eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościGospodarkaPrzemysł › Budowa elektrowni wiatrowych: kto za?

Budowa elektrowni wiatrowych: kto za?

2009-05-13 11:50

Przeczytaj także: Farmy wiatrowe warto stawiać w Polsce


Prezes Mroczek zastanawia się, że skoro jest tak wielkie zainteresowanie inwestycjami w energetykę wiatrową, to dlaczego PSE Operator nie robi nic, aby sprostać przyłączeniu nie tylko 60 tys. MW mocy wiatrowych, ale choćby 6 tys. lub nawet 600 MW. Jego zdaniem, w PSE Operator nie ma osób, które byłyby wstanie merytorycznie na ten temat rozmawiać, zasłaniają się tylko złymi przepisami prawa mającymi utrudniać rozbudowę sieci.

Jeszcze niedawno PSE Operator podawał liczbę 30 tys. MW. To nieprawda. Osoby przekazujące takie wiadomości chcą zniechęcić do poszukiwania możliwości inwestowania w sektorze energetyki wiatrowej. W Polsce lobby tradycyjnej energetyki, wrogo nastawione do energetyki wiatrowej, jest wyjątkowo mocne i poprzez epatowanie takimi liczbami stara się zniechęcić do myślenia o rozwoju sektora energetyki wiatrowej - ocenia Mroczek.

Niechęć tradycyjnej energetyki do energetyki wiatrowej, w ocenie szefa PSEW, bierze się stąd, że sektor energetyki dosyć mocno tkwi w poprzednim systemie. W większości jest on wciąż państwowy i zmonopolizowany, funkcjonujący w oparciu o zasadę "dziel i rządź". Prezes Mroczek wskazuje, że w sektorze energetyki wiatrowej istnieje świadomość, że źródła energii wiatrowej sprawiają problemy dla stabilności systemu elektroenergetycznego i wymagają dodatkowej pracy od energetyków. Energetyka oparta na generacji w wyniku spalania węgla to jest ich marzenie, ponieważ w jej przypadku jest prosta regulacja. To są ludzie znający się wzajemnie od 30 lat, w razie potrzeby Kaziu zawsze może zadzwonić do Henia i coś od ręki załatwić. To państwo w państwie - oburza się Mroczek.

Wiatr zapłaci za gaz?

Problemem elektrowni wiatrowych bez wątpienia jest niestabilność pracy, uzależniona od warunków pogodowych. Jak zapewnia Stefania Kasprzyk, działające elektrownie wiatrowe w Polsce nie mają jeszcze istotnego wpływu na pracę Krajowej Sieci Elektroenergetycznej. Operator przygotowuje się jednak do tego, aby móc zarządzać i sterować dużo większymi mocami. W tym celu chce m.in. korzystać z doświadczeń innych operatorów systemów przesyłowych. Prezes Kasprzyk dodaje, że wraz ze wzrostem liczby przyłączonych do sieci farm wiatrowych będą rosły wymagania w zakresie prowadzenia ruchu sieci elektroenergetycznej.

Jednym z rozwiązań mających poprawić stabilność pracy systemu elektroenergetycznego ma być budowa szczytowych elektrowni gazowych. PSE Operator planuje budowę łącznie 600 MW tego typu mocy, w źródłach co najmniej 50-megawatowych; mogą to być jednostki także o mocy 100 i 200 MW. Elektrownie te powstaną głównie w północno-wschodniej części Polski. Coraz częściej mówi się o pomyśle, aby elektrownie wiatrowe pokrywały część kosztów budowy szczytowych źródeł.

Za tym pomysłem kryje się dążenie do zapewnienia stabilizacji wielkości mocy wprowadzanej do systemu elektroenergetycznego. W okresie, gdy warunki atmosferyczne sprzyjają generacji mocy przez farmy wiatrowe, jest ona wprowadzana do systemu z tych źródeł, a gdy przestaje wiać wiatr, moc jest wprowadzana ze źródeł szczytowych lub źródeł interwencyjnych. Takie rozwiązanie jest z naszego punktu widzenia bardzo korzystne, ponieważ pozwala w bezpieczny i niezawodny sposób prowadzić ruch oraz bilansować krajowy system elektroenergetyczny - przekonuje Stefania Kasprzyk.

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: