eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościGospodarkaPolska › Polska: wydarzenia tygodnia 31/2013

Polska: wydarzenia tygodnia 31/2013

2013-08-04 11:18

Przeczytaj także: Polska: wydarzenia tygodnia 30/2013

  • Premier Donald Tusk poinformował, że deficyt budżetowy w 2013 r. będzie większy o 16 mld zł, a resorty mają obciąć wydatki o 8,5-8,6 mld zł. W sierpniu zostanie przedstawiony projekt nowelizacji budżetu. Najwięcej ma zaoszczędzić resort obrony. Z nieoficjalnych informacji wynika, że tegoroczny budżet ministerstwa zostanie zmniejszony o ponad 3,3 mld zł (budżet MON na 2013 r. to niecałe 31,2 mld zł).
  • Trwa dyskusja wokół zmian w systemie emerytalnym. Resort finansów opublikował analizę, która ma rozwiać wątpliwości związane z wyliczeniami, jakie znalazły się w rządowym przeglądzie systemu emerytalnego. Na nierzetelność przeglądu wskazywali m.in. eksperci Komitetu Obywatelskiego ds. Bezpieczeństwa Emerytalnego.
  • Według MF deficyt budżetu państwa po czerwcu wyniósł 25 mld 873 mln 662 tys. zł. Deficyt po czerwcu stanowi 72,7 proc. z zaplanowanego w ustawie budżetowej na 2013 r. deficytu w wysokości 35 mld 565 mln 500 tys. zł. Po lipcu resort finansów ma sfinansowane 91 proc. potrzeb pożyczkowych państwa na 2013 rok, czyli 132,6 mld zł, a poziom długu krajowego wyniósł 559,9 mld zł.
  • Stopa bezrobocia, po dostosowaniu sezonowym, w czerwcu 2013 roku, według metodologii Eurostatu, wyniosła w Polsce 10,6 proc. wobec 10,7 proc. w maju - podał w środę Eurostat. Według metodologii GUS stopa bezrobocia w czerwcu wyniosła 13,2 proc
  • Według wiceministra finansów Janusza Cichonia jest bardzo prawdopodobne, że polska gospodarka rozwijała się w drugim kwartale w tempie 0,7-0,8 proc.
  • Premier Donald Tusk spotykając się z przedstawicielami 14 specjalnych stref ekonomicznych zapowiedział, że przygotowane zostaną dodatkowe zachęty, ulgi, bonusy dla inwestorów, którzy zdecydują się w najbliższym czasie na inwestowanie w Polsce. Ma to jego zdaniem m.in. polepszyć sytuację na rynku pracy. W latach 2008-2013 wartość bezpośrednich inwestycji zagranicznych w naszym kraju osiągnął poziom 155 mld euro.
  • Ponad 904 tysiące zarejestrowanych bezrobotnych mieszka na wsiach. Ekonomiści szacują, że kolejny milion osób, które nie pracują, nie zarejestrowało się jako bezrobotni. Najczęściej utrzymują się ze świadczeń społecznych domowników. Specjaliści zajmujący się rynkiem pracy zastanawiają się co trzeba zrobić, by sytuacja się poprawiła.
  • Według GUS zbiory zbóż podstawowych w tym roku mogą wynieść 23,7 – 25,1 mln t, czyli będą na poziomie ubiegłego roku. W 2012 r. zbiory zbóż wyniosły 24,2 mln ton. Powierzchnia uprawy zbóż podstawowych z mieszankami zbożowymi w 2013 r. wynosi około 6,7 mln ha, z tego ponad 2,1 mln ha zajmuje pszenica.
  • Według GUS w 1012 roku polski eksport wyrażony wyniósł 143,5 mld euro, a import 154 mld euro, co dało 10,5 mld euro deficytu. Rok wcześniej deficyt sięgnął 15,9 mld euro.
  • Według MG średnia cena węgla energetycznego u jego dwóch największych polskich producentów – Kompanii Węglowej i Katowickiego Holdingu Węglowego – była w pierwszym półroczu 2013 r. o 10,8 proc. niższa niż w tym samym czasie przed rokiem.

Komentarz do wydarzeń gospodarczych

EKSPERT FROST & SULLIVAN: PLAN MODERNIZACJI SIŁ ZBROJNYCH RP JEST NIEREALNY DO WYKONANIA. MON MUSI ZMIENIĆ SWOJE PRIORYTETY

Plan modernizacji polskich sił zbrojnych na lata 2013-2022, który zakłada inwestycje na poziomie 139 mld złotych jest nierealny do wykonania – ocenia Dominik Kimla, analityk Frost & Sullivan. Z wyliczeń tej firmy doradczej wynika, że na zakupy nowego sprzętu wojskowego Ministerstwu Obrony Narodowej uda się wydać 40 mld złotych mniej niż zakładano. Ekspert podkreśla, że konieczna będzie rewizja planu MON. Z kolei ograniczenie zakupów sprzętu wojskowego przełoży się na niższy potencjał militarny naszej armii.

– Ministerstwo Obrony Narodowej musi jeszcze raz spojrzeć na te priorytety, a to się wiąże z rewizją tego programu, który został ogłoszony w grudniu ubiegłego roku – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Dominik Kimla, analityk firmy doradczej Frost & Sullivan. – Na dzień dzisiejszy możemy powiedzieć, że ten plan jest nierealny do wykonania.

Z wewnętrznych wyliczeń Frost & Sullivan wynika, że na zakupy nowej techniki wojskowej w latach 2013-2022, resort będzie mógł przeznaczyć około 100 mld złotych.

– Pojawia się więc spora dziura w planach modernizacyjnych wielkości ok. 40 mld złotych, zatem konsekwencje będą duże zarówno dla samego przemysłu zbrojeniowego, jak również dla polskiej armii, ponieważ ograniczone zakupy oczywiście będą się przekładały na jej potencjał militarny – tłumaczy ekspert.

Założenia nowelizacji tegorocznego budżetu przewidują ok. 8,5 mld zł oszczędności w wydatkach resortów. Z nieoficjalnych informacji wynika, że z wojskowej kasy ubędzie ponad 3 mld złotych, a oszczędności obejmą również wydatki na inwestycje. Ministerstwo Obrony Narodowej nie komentuje jednak tych doniesień i nie podaje kwoty swoich oszczędności. Obecnie ma do dyspozycji ponad 31 mld złotych.

Decyzje polityczne co do cięć MON-owskich wydatków nie pozostają bez wpływu na ocenę naszej wiarygodności przez partnerów z NATO i krajów Europy Zachodniej.

– Jeśli pół roku temu zapowiedzieliśmy, że wydamy prawie 140 mld zł w ciągu 10 lat, a teraz okazuje się, że już w pierwszym roku realizacji tego programu mamy spore problemy z wywiązywaniem się z tych obietnic, to nasza wiarygodność na pewno na tym cierpi – komentuje Dominik Kimla.

Podkreśla jednocześnie, że cięcia wydatków na obronę narodową nie dotyczą wyłącznie Polski, ale również innych państw członkowskich UE oraz NATO. Będą się one jednak przekładać na osłabienie ich możliwości militarnych w przyszłości. W tym samym czasie Rosja dynamicznie zwiększa swój budżet na budowanie potencjału militarnego.

– Rosja do końca obecnej dekady ma przeznaczyć ponad 600 mld dolarów na proces modernizacji swojej armii. To wszystko powoduje szereg daleko idących konsekwencji, nie tylko dla polskiego przemysłu zbrojeniowego, ale również dla możliwości naszej armii, dla możliwości obronnych całego Sojuszu Północnoatlantyckiego w tej części świata – podkreśla Kimla.

Ekspert ocenia, że obecne wyposażenie naszej armii jest przestarzałe, co w sytuacji zagrożenia ogranicza możliwości obronne.

– To jest sedno sprawy. Odsetek uzbrojenia nowoczesnego, spełniającego standardy współczesnego pola walki, w naszej armii jest bardzo niski, raptem 20–22 proc. Jeśli ten program modernizacji zostałby przeprowadzony, to zgodnie z informacjami pochodzącymi z MON, w 2022 r. odsetek zwiększyłby się do ok. 65 proc. Wtedy moglibyśmy uznać naszą armię za nowoczesną – tłumaczy analityk Frost & Sullivan.

Podkreśla również, że wydatki na obronę narodową są konieczne ze względu na nasze położenie geograficzne.

– Polska jest państwem granicznym, czy nam się to podoba czy nie, zarówno UE, jak i NATO. A nasz sąsiad wprowadza bardzo agresywny program modernizacji swojej armii, a zatem ta cała układanka powoduje, że nie możemy sobie pozwolić na niewydatkowanie środków na własne siły zbrojne – przekonuje ekspert. Tym bardziej, że nawet państwa stosunkowo bezpieczne inwestują w swoje siły zbrojne, np. Szwajcaria ostatnio podjęła decyzję o zakupie nowego samolotu wielozadaniowego.

Dodaje, że Polska powinna przede wszystkim sama dbać o swój potencjał militarny. Sojusze militarne, o które również należy dbać i rozwijać, są uzupełniającym instrumentem polityki bezpieczeństwa, wobec zdolności bojowych rodzimych sił zbrojnych.

Dominik Kimla starszy analityk Frost & Sullivan

oprac. : Magdalena Kolka / Global Economy Global Economy

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: