eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościGospodarkaPolska › Tydzień 25/2008 (16-22.06.2008)

Tydzień 25/2008 (16-22.06.2008)

2008-06-21 22:57

Przeczytaj także: Tydzień 24/2008 (09-15.06.2008)

  • W ocenie BŚ wobec kryzysu finansowego na świecie, wzrostu inflacji, gospodarki krajowe stają się coraz mniej stabilne. W ocenie BŚ w 2008 r. wzrost gospodarczy Polski spowolni do 5,7% z 6,6% w roku ubiegłym, a w roku przyszłym do 5,1%.
  • Zadłużenie Skarbu Państwa na koniec kwietnia 2008 roku wyniosło 497.933,2 mln zł, przy czym zadłużenie krajowe wyniosło w kwietniu 381.859,2 mln zł.
  • W 2007 roku Narodowy Bank Polski miał 12,4 mld zł straty wobec 2,6 mld zł zysku rok wcześniej... Jest to wynikiem aprecjacji złotówki, której umacnianie się jej spowodowało, że zmniejszała się wyrażona w złotych wartość rezerw dewizowych banku centralnego, co obniżyło wynik NBP aż o 15 mld zł! Jednak sumaryczna strata wyniosła jednak "tylko" 12,4 mld zł, bo bank czerpał dochody także z innych rodzajów działalności.
  • W najnowszym raporcie o krajach naszego regionu Bank Światowy docenia wyniki polskiej gospodarki (w I kw. wzrost PKB sięgnął 6,1%, a inflacja w maju wyniosła 4,4%, dla porównania na Łotwie inflacja była na poziomie 17,9%, a w Bułgarii 15%), jednak równocześnie ostrzega nas, że bez dalszych reform rynku pracy nie da się ich utrzymać.
  • Według NBP w maju inflacja bazowa (po wyłączeniu cen żywności i energii) wyniosła 2,1% czyli tyle, ile w kwietniu. Inflacja netto w maju wzrosła do 3,2% z 2,8% w kwietniu. W ujęciu rocznym ceny w maju, po wyłączeniu cen o największej zmienności i cen paliw, wzrosły do 4,4% wobec 4,2% w kwietniu.
  • Według GUS wartość produkcji w maju była tylko o 2,3% wyższa niż przed rokiem. Analitycy określają ten fakt, jako początek obniżki tempa wzrostu gospodarczego w naszym kraju.
  • W połowie roku bezrobocie w Polsce spadnie poniżej 10%.
  • Dziś wcześniejsze emerytury przysługują blisko 300 zawodom i kosztuje to budżet państwa niemal 20 mld zł rocznie. Rząd proponuje ograniczyć tę liczbę do 52.
  • Przedstawiciele banków ankietowani przez Pentor i Związek Banków Polskich przewidują, że inflacja na koniec 2008 roku wyniesie 4,55% r/r. Bankowcy przewidują, że kurs dolara na koniec tego roku wyniesie 2,26 zł a euro wyniesie 3,42 zł.
  • Mimo dynamicznego rozwoju transportu morskiego stocznie Szczecin i Gdynia obarczone wcześniejszymi nieopłacalnymi kontraktami i brakiem kapitału na modernizację produkcji, są w coraz trudniejszej sytuacji. Bruksela ostrzegła, że jeżeli polski rząd nie dostarczy do 26 czerwca zadowalających planów restrukturalizacji polskich stoczni, to uzna za nielegalną wysoką pomoc finansową państwa i obie stocznie - w Gdyni i Szczecinie zbankrutują, bo będą zmuszone około miliarda, które otrzymały w przeszłości w formie funduszy pomocowych. Komisja Europejska daje też Polsce czas do 15 lipca na podpisanie umów prywatyzacyjnych stoczni szczecińskiej i gdyńskiej.
  • Szczegółowe analizy struktury podatków wskazują, że rezygnacja z podatków dochodowych od firm (CIT) i od osób prywatnych (PIT) w niewielkim stopniu wpłynie na budżet!
  • Za 1,7 mld zł konsorcjum spółki PBG przygotuje do eksploatacji dla Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa złoża ropy i gazu LMG.

Komentarz do wydarzeń gospodarczych

POLSKI BIZNES, czyli czy stać nas na DRUGI ETAP?

Minęło już kilkanaście lat od zapoczątkowanych w Polsce przemian i warto zastanowić się w jakim miejscu jest dziś polski biznes, jakie mamy szanse, co nas czeka w dającej się przewidzieć przyszłości, czy stać nas na następny etap w rozwoju rodzimego biznesu. Ciekawe jest też, jaki będzie ten kolejny, jakościowy krok polskiej przedsiębiorczości. Trudno przedstawić w tym szkicu (z konieczności krótkim) jednoznaczną i pełną odpowiedź na tak postawiony problem. Jednak uważam, że warto zastanowić się, czy w naszych warunkach jest to już dziś możliwe, co zdecyduje o sukcesie i jakie są w tym zakresie ograniczenia. Warto też zadać sobie pytanie, czy i kiedy powstanie firma globalna z korzeniami tu, nad Wisłą, a także dlaczego jej jeszcze nie ma...

1. Na początku warto zadać sobie pytanie, na jakim etapie jest dziś polski biznes i jakie jest jego miejsce w globalnej gospodarce. Nie ulega wątpliwości, że jest on jeszcze młody i małe ma doświadczenia, jest on też osadzony w kraju o gospodarce mało stabilnej, której marka w globalnej gospodarce jeszcze niewiele znaczy. Ten biznes jest dziś bardzo zróżnicowany. Z jednej strony są to duże organizacje, które mimo pełnej, lub tylko częściowej prywatyzacji są silnie związane z państwem i jego strukturami. Nic wiec dziwnego, że są związane z polityką i politykami. To jest duże ograniczenie dla ich możliwości. Są też w niej firmy będące częścią globalnych firm, korzystające z ich potencjału finansowego, technologicznego i handlowego. Jednak zdecydowana większość polskich firm powstała po przełomie na początku lat 90-tych. To w większości małe i średnie firmy autorskie, a często też rodzinne. Ich cechą jest duża dynamika i chęć osiągnięcia sukcesu, a słabością baza technologiczna i finansowa oraz niski poziom prestiżu na rynku, a także niska świadomość otaczającego nas świata i mechanizmów rządzących współczesną gospodarką.

2. Niekiedy obserwuję to, co dzieje się w polskim biznesie i zastanawiam się, czy w najbliższej dekadzie powstaną firmy z polskimi korzeniami mające szansę stać się globalnymi. Przecież twórcy takich światowych potęg jak Microsoft, Google, Yahoo czy Oracle cieszą się jeszcze dobrym zdrowiem, a ich dzieła to już od szeregu lat pierwsza liga światowego biznesu. Powiesz mi, że te firmy powstały w warunkach wysokiej kultury technicznej, technologicznej i organizacyjnej, że powstały w krajach od dziesiątków lat zaliczanych do krajów rozwiniętych i w sprzyjającym, szeroko rozumianym otoczeniu biznesowym (chodzi tu o rozwiązania prawne, wysoki poziom badań naukowych, zorganizowany rynek). Zgoda, a może przekonają cię do moich rozważań takie przykłady jak MittalSteel i Tata Steel rodem z Indii, albo chińskie Lenovo. Powiesz mi teraz, że to co prawda kraje rozwijające się, ale za to duże. OK! A więc może dobrym przykładem będą firmy koreańskie takie jak LG, czy Samsung? Każda z zaprezentowanych firm startowała praktycznie od początku niewiele różniącego się od warunków, w których startują liczne polskie firmy.

3. Globalizacja jest wielką szansą dla tych, którzy potrafią obserwować nie tylko to, co sie dzieje w naszym kraju, ale także zmiany w globalnej gospodarce, którzy potrafią znaleźć w niej miejsce dla siebie i wkomponować się w nie i którzy potrafią zmieniać go tak, by posiadane przez nich atuty przyniosły jak największe efekty. Ten świat wymaga także zdolności do integrowania swoich możliwości z możliwościami biznesowych partnerów, do pozyskania ich zaufania, a nawet do zdobycia u nich takiego zaufania, by móc im przewodzić, by uznali cię za lidera.

4. Polskie firmy mają szansę na osiągnięcie wyróżniającej się pozycji. Nasz kraj jest w Unii, która jest jednym z głównych centrów gospodarczych świata. To także znaczący, 500-milionowy rynek. Niestety unijna szansa nie polega na rozwijaniu masowej produkcji towarów. Tę szansę należy upatrywać w gospodarce opartej na wiedzy. I tu widzę szansę dla polskich firm. Tylko kreatywność połączona z zaawansowaną wiedzą, zdolnością do jej rozwoju, stosowania i oferowania tak wielkiemu rynkowi, jakim jest rynek unijny daje możliwość rozwoju firmy do poziomu globalnego. Do tego są potrzebne silne, wyżej przedstawione fundamenty, jest też potrzebne rozumienie współczesnego świata i mechanizmów w nim działających wraz z zaawansowaną kulturą organizacyjną. Niby niewiele, a jednak...

A wiec moi młodzi przyjaciele do pracy! Może nie wszystkim z was powiedzie się, ale jak nie podejmiecie wyzwania, nigdy nie dowiecie się, gdzie jest granica waszych możliwości...

oprac. : Magdalena Kolka / Global Economy Global Economy

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: