eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościGospodarkaŚwiat › Świat: wydarzenia tygodnia 35/2018

Świat: wydarzenia tygodnia 35/2018

2018-09-02 14:43

Przeczytaj także: Świat: wydarzenia tygodnia 34/2018

  • Co nowego na rynku kryptowalutowym? Jak wiadomo w ubiegłym roku amerykańskie giełdy CME i CBOE zapowiedziały wprowadzenie do obrotu kontraktów terminowych na bitcoina. Wówczas notowania tej wirtualnej waluty rozpoczęły dynamiczny wzrost, dzień po dniu pokonując kolejne rekordy. Dziś stajemy przed pytaniem, czy jest możliwe powtórzenie tej sytuacji? Ostatnio mówi się o możliwym wprowadzeniu instrumentów pochodnych także na drugą najpopularniejszą kryptowalutę, czyli na ether... Nieoficjalne informacje wskazują, że chicagowska giełda CBOE jest coraz bliższa decyzji o wprowadzeniu kontraktów terminowych typu futures na ether. Instrument może pojawić się na rynku pod koniec tego roku. Nie wiemy, jakie będą skutki. Przypominam, że w przypadku bitcoina podobna decyzja spowodowała, że cena bitcoina osiągnęła rekordowy poziom 20 tys. USD. Potem przyszło jednak załamanie kursu i obecnie kryptowaluty mogą się odbić się z tego bardzo niskiego poziomu....
  • Analitycy nie ukrywają, że obecne wydarzenia na tureckim rynku to w jakimś stopniu część wojny handlowej toczonej także przez D. Trumpa z Europą, Chinami, Rosją oraz innymi krajami w tym z Turcją. W rezultacie narasta chaos, niepewność jutra oraz poziom ryzyka. Poważne zagrożenia są widoczne na rynku walutowym. Zwracamy uwagę na to, że na początku kadencji prezydenta D. Trumpa dolar kosztował blisko 3,5 liry tureckiej. Do dziś turecka lira straciła połowę swojej wartości, osiągając poziom 7 lir do dolara. W przypadku Turcji polityka amerykańska nałożyła się na znane słabości gospodarki tego kraju. Warto tu dodatkowo zwrócić uwagę na to, że Turcja ma niską stopę oszczędności oraz dużą skłonność do zaciągania pożyczek w "twardej" walucie. W rezultacie skutkuje to wysokim deficytem na rachunku bieżącym oraz tendencją do inflacji. Turecki system bankowy jest dziś bardzo słaby także dlatego, że firmy są obciążane wysokim poziomem zadłużenia w walutach obcych, co może być dla nich trudniejsze do spłacenia ze względu na słabnącą turecką walutę.
  • Decyzje D. Trumpa mocno dezorganizują globalny rynek. Zmiany tabel celnych i sankcje uderzają najmocniej w waluty rynków wschodzących. Osłabły one w stosunku do dolara amerykańskiego: chiński juan o prawie 10 proc. od najwyższego poziomu w 2018r., real brazylijski o 18 proc., rosyjski rubel o prawie 20 proc., indyjska rupia o prawie 10 proc. i rupia pakistańska o prawie 17 proc. Spadek wartości rupii w Pakistanie oraz problem z deficytami na rachunku obrotów bieżących (5,7 proc. PKB) zmusił ten kraj do programu ratunkowego Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW).
  • Co oznacza decyzja KE dotycząca rezygnacji z ceł dumpingowych na chińskie panele słoneczne? Komisja Europejska poinformowała, że nie przedłuża obowiązujących przez prawie pięć lat antydumpingowych ceł na chińskie ogniwa i panele słoneczne. W ostatnim okresie unijne restrykcje w tej grupie produktowej były zmniejszane, a obecnie całkowicie wycofano się z nich. Naszym zdaniem to nie tylko decyzja handlowa. Uważamy, że jest tu także wyraźny podtekst polityczny, bo Biały Dom prowadzi wojnę handlową z Pekinem (nie tylko z Chinami) i omawiana decyzja właśnie teraz opublikowana jednoznacznie wkomponowuje się w obecną sytuację. Co prawda można powiedzieć, że wynika ona z nowych unijnych celów w zakresie energii odnawialnej, ale zawarte w komentarzu stwierdzenie, że "wygaśnięcie decyzji o cłach dumpingowych leży w najlepszym interesie UE jako całości." jest wystarczająco pojemne, by zawierać w nim także polityczne aspekty. Warto tu dodać, że Chiny są największym na świecie producentem paneli słonecznych (65 proc. światowej produkcji), a UE jest głównym rynkiem eksportowym Chin (przed wprowadzeniem ceł antydumpingowych do Unii trafiało ok. 80 proc. chińskiego eksportu paneli). Chiński import zagrażał unijnej produkcji i KE wszczęła postępowanie antydumpingowe przeciwko Chinom już w 2012 r., aby następnie w 2013 r. wprowadzić cła antydumpingowe.
  • Co to oznacza dla użytkowników sieci internetowych? Według Bloomberga okazało się, ze część reklamodawców korzystających z usług Google'a może sprawdzić, czy reklamy w sieci doprowadziły do zakupu w fizycznym sklepie. Stało się tak ponoć w wyniku umowy jaką Google, podpisał z Mastercard, co pozwoliło na wgląd do danych dotyczących transakcji z użyciem kart płatniczych. Informacje powyższe spotkały się z zaprzeczeniami obu zainteresowanych firm. Równocześnie potwierdzając, że o zasygnalizowanej umowie i współpracy obie firmy nie informowały, a ich klienci nie mieli świadomości, że transakcje z kart Mastercard są zestawiane z interakcjami, w jakie wchodzą z reklamami w internecie.
  • Ciekawe prognozy dla kierunku dalszego przedstawił DJ Koh, szef działu mobilnego w Samsungu. Jego zdaniem dynamiczny rozwój możliwości smartfonów uczynił, że niektóre rozwiązania tej klasy urządzeń mają większe możliwości użytkowe od wielu komputerów. Zwraca on uwagę na to, że np. w nowym Galaxy Note9 jest DeX umożliwiając podpięcie smartfonu do monitora i zastąpienie nim właśnie komputera. Jego zdaniem najpoważniejszą zmianą w najbliższym czasie, będzie wdrożenie sieci 5G, co przyspieszy proces ewolucji smartfonów.
  • Szykuje się spora transakcja, bo Coca-Cola Company przejmie firmę Costa Coffe Ltd., działającą dziś w ponad 30 krajach. Transakcja szacowana jest na 5,1 mld dol. To będzie nowy segment w portfelu Coca-Coli, gorących napojów. Costa posiada duże możliwości i wiedzę w dziedzinie kawy, a potencjał finansowy i organizacyjny Coca-Coli ma szansę przyczynić się dla rozwoju marki Costa na całym świecie. Obecnie Costa Coffe prowadzi około 3,8 tys. kawiarni, w tym około 150 w Polsce. Warto dodać, że właścicielem Costa Coffee jest firma Whitebread, która kupiła kawową markę w 1995 r. za 19 mln funtów.

Komentarz do wydarzeń gospodarczych

Kończy się tydzień, ale ZAMIESZANIA NA RYNKACH EM CIĄG DALSZY.

Drugi dzień zawieruchy na rynkach wschodzących. Złoty opiera się poważniejszej wyprzedaży. Dolar stabilny, może korekcyjnie zyskać przed końcem miesiąca. We wrześniu ponownie w dół, a globalnie nastroje się poprawią.

Przecena tureckiej liry i chińskiego juana pociągnęła za sobą pogorszenie nastrojów i wyraźny spadek notowań większości walut rynków wchodzących (EM) w środę. Złoty nie oparł się tym trendom oddając całość zysków wypracowanych od początku tygodnia. Zamieszanie nasiliła informacja o tym, że Argentyna poprosiła Międzynarodowy Fundusz Walutowy o przyspieszenie wypłaty środków z umowy pożyczki opiewającej na łączną kwotę 50 mld USD z uwagi na rosnącą presję na walutę oraz obawy, że może nie sprostać bieżącym zobowiązaniom.

Zyskiwał, choć nieznacznie, amerykański dolar. Taka tendencja krótkoterminowo (raczej nie dłużej niż do początku przyszłego tyg.) powinna być kontynuowana. Ostatniego dnia miesiąca zaplanowany jest termin kolejnego rozliczenia instrumentów w ramach prowadzonego od października procesu zmniejszania sumy bilansowej Rezerwy Federalnej (odwrotne QE). Dotychczas, w okolicach tych dni (ostatnio 15.08) w przeważającej ilości przypadków dolar zyskiwał na wartości, a waluty EM słabły. Gorzej zachowują się wówczas statystycznie także giełdy w USA (15.08 – S&P500 -0,8 proc.). Pomimo osłabienia, złoty pozostaje w czołówce płynnych walut świata licząc od początku kwartału (+2 proc. do USD). Lepiej w tym okresie (+4,8 proc.) zachowywało się jedynie meksykańskie peso.

Departament Handlu USA potwierdził, że w II kw. br. amerykańska gospodarka rozwijała się najszybciej od blisko 4 lat (od III kw. 2014 r.). Wynik na poziomie 4,2 proc. daje dynamikę o 2 pkt proc. wyższą niż kwartał wcześniej. Wstępny szacunek mówił o wzroście o 4,1 proc., a mediana oczekiwań analityków sytuowała się jeszcze 0,1 pkt proc. niżej. Nieco słabiej od prognoz (3,8 proc. wobec 3,9 proc.) rosła największa część gospodarki – konsumpcja. Inwestycje we własność intelektualną zrewidowano mocno na korzyść, tak jak import, który spadł o 0,4 proc., a nie jak szacowano pierwotnie wzrósł o 0,5 proc. Eksport netto ostatecznie pozytywnie kontrybuował do PKB na poziomie 1,17 pkt proc.. Zapasy odjęły niecały 1 pkt. W II kw. dynamicznie rosły także wydatki rządowe (2,3 proc.). To w największym stopniu zasługa zwyżkujących najszybciej od 2009 r. nakładów na obronę.

Dane nie zmieniają obrazu sytuacji, jeśli chodzi o perspektywy gospodarki na najbliższe kilka kwartałów (oczekiwane łagodne spowolnienie wzrostu), ani decyzje Rezerwy Federalnej (podwyżka 26 września). Powyżej 60 proc. kształtuje się także nadal prawdopodobieństwo wzrostu stóp w grudniu. Dziś kolejna seria danych z gospodarki USA.

Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS

oprac. : Magdalena Kolka / Global Economy Global Economy

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: