycia na terenie USA minęła bezpowrotnie.

Jednak kluczowy dla poziomów cen surowca, który od tego czasu można już śmiało nazywać „czarnym złotem” był rok 1971. Wydobycie w USA było największe w historii. Oficjalnie zniesiono parytet złota, co skłoniło kraje OPEC do negocjacji cen ropy naftowej zakończonych wzrostem z 2,55 do 3,45 dol. za baryłkę. Był to w istocie początek kryzysu naftowego.

Kolejne jego odsłony: embargo wprowadzone przez OPEC po wojnie Jom Kippur, która rozpoczęła się 5 października 1973 r., rewolucja w Iranie i wojna iracko-irańska (lata 1979-1981) wywindowały ceny do poziomu 35 dol. za baryłkę.

Największym beneficjentem tych wydarzeń był Związek Sowiecki, który nie będąc w OPEC nie tylko nie ograniczył, ale zwiększył produkcję. Przychody z eksportu ropy ZSRR osiągnęły maksymalny poziom, a lata 70. to okres jego największej potęgi.

Zniesienie parytetu złota i kryzys naftowy lat 70., który spowodował olbrzymią inflację, doprowadził do dramatycznego osłabienia siły nabywczej większości walut, w tym oczywiście amerykańskiego dolara. W latach 1969-1980 przyjmując za kryterium cenę złota, dolar stracił na wartości 94 proc. Dlatego od tego momentu prowadząc rozważania na temat cen należy mówić o dolarze, podobnie jak i innych walutach przyjmując jego siłę nabywczą z konkretnego roku.

 

1 2

następna

oprac. : Lech Godziński / Gazeta Bankowa Gazeta Bankowa

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: