eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościGospodarkaPolska › Tydzień 35/2006 (28.08-03.09.2006)

Tydzień 35/2006 (28.08-03.09.2006)

2006-09-02 23:13

Przeczytaj także: Tydzień 34/2006 (21-27.08.2006)

  • Prestiżowa agencja ratingowa Fitch prognozuje, że Polska nie przyjmie euro przed 2012 rokiem. Przyczynę upatruje ona w braku reform ograniczających poziom deficytu i w populistycznym programie rządowym. Polska jest jedynym krajem spośród członków UE nie mających jeszcze wspólnej waluty, która nie wyznaczyła nawet orientacyjnego terminu wejścia do strefy euro. Jest szansa, że uda nam się doprowadzić do spełnienia kryteriów z Maastricht w 2009 roku.
  • Rada Polityki Pieniężnej (RPP) na sierpniowym posiedzeniu utrzymała stopy procentowe na dotychczasowym poziomie. W tym roku RPP już dwukrotnie obniżała stopy procentowe (po 25 pb) a obecnie główna stopa referencyjna wynosi obecnie 4%.
  • Belgijski "le Soir" zauważa nikłe zainteresowanie polskiego rządu wspólnymi sprawami unijnymi i przyszłością Wspólnoty. Podkreśla koncentrację uwagi na interesach narodowych.
  • Według GUS zysk netto całego sektora bankowego w pierwszych 6 miesiącach 2006 r. wzrósł o 24,7% r/r (wyniósł 5,84 mld zł.
  • Według MF w końcu roku inflacja będzie na poziomie około 2%, a w pierwszych miesiącach 2007 roku wzrośnie do 2,2-2,3%. Potem poziom inflacji może spaść.
  • Polska przesłała do Komisji Europejskiej wyjaśnienia w sprawie pomocy, udzielonej trzem stoczniom. Komisja Europejska podejrzewa, że finansowa pomoc polskiego rządu dla Stoczni Gdynia, Gdańsk i Szczecin nie spełnia wymagań wynikających z unijnych regulacji. Pierwsze żądanie wyjaśnień otrzymaliśmy w czerwcu. Ostatnie ponaglenie zostało zaopatrzone groźbą, że brak od­powiedzi, a w niej przekonujących planów restrukturyzacji stoczni, zmusi KE do uznania pomocy rządu za nielegalną.
  • Zagrożone jest dalsze funkcjonowanie polskich stoczni. Nie mają one pieniędzy. Stocznia Gdynia na restrukturyzację potrzebuje 300 mln zł, Gdańsk - 200 mln, a Stocznia Szczecińska Nowa - 190 mln zł. Państwo przejęło stocznie po kryzysie w roku 2002. Umorzyło ich długi, a państwowa Korporacja Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych dodatkowo zagwarantowała zwrot pożyczek armatorskich. Według ekspertów już udzielona łączna pomoc publiczna wraz z ta obecnie planowaną wynosi około 4 mld zł. Ta pomoc do 1.05.2004 nie wzbudza zastrzeżeń KE. Jednak pomoc po tym terminie wzbudza coraz większe podejrzenia w Brukseli. Kluczem do naprawy Stoczni Gdynia jest znalezienie inwestora prywatnego, co dotychczas nie udało się.
  • Czołowy światowy producent komputerów osobistych Dell zainwestuje w Polsce (w Łodzi) 120 mln euro. Wraz z inwestycjami kooperantów powstanie ok. 12 tys. miejsc pracy. Dell ma siedzibę koło Austin w Teksasie. Roczne obroty przekraczają 9 mld USD. Firma sprzedaje ponad 32 mln pecetów rocznie i posiada 20% udziału w światowym rynku komputerów osobistych, wyprzedzając Hewlett-Packarda i IBM. Dell zatrudnia teraz ponad 60 tys. pracowników.
  • Znowu rosną straty w Kompanii Węglowej. W pierwszych 7 miesiącach roku wyniosły one 61,7 mln zł, a w sierpniu strata prawdopodobnie jeszcze wzrosła. Kompania Węglowa jest największą górniczą firmą w Europie (zatrudnia 68,2 tys. osób w 17 kopalniach). Daje ponad 50% produkcji węgla kamiennego w Polsce. Średnia cena węgla z KW wyniosła 158,64 zł/tonę (przy czym cena krajowa wyniosła 162,70 zł, a w eksporcie 146,56 zł). Średni koszt produkcji jednej tony w wysokości 158,77 zł.
  • Centrala Zaopatrzenia Hutnictwa (spółka zależna od Agencji Rozwoju Przemysłu), przejęła za długi od Stoczni Gdynia pakiet 41% akcji Stoczni Gdańsk.
  • W Gliwicach, w Katowickiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej KSSE firma Vlassenroot (Belgia) w ciągu dwóch lat zainwestuje ok. 48,8 mln zł, a Meiko Trans (Japonia) zainwestuje 12,8 mln zł. Vlassenroot działa w branży konstrukcji stalowych, a Meiko Trans w logistyce. W tym roku w KSSE zawarto już 16 nowych umów inwestycyjnych, a nowi inwestorzy zadeklarowali inwestycje o łącznej wartości blisko 340 mln zł, zapowiadając stworzenie ok. 2 tys. nowych miejsc pracy. KSSE przewiduje w tym roku nowe inwestycje o wartości blisko 1 mld zł i sprzedaż ok. 75-80 hektarów gruntu oraz stworzenie ok. 3,5-4 tys. nowych miejsc pracy. W ubiegłym roku podpisano 26 nowych inwestorów, którzy zadeklarowali inwestycje o wartości ok. 880 mln zł, co dało ok. 4,1 tys. miejsc pracy. Od początku powstania KSSE inwestorzy stworzyli w niej ponad 24 tys. nowych miejsc pracy, inwestując ponad 8,3 mld zł.

Komentarz do wydarzeń gospodarczych

ZAPRACUJ NA SWÓJ BIZNESOWY SUKCES (cz.3), a więc o życiu, które zawsze weryfikuje wszystkie pomysły, koncepcje i kwalifikacje, w którym po czasie zawsze wyraźnie widać, czy ktoś oferował nam rzetelne nadzieje, czy świadomie karmił nas złu­dzeniami. Ale po kolei.

Świat globalny to coraz większa konkurencja, coraz węższa specjalizacja i coraz zaawansowane kompetencje. Niemożliwym jest dziś bycie kompe­tentnym i zarazem konkurencyjnym w zbyt szerokim zakresie, z jednoczesnym utrzymaniem takiej pozycji w trakcie całej kariery. Na przeszkodzie staje tu wydolność fizyczna i intelektualna każdego człowieka, oraz czas, którym on realnie dysponuje. Trzeba więc umieć dokonywać wyborów: w czym być kompetentnym i w jakim stopniu, a w czym chce się polegać na kompetencjach ludzi ze swojego otoczenia. Ty przy swoich wyborach musisz przede wszystkim starać się w jak największym stopniu rozumieć tak siebie jak i otaczający Cię świat. Na tym rozumieniu - zawsze na bieżąco korygowanym przez codzienne obserwacje, powinieneś umieć formułować sobie odpowiedzi na pytania: kim aktualnie jestem, kim chcę być i kim teraz realnie mam szansę stać się. Przy zadawaniu sobie pytania kim jestem bierz pod uwagę przede wszystkim swoją świadomość zawodową, czyli wiedzę, doświadczenie, umiejętności, a także sprawność swojej wyobraźni i wolę działania, swoje cechy osobowe, oraz wszystko to, co jest na pograniczu między Tobą a Twoim otoczeniem. Następnie staraj się w oparciu o powyższe rozważania określić sylwetkę zawodową, do której zmierzasz. I tu znowu czeka Cię wybór: czego się uczyć, od kogo się uczyć i jak się uczyć. A potem jak sprawdzać swoje postępy, jak korygować swoje wybory i metody, jak w środowisku promować efekty pracy nad sobą...

Spójrzmy teraz z dystansu na tryb pracy menedżera. Jego intelekt jest przede wszystkim angażowany tak przez bieżące jak i perspektywiczne problemy firmy. Kolejność i tematyka codziennych spraw którymi się on zajmuje, oraz rytm jego pracy są wyznaczane w większości przypadków przez dynamikę tak działalności firmy jak i zmian zachodzących w jej otoczeniu. Czas trwania jego codziennej pracy na ogół nie ma nic wspólnego z regulaminowym czasem pracy w firmie. Jeśli menedżer uzna coś za problem, trudno mu uwolnić się od myślenia o tym. Można więc powiedzieć, że tylko część jego dnia pracy jest w jakimś stopniu przez niego sterowalna. Każdy menedżer stoi więc przed niebezpieczeństwem utraty kontroli nad sposobem swojej pracy, może zacząć ulegać presji zewnętrznych wydarzeń... By uniknąć chaosu w swoim życiu i pracy, by móc kontrolować siebie, by dobrze pełnić swoje obowiązki, a równocześnie stworzyć sobie realne warunki dla rozwoju zawodowego, jako menedżer musisz nad warsztatem swojej pracy zapanować. Musisz więc sam narzucić sobie dyscyplinę, musisz też swoją działalność umiejętnie zorganizować mając na uwadze ten cel, o którym mówimy – przyszłość firmy i Twoją przyszłość. Na początek war­to, abyś postawił sobie kilka pytań, abyś przez rzetelne na nie odpowiedzi stworzył to, co ja nazywam własnym "kompasem rozwojowym". Oto przykładowo kilka z takich pytań:

- co teraz wiem i jakie mam rzeczywiste umiejętności,

- co powinienem wiedzieć, a co praktycznie opanować,

- jaka jest hierarchia ważności w zdobywaniu nowej wiedzy i umiejętności, a jaka jest realnie możliwa kolej­ność zajmowania się nowymi sprawami,

- gdzie i od kogo się uczyć, gdzie i jak weryfikować nowe umiejętności,

a także:

- kim jestem teraz, kim pragnę być, kim w świetle aktualnych realiów mogę i mam szansę zostać,

- czego muszę się nauczyć na obecnym stanowisku pracy, co teraz będzie mi potrzebne, lub nawet niezbędne, a co z tego co już potrafię będzie mi potrzebne jutro,

- jak i komu prezentować swoje wzrastające kwalifikacje, słowem jak promować siebie...

Myślę, że większość szczegółowych odpowiedzi na wyżej postawione pytania będzie w jakimś stopniu związana ze sprawami występu­jącymi w Twojej firmie. Będąc zainteresowanym we wzroście swoich kwalifikacji w maksymalnym stopniu opieraj koncep­cję swojego rozwoju na integrowaniu tematów aktualnych zainteresowań z bieżącą działalnością firmy. Staraj się stop­niować skalę trudności. Na początku może postawisz sobie za cel poznanie lub, zgłębienie podstaw. Następnie możesz podjąć się pod­niesienia poziomu tego typu działalności w firmie na wyższy poziom w oparciu o swoje spostrzeżenia i zdobytą wiedzę. Wreszcie możesz zacząć przenosić wzory sprawdzone w innych firmach na swój teren. Wierzę, że znajdziesz na pewno sposób by zsynchronizo­wać swój osobisty rozwój z rozwiązywaniem bieżących spraw. Przy tym pamiętaj:

- doświadczenia osobiste z codziennego uczestnictwa w procesach decyzyjnych, z załatwiania spraw, z rozmów i negocjacji są Twoim olbrzymim, często niewykorzystanym do końca zasobem. By stał się on wartościowy dla Ciebie musisz systematycznie te doświadczenia analizować i uogólniać, a wnioski wykorzystywać w doskonaleniu swojego rozumienia świata biznesu i sposobu poruszania się po nim.

- jedną z dróg osobistego rozwoju menedżera jest uczenie się i pogłębianie swoich kwalifikacji poprzez aktywne i przemyślane włączanie się w firmowe procesy przygotowawcze, realizacyjne i kontrolne. W świetle moich doświadczeń sukcesy (nie tylko firmowe) w pierwszej kolejności i w zdecydowanym stopniu zależą od profesjonalizmu w ich fazie przygotowawczej! Sugeruję więc, abyś tu szukał swoich głównych szans rozwojowych.

- nie powinieneś zapominać, że nie jesteś sam na świecie, a i on też nie stoi w miejscu. Wokół jest wielu takich jak Ty, niekiedy bardziej doświadczonych, a może też i lepszych. Obserwuj ich postępowanie, ucz się od nich, przenoś na swój teren te wzorce postępowania, które uznasz za wartościowe. Jeśli zdarzy się taka możliwość "skrzyżuj rękawice" z nimi. To też niezła nauka.

Już to chyba zauważyłeś, że kładę w naszym dialogu nacisk na stawianie ci pytań, na zasugerowanie kierunków własnych przemyśleń, formułowanie ostrzeżeń, ale głównie chodzi mi o skłonienie Cię do uważnego przyglądnięcia się swojemu zawodowi, sobie i swojemu otoczeniu. Chciałbym abyś nabył umiejętność samodzielnej i skutecznej pracy nad sobą, bo to w moim przekonaniu zawsze jest i będzie najtrwalsza podstawa Twojej pozycji w biznesie. Musisz umieć obserwować, podpatrywać i uczyć się od innych – być może jeszcze teraz lepszych. Musisz traktować każdą sytuację w której się znajdziesz jako kolejną lekcję, kolejną szansę do nauki. Ale musisz też umieć realnie postrzegać samego siebie! Celowo to podkreśliłem, bo mimo iż uznaję za myśl przewodnią naszych rozważań zespołowy sukces zawodowy i mimo iż na ten właśnie temat napisano wiele to ja chcę abyś w tym wszystkim starał się wyraźnie widzieć samego siebie!

Kończą się wakacje i więcej możemy powiedzieć o naszej gospodarce w tradycyjnym cyklu związanym z "naszymi baranami", a więc:

1. Wśród przyszłych zagrożeń przed polską gospodarką wymienia się energetykę, a mówiąc precyzyjniej, ceny energii elektrycznej. To zagrożenie stanie nie tylko przed przemysłem, ale tez przed gospodarstwami rodzinnymi. Już dziś szacuje się, że 4-osobowe gospodar­stwa rodzinne średnio 5,1% dochodów wydaje na energię elektryczną (w Czechach - 3,6%, w Hiszpanii - 1,9%, U25 - 1,8%, a w Wielkiej Brytanii - 0,7%). Przewiduje się że największe zagrożenie pojawi się w najbardziej energochłonnych dziedzinach przemysłu (produkcja metali, przemysł chemiczny, spożywczy). Mówi się nawet o wzroście cen energii o 30% w ciągu najbliższych 3 lat. Tego niebez­pieczeństwa nie zmieni także realizowana reforma energetyki, której treścią jest konsolidacja. Jednak wielu ekspertów jest zdania, że realizowana reforma zdusi konkurencje na tym rynku. Koszty producentów energii zdecydowanie wzrosną w związku z koniecznością realizacji niezbędnych inwestycji. Chodzi tu o wymianę wyeksploatowanych instalacji produkcyjnych (szacuje się je na 7-10 mld euro), zakup instalacji zapewniających spełnienie norm związanych z emisją zanieczyszczeń i gazów cieplarnianych (2-4 mld euro) i budową elektrowni wykorzystujących alternatywne źródła energii (ok.5 mld euro), bo w 2010 wg unijnych założeń powinniśmy 10% sprzedawanej energii pozyskiwać z tych źródeł).

2. Mnożą się spekulacje na temat poziomu długu publicznego naszego kraju na koniec tego roku. Według prognoz rządowych (MF) będzie on niższy od 52,9% PKB, które są przewidziane w Strategii Zarządzania Długiem. Dziś wygląda na to, że realizacja budżetu jest lepsza niż zakładano. Wynika to z dobrego stanu gospodarki i wynikających z tego sporych wpływów z podatków. Na sytuację w tym zakresie będą miały jednak wpływ także inne czynniki, w tym także w jaki sposób będą kreowane potrzeby pożyczkowe i czy utrzyma się tendencja do umocnienia się złotego przy końcu roku.

Analitycy zastanawiają się, kiedy będzie gotowa nowa Strategia Zarządzania Długiem i jakie będą główne w niej zmiany (a wiadomo, że będą one wynikały z założeń wynikających z budżetu i z przyszłych potrzeb pożyczkowych). Zauważają oni, że tegoroczna skala emisji jest niższa, niż w poprzednich dwóch latach, gdyż wówczas potrzebowaliśmy większych środków na przedterminowe spłacenie Klubu Pary­skiego. Zastanawiają się też, czy nastąpią kolejne przedterminowe spłaty zadłużenia wobec Klubu Paryskiego, które wynoszą dziś 5,7 mld euro (wobec Francji - 1,8 mld euro, Austrii - 1,3 mld euro i Kanadzie - 0,95 mld euro). Ale jak na razie te kraje nie wyrażają na to zgody.

3. Komisja Europejska zainteresowała się środkami, które rząd przekazuje na restrukturyzację polskich stoczni: Szczecińskiej, Gdyńskiej i Gdańskiej. Przepisy unijne dokładnie określają warunki, na jakich państwo może wspierać własne firmy. Wynika z nich, że, co najmniej połowę kosztów programu naprawczego musi pokryć sama dotowana firma, rząd musi przygotować precyzyjny plan restrukturyzacji, oraz restrukturyzowana firma musi mieć wiarygodnego, prywatnego inwestora. Zastrzeżenia Komisji Europejskiej są poważne, bo w przypadku pomocy dla polskich stoczni warunki te nie są spełnione. Jeśli KE nie uzna polskiej argumentacji, może ona zakazać rządowej pomocy i nakazać stoczniom zwrot całej dotychczasowej pomocy (chodzi tu o ponad 2 mld zł). W tym też kontekście należy oceniać zaprezentowaną przez polskiego premiera w trakcie swojej pierwszej wizyty w Brukseli koncepcję, która zaniepokoiła obserwatorów unijnej polityki. Jego propozycja zmiany zasad udzielania pomocy publicznej (która jest precyzyjne zdefiniowana w traktacie unijnym) uznana została za rewolucyjną, bo jej wprowadzenie wymagałoby zgody wszystkich państw unijnych na zmianę traktatu. Istota tej propozycji sprowadza się do wprowadzenia narodowych limitów pomocy w proporcji do wielkości gospodarki i w ramach tych limitów każde państwo prowadziłoby niezależna politykę. Jednak oceniona została ona jako zaburzająca działanie wspólnego rynku. W kręgach brukselskich uznano tę propozycję za nierealną. Jej konsekwencje będziemy mogli zauważyć, bo Bruksela może zaostrzyć kryteria oceny naszego stosowania pomocy dla firm publicznych (dotąd korzystaliśmy z ulgowej taryfy).

oprac. : Magdalena Kolka / Global Economy Global Economy

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: