UMA: komórka i stacjonarny w jednym
2005-08-31 00:52
Przeczytaj także: Alcatel wprowadza rozwiązania dla UMA
Wyniki badań przeprowadzonych dla Motoroli pokazują, że zapotrzebowanie na usługi oparte na technologii UMA (Unlicensed Mobile Access) stale rośnie. Najbardziej entuzjastycznie nastawieni są Włosi, Hiszpanie i Szwedzi. Ponad połowa ankietowanych deklaruje chęć zmiany operatora, by mieć dostęp do UMA. Tyle samo zamieniłoby system pre-paidowy na abonamentowy.Największy wpływ na popularność nowej usługi będzie mieć jej cena. Ponad 50% ankietowanych stwierdziło, że jeżeli koszty rozmów przez telefon komórkowy prowadzonych w domu będą takie same jak w przypadku telefonii stacjonarnej, to w ciągu 12 miesięcy zdecydują się na taką usługę. Wśród osób zdecydowanych, jedna trzecia zamierza dzwonić z domu korzystając głównie z telefonu komórkowego.
Dla znacznej części respondentów konieczność instalacji w domu odpowiednich urządzeń szerokopasmowych albo zmiany operatora nie będzie poważną przeszkodą. 17% badanej grupy nie zmieni operatora komórkowego, 22% operatora stacjonarnego, a 25% woli uniknąć zmiany dostawcy szerokopasmowego Internetu.
W maju br. Motorola poinformowała o próbnych wdrożeniach technologii UMA, przeprowadzonych we współpracy z siedmioma europejskimi operatorami, m.in. duńską TeliaSonera. Testy mają pokazać łatwość instalacji i uruchomienia usługi u operatorów, dla których UMA jest szansą na zwiększenie przychodów i wzmocnienie lojalności klientów.
- W przyszłości wystarczy nam jeden telefon, z jedną książką kontaktów i pocztą głosową, za który dostaniemy jeden rachunek. Seamless Mobility, czyli komunikacja bez szwów, jest już w zasięgu ręki, przekonuje Arek Zawada, dyrektor sprzedaży infrastruktury w Motorola Polska.
W czerwcu 2005 roku Motorola wprowadziła na rynek Wielkiej Brytanii Motorolę V560, a w pierwszym kwartale 2006 roku zaproponuje biznesową A910, oba obsługujące omawianą technologię.
oprac. : Beata Szkodzin / eGospodarka.pl