eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościGospodarkaEuropa › Europa: wydarzenia tygodnia 53/2010

Europa: wydarzenia tygodnia 53/2010

2011-01-01 20:49

Przeczytaj także: Europa: wydarzenia tygodnia 52/2010

  • Według urzędu statystycznego Insee w III kw. PKB Francji urósł o 0,3 proc. k/k (prognoza: 0,4 proc. k/k) - o 0,3 pkt proc. mniej niż dla wcześniejszego okresu. Natomiast w ujęciu rocznym PKB urósł o 1,7 proc. (prognoza: 1,8 proc. r/r).
  • Chińczycy są coraz bardziej zainteresowani inwestowaniem w strategiczne dziedziny europejskiej gospodarki. Między innymi Chińskie Geely przejęło szwedzki koncern Volvo. Zdaniem ekspertów dopiero zaczyna się etap prawdziwych zakupów w Unii Europejskiej. Mówi się, że UE powinna stworzyć odpowiednik amerykańskiego komitetu ds. inwestycji zagranicznych, który sprawdza oferty obcych inwestorów z punktu widzenia bezpieczeństwa.
  • Chiny poinformowały, że mogą przeznaczyć część własnych rezerw w unijnej walucie na wykupienie portugalskich i greckich obligacji skarbowych.
  • Według ekspertów w 2011 bezrobocie wzrośnie do 9% (obecnie 7,9%).
  • W 2010 roku gospodarka Izraela rozwijała się w tempie 4,5% r/r.
  • Sytuacja (turbulencje) w strefie euro będą w 2011 roku największym zagrożeniem dla polskiej gospodarki.
  • Estonia z Nowym Rokiem wprowadza euro do rynkowego obiegu.
  • w 2010 wzrost gospodarczy Łotwy wyniósł 0%.
  • Białoruś rezygnując z dostaw ropy z Rosji, zamierza ją pozyskiwać z Wenezueli.
  • Wiele wskazuje na to, że po obniżeniu ratingów, Portugalia także otrzyma pomoc finansową (po Grecji i Irlandii).

Komentarz do wydarzeń gospodarczych

UNIJNYCH PROBLEMÓW CIĄG DALSZY

Nie ulega wątpliwości, że sytuacja gospodarcza w strefie euro nie jest stabilna. Wpływają na nią sytuacja w gospodarce greckiej i irlandzkiej gospodarce, ale też w Portugalii, Hiszpanii, a nawet we Włoszech i … w Belgii. Skrótowo można powiedzieć, że w krajach eurolandu mamy do czynienia ze stanem chorobowym, z którego wyjście będzie wymagało mądrej koncepcji akceptowanej przez wszystkich połączonej z dyscypliną i konsekwencja realizacyjną. Z tym jednak nie będzie łatwo, bo te kraje są w różnej sytuacji gospodarczej, różnią się koncepcjami integracyjnymi oraz interesami narodowymi. Z tego powodu coraz większa grupa analityków coraz poważniej rozważa możliwość rozpadu strefy, ale równocześnie nie jest przekonana do tezy, że taki rozpad będzie katastrofą....

Wielu analityków uważa, że rozpad strefy euro jest realny, a niektórzy uważają go za nieuchronny. Jednak kończący się rok pokazał, że mimo dzielących te kraje różnic, na obecnym etapie są one zdecydowane, by pomagać swoim partnerom-członkom strefy. W końcu pierwszej połowy 2010 roku kraje eurolandu łamiąc obowiązujące, traktatowe zasady powołały do życia fundusz European Financial Stability Facility (EFSF), decydując się wspólnie bronić finansowej stabilności strefy euro i pomagać krajom zagrożonym kryzysem. Grecja otrzymała 110-miliardowe wsparcie (sponsorowane przez kraje strefy euro i MFW), co uchroniło ten kraj od bankructwa. Podobną pomoc otrzymała Irlandia. Drugim działaniem nie przewidzianym było zmuszenie EBC do zakupu obligacji rządowych na rynku wtórnym. Mimo że bank centralny nie wykazuje dużej aktywności w tym zakresie, to jednak na wszelki wypadek zdecydował o podniesieniu swojego kapitału, by stworzyć większe pole dla własnych działań. Warto tu zwrócić uwagę na to, że autorzy unijnych traktatów tworząc je tak optymistycznie patrzyli na Unię, że nie przewidzieli procedur na wypadek kryzysu takiego, jaki przeżywają obecni członkowie strefy euro. Brak więc rozwiązań na wypadek konieczności udzielenia pomocy tym, którzy mają problemy fiskalne.

Dziś wydaje się słuszną teza, że strefa euro była w większym stopniu projektem politycznym, niż ekonomicznym, a przynajmniej można powiedzieć, że powstała zbyt wcześnie i Europa nie była do tego odpowiednio przygotowana. Warunkiem powodzenia tego projektu było prowadzenie spójnej polityki makroekonomicznej. Miały ją zapewnić „kryteria z Maastricht”.

Jednak zdaniem ekspertów te działania nie usunęły niebezpieczeństwa rozpadu strefy euro. Trzeba też zdawać sobie sprawę z tego, że mogłoby to skutkować także rozpadem Unii Europejskiej, przez pewien czas chaosem i napięciami politycznymi, na które miałyby wpływ także inne mocarstwa światowe. Jednym ze sposobów (trudno dziś przewidzieć w jakim stopniu skutecznym) jest koncepcja wprowadzenia euroobligacji. Jak będzie dalej rozwijać się ta sytuacja trudno dziś przewidzieć, bo na ten scenariusz będzie miał wpływ pozycja amerykańskiej waluty, której jest systematycznie osłabiana wprowadzaniem przez Fed na rynek kolejnych miliardów USD, co kiedyś musi odbić się na jej pozycji.

Mówiąc o rozpadzie strefy euro niektórzy eksperci widząc nawet jego nieuchronność widzą w nim korzyść szczególnie z wyjścia słabszych krajów ze strefy euro, co umożliwia im odzyskanie kontroli nad polityką pieniężną. W niektórych analizach rozważa się nawet tylko czasowe wyjście ze strefy i po zdewaluowaniu swych walut i naprawieniu finansów kraje te mogłyby do strefy euro wrócić...

oprac. : Magdalena Kolka / Global Economy Global Economy

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: