eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościGospodarkaRaporty i prognozy › Branża transportowa a zatory płatnicze

Branża transportowa a zatory płatnicze

2014-03-21 00:26

Przeczytaj także: Branża transportowa w Polsce - największe wyzwania 2024 roku



Moralność płatnicza w polskich firmach jest nadal niska
Adam Łącki, prezes Zarządu Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej


Przyczyny zalegania z płatnościami są różne. Nie zawsze jest to zła sytuacja finansowa przedsiębiorstwa. Czasem jest to świadomy wybór dłużnika, któremu wierzycielowi zapłacić w pierwszej kolejności. Inni nie płacą, bo z pieniędzy kontrahentów wolą finansować własną działalność. Niestety w polskich firmach wciąż mamy do czynienia z niską moralnością płatniczą, która wynika z mentalności samych przedsiębiorców.

Badania, które przeprowadził Krajowy Rejestr Długów, wykazały, że aż 23 proc. prywatnych przedsiębiorców i 20 proc. menedżerów nie widzi nic złego w tym, żeby finansować własną działalność z pieniędzy kontrahentów. Z kolei z badań NBP sprzed kilku lat wynika, że jeszcze więcej, bo aż 30 proc. firm w Polsce nie płaci w terminie, mimo że ma ku temu środki, stosując w ten sposób swoisty kredyt kupiecki.
Nie ma wątpliwości, że problem nieregulowania zobowiązań na czas nasilił się w czasie spowolnienia gospodarczego. Przedsiębiorcy mają ograniczony dostęp do kredytów bankowych, więc znaleźli sposób na finansowanie bieżącej działalności z zerowym oprocentowaniem. Taka polityka jednak w dłuższej perspektywie czasu może prowadzić do utraty płynności finansowej kontrahenta. Brak otrzymania zapłaty nie zwalnia go bowiem z odprowadzania podatków, składek na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne do ZUS oraz z obowiązku wypłacenia wynagrodzenia pracownikom. Przeterminowane należności przypominają więc domino, które uruchamia kolejne mechanizmy kryzysowe w firmie: konieczność ograniczania inwestycji, zmniejszenie zatrudnienia, podnoszenie cen, problem z wprowadzaniem na rynek nowych produktów.


W relacjach biznesowych „miękko do człowieka, twardo w sprawie”
Radosław Koński, kierownik Departamentu Windykacji w firmie Kaczmarski Inkasso


Windykację firm transportowych charakteryzują trzy cechy: roczny termin przedawnienia roszczeń, niewielki majątek firm oraz duża rotacja przedsiębiorstw, a co za tym idzie – duża liczba upadłości. Należy pamiętać, że finansowe kłopoty przedsiębiorców z jednej strony mają podłoże ekonomiczne, z drugiej – wynikają z błędów w zarządzaniu należnościami. Niestety z doświadczenia wiemy, że firmy nie monitorują płatności od momentu wystawienia faktury i nie sprawdzają kontrahentów, tymczasem 32 proc. dłużników to właśnie stali klienci.

Aby zmierzyć się z problemem opóźnień w płatnościach w firmie, w pierwszej kolejności należałoby poprawić proces monitorowania należności, a zatem – nie czekać biernie aż klient zapłaci, tylko natychmiast reagować. Jeśli wyznaczony termin na zapłatę minął, skontaktujmy się z dłużnikiem i zapytajmy o powody braku wpłaty. Najlepszą metodą windykacji jest zasada „miękko do człowieka, twardo w sprawie”. Dzięki temu nie narażamy na szwank naszych relacji biznesowych, a klient-dłużnik wie, że nie może w nieskończoność wydłużać okresu płatności naszym kosztem.
Po wyjaśnieniu powodów opóźnienia ustalmy precyzyjnie termin i warunki zapłaty, najlepiej na piśmie (np. notatka wysłana do klienta z prośbą o potwierdzenie). Musimy być konsekwentni - jeśli deklarujemy coś lub do czegoś się zobowiązujemy, powinniśmy to wykonać. Suma tych działań powoduje, że i dłużnik jest konsekwentny i bardziej skłonny do regulowania należności

poprzednia  

1 2 3

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: