SARS w Internecie
2003-04-25 00:54
Przeczytaj także: Pierwszy robak z dialerem
Zagrożeni są – jak zwykle w wypadku robaków internetowych – użytkownicy programu Microsoft Outlook. Tytuł niebezpiecznego maila "SARS Virus", "I need your help" lub "death virus". Załącznik nosi nazwę "sars.exe", "Hongkong.exe" lub "deaths.exe". Po jego otwarciu komputer zostaje zainfekowany i wyświetla okienko z napisem "corona virus". Robak modyfikuje rejestry Windowsa i zmienia stronę startową Internet Explorera, a następnie rozsyła się do wszystkich osób z książki adresowej.Coronex wpisuje się w coraz dłuższą tradycję robaków nawiązujących do aktualnych wydarzeń – w końcu historia "najpopularniejszych" wirusów komputerowych pokazuje, że umiejętne rozbudzenie ludzkiej ciekawości jest co najmniej równie ważne, co techniczne wyrafinowanie programu. Aby nie powodować pomyłek, eksperci z firmy Sophos ochrzcili nowego wirusa mianem "Coronex". Chodzi o ochronę przed sytuacją, w której – zakładając że wirus może się rozprzestrzenić – nieuważni czytelnicy serwisów informacyjnych wpadaliby w panikę widząc notatki o kolejnych infekcjach "wirusem SARS".
oprac. : Beata Szkodzin / 4Press
Przeczytaj także
-
3 typy cyberataków na pocztę e-mail, które najtrudniej wykryć
-
W Walentynki nie złap wirusa
-
Trojan bankowy Qbot najpupularniejszy na świecie w VI 2023
-
Poczta elektroniczna pod ostrzałem. 5 najczęstszych form ataku
-
7 oznak, że komputer został zhakowany. Jak się bronić?
-
5 powodów, dla których nie warto ściągać pirackich gier
-
Dzieje cyberprzestępczości: era nowoczesnego ransomware’u
-
Dzieje cyberprzestępczości: czas na zorganizowane grupy hakerskie
-
Zagrożenia w sieci: spokój mąci nie tylko phishing