eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościGospodarkaRaporty i prognozy › Branża transportowa a zatory płatnicze

Branża transportowa a zatory płatnicze

2014-03-21 00:26

Branża transportowa a zatory płatnicze

Branża transportowa a zatory płatnicze © lassedesignen - Fotolia.com

Obserwowane od dłuższego czasu spowolnienie gospodarcze w Polsce nie ominęło branży transportowej. Rosnące długi w handlu, budownictwie i przemyśle przyczyniają się do wzrostu zadłużenia także w firmach działających na rynku przewozów. Jaki jest mechanizm powstawania zatorów płatniczych? Jak radzić sobie z niewypłacalnością kontrahentów? I wreszcie: kiedy podjąć odpowiednie kroki windykacyjne?

Przeczytaj także: Branża transportowa w Polsce - największe wyzwania 2024 roku

Transport jest jedną z najważniejszych gałęzi gospodarki. Od jego sprawnego funkcjonowania, kondycji finansowej i jakości oferowanych usług zależy rozwój ekonomiczny innych branż i regionów. Niestety, rosnące długi w handlu, budownictwie i przemyśle skutkują pojawieniem się zatorów płatniczych także w tej branży.

Transportowa sinusoida

Porównując rok 2012 z rokiem 2011, zauważalny jest wzrost zadłużenia firm transportowych w Polsce. Według danych Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej, w ciągu ostatniego roku liczba dłużników w branży przewozowej wzrosła o 21 proc. Łączna suma wszystkich długów transportowych wynosi obecnie 278 299 173,43 zł.

Analizując ostatnią „pięciolatkę” można jednak wywnioskować, że branża ta już nieraz wychodziła z opresji. Najbardziej dramatyczne były lata 2008-2009, kiedy sektor ten, wraz z branżą budowlaną i przemysłową, ucierpiał z powodu kryzysu. W 2010 roku z kolei firmy transportowe odrabiały spadki. Później zadłużenie wciąż rosło i nie pomogły branży nawet Mistrzostwa Europy w Piłce Nożnej, które dla wielu sektorów były kołem zamachowym w 2012 roku. Jak sytuacja branży będzie się kształtować pod koniec 2013 roku, czas pokaże. Jednak analitycy już dziś są zgodni, że prognozy te są pesymistyczne.

Pod kątem charakterystyki poszczególnych regionów, w czołówce najbardziej zadłużonych obszarów w Polsce znalazły się Mazowsze (19,45 proc.), Górny Śląsk (14,29 proc.) i Wielkopolska (9,55 proc.). Na drugim biegunie, czyli wśród województw o najmniejszym stopniu zadłużenia – są: Podlaskie (1,71 proc.), Świętokrzyskie (2,10 proc.) i Opolskie (2,28 proc.).

To właśnie na Śląsku znajduje się firma z rekordowym zadłużeniem: 5 736 327,31 zł wobec tylko jednego wierzyciela. Ze spłatą zaciągniętych długów nie radzi sobie też przedsiębiorstwo z Wielkopolski, które zalega z płatnościami 87 wierzycielom. Pod względem liczby nieuregulowanych zobowiązań liderem jest natomiast przedsiębiorca z województwa dolnośląskiego, który ma 2230 faktur na kwotę ponad 5 milionów złotych.

To, że firmy transportowe mają problemy z zapłatą za towar lub usługę – nie jest dziś tajemnicą. Zjawiskiem niepokojącym jest jednak fakt, że w branży rośnie liczba faktur przedawnionych, których nie można już odzyskać.

Trudne długi

Pod względem struktury zadłużenia branża transportowa jest sektorem gospodarki, który charakteryzuje się długimi okresami przeterminowania. Zdecydowana większość, bo 81,04 proc. wszystkich długów transportowych, to zobowiązania powyżej 12 miesięcy. Pamiętać jednak należy, że wierzytelności wynikające z usług transportowych podlegają krótszemu, bo rocznemu, terminowi przedawnienia. W praktyce oznacza to, że już po upływie roku wierzyciel traci możliwość skutecznego dochodzenia roszczeń na drodze sądowej.

Właśnie z tego powodu, że wierzytelności w branży transportowej mają tak długie terminy płatności i jednocześnie tak krótkie okresy przedawnienia – z punktu widzenia windykacji uznaje się je za trudne. Upływający czas jest wrogiem wierzyciela i sprzymierzeńcem dłużnika. I to nie tylko dlatego, że dług się przedawnia, ale również dlatego, że w tak długim okresie czasu wszystko może się zdarzyć: zadłużona firma może zniknąć z rynku, zmienić miejsce prowadzonej działalności, przenosząc ją na przykład za granicę, czy stać się po prostu niewypłacalna.

Przyczyny zadłużenia

Najczęstsze problemy branży transportowej, na jakie zwracają uwagę sami przedsiębiorcy, to przede wszystkim duża konkurencja, rosnące ceny paliw i wysokie opłaty drogowe. Najtrudniej na rynku mają zwłaszcza małe i średnie przedsiębiorstwa, w których bardzo często właściciel, księgowy, handlowiec i windykator – to jedna i ta sama osoba. Barierą w realizacji zleceń nierzadko są dla nich również takie wymagania jak: gabaryty, tonaż i czas reakcji.
Inne przeszkody to wysokie koszty prowadzenia działalności oraz nieterminowe regulowanie należności ze strony klientów i kontrahentów. To sprawia, że firmy transportowe zmuszone są ograniczać inwestycje, a nawet swoją podstawową działalność, czyli liczbę przewozów.

Ważna jest szybka reakcja

I właśnie ta ostatnia bariera, czyli nieterminowe regulowanie należności ze strony klientów i kontrahentów, w największym stopniu przyczynia się do powstawania w firmach zatorów płatniczych. Dłużnikami firm transportowych są najczęściej przedsiębiorstwa handlowe prowadzące działalność detaliczną i hurtową. Stanowią one 35,51 proc. wszystkich dłużników transportowych. Na drugim miejscu są inne firmy transportowe (17,29 proc.), dalej firmy zajmujące się przetwórstwem przemysłowym (13,76 proc.) i przedstawiciele branży budowlanej (13 proc.).

Chcąc uniknąć zatorów płatniczych, wierzyciel powinien szybko reagować na opóźnienia w płatnościach ze strony klientów czy kontrahentów. Czekanie i wysłuchiwanie zapewnień dłużnika, że „już niedługo” faktury zostaną uregulowane, jest najgorszą rzeczą, jaką może zrobić swojemu biznesowi. Czekając, naraża swój interes na ryzyko zatorów płatniczych i w konsekwencji utratę płynności finansowej.

Jak pokazuje praktyka firm windykacyjnych, najszybciej i najskuteczniej odzyskuje się należności z okresem przeterminowania poniżej kwartału. Niestety, takich w branży transportowej jest najmniej, bo zaledwie 2,38 proc. Im bardziej wydłuża się ten okres, tym długi stają się trudniej ściągalne i własnym działem windykacji firmy transportowe nie są w stanie dochodzić swych należności. Wtedy najrozsądniej jest zlecić windykację profesjonalnej firmie.

 

1 2 3

następna

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: