eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościGospodarkaPrzemysł › Branża mięsna w trudnej sytuacji

Branża mięsna w trudnej sytuacji

2009-07-27 13:34

Przeczytaj także: Branża mięsna inwestuje w nowe technologie


Z braku gotówki

Zakłady, żeby funkcjonować, potrzebują płynności finansowej. Związana z kryzysem restrykcyjna polityka banków sprawia, że nawet uzyskanie zwykłego kredytu obrotowego dla wielu producentów graniczy z cudem. Instytucje finansowe zaostrzyły też politykę dotyczącą zabezpieczeń transakcji. Normą przy staraniach 0 uzyskanie kredytu staje się teraz żądanie przez banki zabezpieczenia w formie hipoteki na nieruchomościach. Dla małych 1 średnich przedsiębiorstw jest to poważne utrudnienie, bowiem często takowych nie posiadają.

Na obawy banków związane z finansowaniem firm z branży mięsnej miały wpływ nie tylko czynniki makroekonomiczne. Dużą rolę odegrały też szeroko nagłośnione sprawy zakładów mięsnych Duda Bis z Sosnowca oraz PKM Duda z Grąbkowa (obie spółki nie są ze sobą w żaden sposób powiązane). Zwłaszcza afera z opcjami, która zachwiała, zdawałoby się stabilną, pozycję jednego z liderów rynku mięsa - PKM Duda, miała silne przełożenie na politykę banków. Uporczywe przedstawianie przez prasę opcji jako problemu całej branży mięsnej negatywnie wpłynęło na obraz przemysłu mięsnego w odbiorze instytucji finansowych - wskazuje Zbigniew Nowak, prezes ZM Nowak.

Zdaniem Piotra Ziemanna ze Stowarzyszenia Rzeźników i Wędliniarzy RP rząd powinien pomóc przedsiębiorcom, którzy stracili na opcjach walutowych. - W stowarzyszeniu mamy kilkanaście firm zagrożonych upadłością. To dobrze prosperujące zakłady, których problemem jest to, że zainwestowały od 10 do 40 mln zł w opcje. Jeżeli nie otrzymają pomocy, upadną - akcentuje Ziemann. Pomoc państwowa miałaby polegać na umożliwieniu im dochodzenia swoich praw w sprawie opcji w sądzie. Skutki gwałtownego osłabienia złotówki odczuli nie tylko eksporterzy zabezpieczający się opcjami. - Wysoką cenę zapłacili również importerzy kupujący z wydłużonym terminem płatności - zauważa Maciej Widera, prezes Wakpolu.

Z powodu grypy

Kolejnym, nie występującym wcześniej, problemem jest zaniepokojenie konsumentów wywołane świńską grypą. Mimo że nie wywołała ona takiej paniki, jak ptasia odmiana choroby, to jednak miała negatywne przełożenie na realną gospodarkę. Trzeba podkreślić, że według oświadczeń FAO, WHO i OIE zgodnie ze stanem wiedzy na dziś wirus grypy A/H1N1 nie przenosi się na ludzi przez jedzenie mięsa wieprzowego poddanego obróbce ani produktów żywnościowych otrzymywanych ze świń. Jednak medialny szum wokół nowej grypy wpłynął na strach konsumentów przed wieprzowiną. Zagrożenie epidemią wpłynęło także na wprowadzenie zakazów wwozu mięsa wieprzowego przez niektóre państwa. Dla polskich eksporterów czasowo zamknięta była Białoruś.

Z powodu kosztów

Na popyt wpływa nie tylko nowa grypa. Siła nabywcza maleje również ze względu na ubożenie społeczeństwa. Bezrobocie wzrasta. Te czynniki sprawiają, że w najbliższym czasie z popytem może być jeszcze gorzej -ocenia Joachim Nowak, prezes Pamso. Rozwój przemysłu mięsnego spowalniają podwyżki kosztów produkcji. Wzrost cen energii elektrycznej, gazu i węgla odbił się na wynikach zakładów za pierwsze półrocze. Dodatkowo ceny podnieśli dostawcy surowców, opakowań, osłonek oraz przypraw. Obecne ceny wyrobów gotowych są wyższe o ok. 5-10 proc. w stosunku do roku ubiegłego - mówi Ryszard Smolarek, prezes Łmeat-Łuków.

oprac. : Łukasz Rawa / Rynek Spożywczy Rynek Spożywczy

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: