eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościGospodarkaEuropa › Tydzień 4/2005 (24-30.01.2005)

Tydzień 4/2005 (24-30.01.2005)

2005-01-30 23:56

Przeczytaj także: Tydzień 3/2005 (17-23.01.2005)

  • Forum gospodarcze w Davos skoncentrowało swoją uwagę na długach Trzeciego Świata, sposobach rozdzielania pomocy zagranicznej, liberalizacji światowego handlu, kryzysie bliskowschodnim i walce z chorobami jak AIDS, malaria itp.
  • W 2004 roku wzrost gospodarki brytyjskiej według szacunków Narodowego Biura Statystycznego wyniósł 3,1% (w 2003 roku był na poziomie 2,2%).
  • Deficyt budżetowy Francji w 2004 roku wyniósł 43,9 mld euro i jest o ponad 13 mld euro niższy niż w 2003 roku.
  • Po 11 miesiacach 2004 roku deficyt handlowy Hiszpanii wzrósł do 54,5 mld euro (o 30%). To rezultat dwa razy szybszego wzrostu importu nad eksportem.
  • Węgierski Bank Centralny obniżył stopy procentowe o 0,5%. Obecnie główna stopa procentowa wynosi 9%.
  • Bułgarski rząd wykupił przedterminowo długi zagraniczne za ok. 940 mln USD.
  • Zapowiedziana na styczeń fuzja Gazpromu z Rosnieftem została przesunięta na marzec.
  • Opel kontynuuje redukcje zatrudnienia o 12 tys. osób ogółem, w tym w Niemczech o 10 tys. osób.
  • BP inwestuje w wydobycie ropy i gazu na Morzu Północnym (2 mld USD). W najbliższych 4 latach inwestycje w tym rejonie przekroczą 7 mld USD.
  • Duńczycy są poza strefą euro, jednak wiele wskazuje na to, że wkrótce powrócą do powtórnej dyskusji nad tym problemem.
  • W ubiegłym roku produkcja w Rosji wzrosła o 6,1%.
  • Siemens zlikwiduje 13,5 tys. miejsc pracy, w tym w Niemczech ok. 700.
  • Rosyjski koncern TMK to jedn z największych producentów rur na świecie. Jego łączne moce produkcyjne to 5 mln ton rocznie. W 2004 roku wyprodukował 2,5 mln ton. W 2005 roku firma zamierza trzykrotnie zwiekszyć eksport do USA.

Komentarz do wydarzeń gospodarczych

STRATEGIA LIZBOŃSKA - CZYLI SZANSE I ZAGROŻENIA DLA UNJNEJ EUROPY

Strategia Lizbońska jest już realizowana od prawie pięciu lat. To dziś najważniejszy program społeczno-gospodarczy na Starym Kontynencie. Ostatnio jest ona w coraz większym stopniu celem krytyki w mediach. Krytykują ją także liczni politycy. Jedni wykorzystują okazję, by epatować czytelników błyskotliwymi wypowiedziami, inni czynią to często na potrzeby bieżących kampanii politycznych. Uważam, że ta totalna totalna krytyka Strategii jest niesłuszna, a uwagę winniśmy skoncentrować a sprawach zasadniczych dla celów tego programu i na sposobach ich realizacji. W środowiskach eksperckich nikt nie ma wątpliwości, że od skutecznego zrealizowania głównych celów zależy przyszłość Starego Kontynentu.

Strategia Lizbońska oparta jest na trzech filarach: ekonomicznym, społecznym i ekologicznym. Dlatego patrząc na dotychczasowe efekty osiagnięte w trakcie realizacji tego programu analitycy w wiekszości oceniają jego dalszą zdolność do zapewnienia:
-konkurencyjnego (w porównaniu np. z USA) tempa wzrostu gospodarczego,
-sprawiedliwej dystrybucji dochodów i
-skutecznej ochrony naturalnego środowiska.
Wynika to z tradycyjnego, europejskiego punktu widzenia.

Uważam, że w pierwszej kolejności warto zastanowić się, jaki jest stan Unii w tych trzech kluczowych obszarach, ale warto też zastanowić się jakie są obecnie główne przyczyny powiększania się luki rozwojowej między Unią a USA. Wśród tych przyczyn specjaliści wymieniają dziś na pierwszym miejscu europejski rynek pracy. Uważają oni, że trzy czwarte tej luki ma swoje przyczyny w niskich wskaźnikach zatrudnienia (Unia-62%, a USA 72%) i krótszego czasu pracy w Europie. Pracownik unijny ma też niższą niż amerykański wydajność pracy (93%). W rezultacie dochód narodowy na mieszkańca w Europie jest na poziomie 70% dochodu w USA. Unijnym problemem jest też nadmiernie rozwinięty system redystrybucji dochodów i opieki społecznej. Wprowadzenie zmian w tym zakresie wydaje się coraz bardziej naglące, ale wszyscy zdają sobie sprawę, że musiałoby to doprowadzić do poluzowania dotychczasowego modelu społecznego, a nawet rezygnacji z tych wielu jego elementów, które przez dziesięciolecia były przedmiotem dumy Europy.

Czego należy spodziewać się w najbliższym okresie, kiedy Unia będzie weryfikowała Strategię Lizbońską w dotychczasowej formie? Esperci na pierwszym miejscu stawiają redukcję ilości jej celów do tych, które są realne i realizowalne. Główna uwaga winna być zwrócona na reformę rynku pracy tak, by uwolnione zostały zasoby ludzkie, rezerwy tkwiące w ludzkich zasobach, w kapitale ludzkim, by główną cechą Europejczyków stała się wyróżniająca ich przedsiębiorczość. To jednak musi prowadzić do uelastycznienia reguł na rynku pracy, wzrostu inwestycji w kapitał ludzki i likwidacji barier przeszkadzających przedsiębiorczości. Problemem Unijnej Europy jest także dzisiejsza struktura wydatków publicznych. Ich reforma to jedno dziś z podstawowych zadań.

Czy dzisiejsza Unia składająca się z 25 krajów o tak bardzo zróżnicowanym poziomie rozwoju jest w stanie realnie ocenić mijające pięciolecie, poprawnie zdiagnozować przyczyny niepowodzeń, i czy jest w stanie zreformować się, to dziś pytania, na które przyniesie odpowiedź czas. Nie myślę tu o najbliższych miesiacach w których będzie trwała dyskusja nad tym pięciioleciem, które jest już za nnami. Jedynym weryfikatorem trafności dziciejszych ocen, diagnoz i wprowadzonych zmian będą najbliższe lata.

oprac. : Magdalena Kolka / Global Economy Global Economy

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: