Sklepy online z elektroniką a prawa konsumentów
2012-05-10 13:35
Przeczytaj także: Kupujący online słabo znają prawa konsumentów
80 procent badanych sklepów nie informuje klientów o trybie reklamacji usługi świadczonej drogą elektroniczną przez sklep internetowy. Taki tryb ma znaczenie na przykład w sytuacji, gdy koszyk błędnie podlicza wartość zamówienia.
Zasadą jest, że telewizor jest objęty gwarancją, czy to producenta, czy to sprzedawcy. Regulaminy sklepów internetowych bardzo często zawierają w tej kwestii szczegółowe informacje, ale bardzorzadko informują konsumenta, że gwarancja na sprzedany towar nie wyłącza, nie ogranicza ani nie zawiesza uprawnień kupującego wynikających z niezgodności towaru z umową. Sprzedawcy w ten sposób często starają się przerzucić cały ciężar reklamacji na gwaranta, a przecież oni również odpowiadają za wady sprzedanego towaru.
Innym istotnym brakiem informacyjnym jest nieprecyzjne określanie terminu dostawy. Sprzedawcy często unikają jasnego określenia terminu dostawy i uzależniają go od tylu czynników, że konsument ostatecznie nie wie, kiedy może się spodziewać upragnionego telewizora.
fot. mat. prasowe
Braki informacyjne w sklepach
Skutki stosowania klauzul niedozwolonych
Stosowanie klauzul abuzywnych przez sprzedawcę jest bardzo ryzykowne i obok naruszenia praw konsumenta i strat wizerunkowych w oczach klientów, powoduje najczęściej także znaczne straty finansowe.
Przede wszystkim każdy konsument w sporze z przedsiębiorcą może powołać się na istnienie klauzuli niedozwolonej. Występowanie takiej klauzuli powoduje, że kupujący nie jest nią związany, a zatem przykładowo - nawet mimo zakazu zwrotu używanego towaru, odstąpienie od umowy będzie skuteczne, a sprzedawca będzie musiał zwrócić pieniądze.
Szczególnie kosztowna dla sprzedawcy jest tak zwana kontrola abstrakcyjna - czyli kontrola danego postanowienia regulaminu w oderwaniu od konkretnej umowy. Jedna taka sprawa to koszt około 2 tysięcy złotych. Najczęściej takie powództwa są wytaczane przez różnego rodzaju stowarzyszenia, których zadaniem jest ochrona interesów konsumentów. W praktyce pozywają one najczęściej przedsiębiorcę kilkukrotnie - każda klauzula niedozwolona jest przedmiotem odrębnego postępowania, co powoduje, że koszty takiego postępowania drastycznie rosną. W wyniku przegranej wpis z klauzulą i nazwą sprzedawcy wpisywany jest do rejestru prowadzonego przez prezesa UOKiK.
- Stosowanie klauzul niedozwolonych, które zostały już wpisane do rejestru prowadzonego przez prezesa UOKiK lub posiadanie braków informacyjnych może być traktowane jako naruszenie zbiorowych interesów konsumentów, co może się z kolei wiązać z nałożeniem na przedsiębiorcę kary pieniężnej w wysokości aż do 10 procent przychodów firmy w poprzednim roku rozliczeniowym - dodaje Dawid Bugajski z serwisu Prokonsumencki.pl.
Informacje o badaniu
Badanie zostało przeprowadzone przez serwis Prokonsumencki.pl na początku maja tego roku na próbie 20 sklepów internetowych sprzedających telewizory. Grupę 20 sklepów wybrano po wpisaniu do jednej z popularnych porównywarek cenowych frazy "telewizor”, wybraniu najpopularniejszego modelu, a następnie wybraniu 20 sklepów według najwyższej oceny klientów.
1 2
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
-
Będzie lepsza ochrona konsumentów w Internecie
-
Świąteczne zakupy przez media społecznościowe. Na co uważać?
-
Zakupy online. 7 (przedświątecznych) wskazówek dla e-sprzedawcy
-
Zakupy online coraz bardziej mobilne. Szczególnie odzieżowe
-
Polscy konsumenci skarżą się na niemieckie firmy
-
Mobile coraz silniejszym trendem w zakupach online
-
Nieudane zakupy online w zagranicznym sklepie? Zobacz, co zrobić
-
Zakupy za granicą: brytyjskie firmy najmniej uczciwe?
-
Wigilijne zakupy spożywcze online? Sprawdź, jakie masz prawa
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)