eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościGospodarkaRaporty i prognozy › Sekrety sondaży przedwyborczych

Sekrety sondaży przedwyborczych

2011-10-05 12:06

Przeczytaj także: Dzienniki ogólnopolskie a sondaże wyborcze


Zwykle próba do badania to około 1000 osób, mniej ankietowanych to znacznie niższa wartość sondażu. Dlatego osoby czytające wyniki powinny zwracać uwagę na informacje o samym badaniu, w tym ilość respondentów, jaka wzięła w nim udział. Próba w wysokości 1000 osób oznacza, że aby uzyskać taką ilość opinii, call center powinno wykonać nawet do 3 - 4 razy więcej telefonów. Wynika to również z tego, że coraz więcej osób nie chce brać udziału w badaniach lub traktuje je jak zabawę, a nie barometr społecznych poglądów.

- Niechęć nie wynika wcale ze zmęczenia częstymi sondażami – twierdzi Paweł Wągrodzki – Tak naprawdę statystyczny obywatel bardzo rzadko znajduje się w takiej próbie i bierze udział w badaniach. Dystans może wynikać z braku realnego wpływu na bieżące wydarzenia polityczne i społeczne. Często również mamy do czynienia z osobami, które z różnych powodów nie chcą ujawniać swoich realnych preferencji lub podają mało popularną, ale charakterystyczną i znaną partię, aby wydać się bardziej ekscentrycznym lub po prostu zażartować sobie z ankietującego, mediów i polityków – dodaje.

Wartości merytorycznej sondaży nie sprzyja również to, że wielu ankietowanych podaje taką odpowiedź, która ich zdaniem jest stosowna i oczekiwana na zadane pytanie. Ankietowani wiedzą, że chodzenie na wybory to obywatelski obowiązek (to efekt wielu kampanii społecznych na ten temat) i, niezależnie od prawdziwych zamiarów, deklarują chęć uczestnictwa. Dlatego też, zdaniem niektórych ekspertów, jeżeli poziom wyborczej frekwencji wynosi – według sondaży – 55%, to do urn ostatecznie ruszy około 40 – 45% społeczeństwa.

Jak zadbać o bezstronność ankieterów?

Przeprowadzenie telefonicznych badań preferencji wyborczej wymaga bardzo konkretnych umiejętności i zupełnie innego podejścia niż np. przy sprzedaży przez telefon. Ankieter powinien zachować bezstronność i przeprowadzać wywiad mechanicznie, bez jakiejkolwiek próby nacisku na ankietowanego, bez dodatkowych pytań, nieujętych w szkielecie badania. Według niektórych ekspertów, przy tym konkretnym typie badania, najlepiej sprawdziłby się po prostu system automatyczny.

- Z doświadczenia wiemy, że nawet dla najbardziej profesjonalnych ankieterów, którzy wcześniej odnosili sukcesy w sprzedaży produktów i usług przez telefon, przestawienie się na realizację sondaży wyborczych stanowi niemałe wyzwanie – opisuje Paweł Wągrodzki – W trakcie rozmowy należy zachować maksymalny obiektywizm, wszelkie techniki sprzedażowe i perswazja jest niedopuszczalna. Nie powinno się nawet zachęcać do udzielenia konkretnej informacji o popieranej partii, jeśli ktoś nie wydaje się zdecydowany. Jeżeli nawet rozmówca opowie się po któreś stronie, jego odpowiedź nie będzie wartościowa, ponieważ nie będzie szczera i automatyczna.

Podobnie jest z organizacjami zlecającymi badanie. Analizy przeprowadzane na zlecenie partii politycznych mogą (chociaż nie muszą) sugerować odpowiedź taką, jaką chciałaby zobaczyć dana frakcja. Stąd też warto, aby osoby czytające sondaże miały świadomość, kto jest ich zleceniodawcą. Nie bez znaczenia jest również wybór doświadczonego call center, które zrealizuje telefoniczną ankietę.

oprac. : Aleksandra Baranowska-Skimina / eGospodarka.pl eGospodarka.pl

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: