eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościGospodarkaRaporty i prognozy › Upadłości firm I-IX 2012

Upadłości firm I-IX 2012

2012-10-03 10:53

Przeczytaj także: Upadłości firm w Polsce I-IX 2012 r.


Mimo zapowiadanych inwestycji energetycznych i kolejowych; nieźle rozwijających się też inwestycji komercyjnych (powierzchnie biurowe, handlowe, magazynowe) jak i mieszkaniowych (przynajmniej jak na razie realizacja fali inwestycji rozpoczętych przed wejściem w życie tzw. ustawy „deweloperskiej”) suma środków, które mogą zasilić sektor budowlany będzie jednak mniejsza w ciągu najbliższych kilku kwartałów.

Jak mówi Grzegorz Hylewicz, Dyrektor Windykacji w Euler Hermes Collections, Grupa Allianz: „Wciąż postępować będzie oczyszczanie się rynku ze słabszych kapitałowo podmiotów – na wyrozumiałość wierzycieli (pw. instytucji finansowych) liczyć mogą tylko niektóre największe firmy – mniejsze, a nawet średnie podmioty stanowiące większość w sądowych statystykach upadłości (o średnim obrocie od 3 do 30 milionów złotych i zatrudnieniu do 60 osób) wciąż będą się w nich często pojawiać. Przypadek zbiorowego consensusu dla uratowania Polimeksu nie potwierdza też tego, iż wszystkie duże firmy mogą czuć się już pewnie – największa we wrześniu upadłość dotyczyła firmy o obrocie wynoszącym ponad 500 mln złotych, działająca w jakby się wydawało perspektywicznej niszy infrastruktury kolejowej”.

fot. mat. prasowe

Upadłości firm budowlanych

W ciągu 9 miesięcy 2012 roku upadło 200 firm budowlanych


Transport – barometr zdolności płatniczej przedsiębiorstw wskazuje na nienajlepszą prognozę

O spowolnieniu obiegu należności świadczy kondycja firm transportowych, które po krótkiej poprawie kondycji w 2011 roku (zwł. na skutek wzrostu realizowanych przewozów) ponownie napotykają na klasyczną prawidłowość: klienci mając mniej środków w pierwszej kolejności opóźniają płatności właśnie za usługi transportowe, jako łatwo zastępowalne. Jednocześnie firmy paliwowe, dostawcy części, opon, etc., zaostrzają kontrolę spływu należności w obawie przed kłopotami swoich odbiorców – jak pokazują statystyki z Analiz Branżowych prowadzonych przez Euler Hermes Collections, z Grupy Allianz, firmy transportowe spłacać muszą swoje zobowiązania dwukrotnie szybciej (średnio po 14 do 30 dniach), niż same uzyskują środki od swoich klientów (średnio po ok. 60 dniach). Powstałą w ten sposób lukę finansową pogłębia jeszcze wzrost opłat za korzystanie z dróg (nowy system opłat) jak i wymogi inwestowania w coraz nowszy, przyjaźniejszy dla środowiska sprzęt. Skoro w statystyce upadłości znalazło się ok. trzydzieści firm transportowych zatrudniających zazwyczaj powyżej 50, a nierzadko i 100 osób, to wobec rozdrobnienia branży (90% firm transportowych to małe, rodzinne firmy) prawdziwa ilość firm spedycyjnych, które zniknęły z rynku jest wielokrotnie większa. To wszystko w sytuacji paradoksalnie wciąż dobrze utrzymującej się sprzedaży ciężarówek i sprzętu transportowego – wytłumaczeniem jest podobnie jak w przypadku handlu detalicznego (powstawanie coraz to nowych obiektów sieci dyskontowych podczas gdy znikają sklepy detaliczne i mniejsze ich sieci) postępująca stopniowo konsolidacja rynku, inwestowanie przez największe firmy, mogące sobie pozwolić na zdobycie dzięki temu większego udziału w rynku, zwłaszcza w najbardziej intratnych segmentach zleceń stałych.

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: