Mazury biznesem stoją

W ramach kampanii informacyjnej powstało 8 spotów wideo, 2 spoty radiowe, opublikowano 110 artykułów w prasie polskiej i zagranicznej oraz na portalach biznesowych i informacyjnych, ponad 180 postów na profilu Facebook, zorganizowano 3 study toury dla dziennikarzy z czasopism branżowych zgodnych z Regionalnymi Inteligentnymi Specjalizacjami regionu.

Podsumowując dzisiaj efekty można zdecydowanie powiedzieć, że udało się trwale zmienić dotychczasowy, wyłącznie turystyczny wizerunek regionu.

Komu najwięcej natury?

Przedsiębiorcy mieszkający na Mazurach, ich unikalne warunki przyrodnicze, lasy, czystą wodę i powietrze traktują jako naturalne bogactwo, które pomaga w prowadzeniu każdego rodzaju biznesu. Legendarna mazurska jakość życia to właśnie między innymi łatwość łączenia pracy z wypoczynkiem.

Oczywiście, od turystyki nikt na Mazurach nie zamierza uciekać, bo branża ta wciąż ma na Mazurach doskonałe warunki do rozwoju. „O Mazurach mówi się często, że są cudem natury. To jeden z niewielu regionów, w którym krajobraz w dużej mierze zachował swój dziewiczy charakter.” – mówił w listopadzie w wywiadzie dla zagranicznej prasy prezes Stowarzyszenia Wielkie Jeziora Mazurskie 2020 i burmistrz Mikołajek, Piotr Jakubowski.

Otwarcie się Mazur na biznes wcale nie stoi z tym w sprzeczności. Wręcz przeciwnie, za uruchomieniem MSOIiE (Mazurskiego Systemu Obsługi Inwestora i Eksportera) oraz Systemu Informacji Gospodarczej , służącego pomocą poszukującym możliwości rozwoju biznesu w tym regionie, idzie przekonanie, że kluczem jest racjonalne i odpowiedzialne podejście do wykorzystania bogactw naturalnych. Podkreślają to zgodnie wszyscy gospodarze gmin wchodzących w skład Stowarzyszenia Wielkie Jeziora Mazurskie 2020, pomysłodawcy kampanii. „Podstawowym atutem Miłek jest czyste powietrze i piękna przyroda, a naszym obowiązkiem jest te walory zachować.” – mówi Barbara Mazurczyk, wójt gminy Miłki w jednym z wywiadów przeprowadzonych w kampanii. „Stawiamy na zrównoważony rozwój, tworząc korzystne warunki głównie małym i średnim firmom.” – dodaje.

Na Mazurach wiedzą, co ważne

Lokalne samorządy dużo przy tym inwestują w lokalną infrastrukturę, przebudowywane są nabrzeża i mariny, uzbrajane tereny inwestycyjne, trwa modernizacja szlaku żeglownego od Mikołajek do Giżycka. Rozbudowywana jest też Mazurska Pętla Rowerowa, co otwiera z kolei możliwości rozwoju biznesu w postaci nowych miejsc noclegowych i gastronomicznych czy miejsc napraw rowerów.

Jednocześnie, przychylny klimat dla biznesu nie jest tu tylko sloganem marketingowym. „Nasz prężny rozwój jest między innymi zasługą owocnej współpracy z samorządem.” – mówi Marcin Piwowarczyk, dyrektor ZPM w Mrągowie, należącej do Grajewskiego Mlekpolu. „Urzędy skracają do minimum czas oczekiwania na dokumenty (…) Mógłbym sypać z rękawa przykładami zaangażowania i wsparcia, jakie otrzymaliśmy” - dodaje. Takie probiznesowe podejście dotyczy przedsiębiorstw każdej wielkości. „Samorząd uznaje nas za partnerów. Pracują tam kompetentni, życzliwi ludzie, a dostęp do informacji nie stanowi problemu” – mówi Selwina Nowakowska, współwłaścicielka słynącej z lokalnej kuchni i znanej na Mazurach Gospody pod Czarnym Łabędziem.



W ramach MSOIiE, przedsiębiorcy mogą liczyć nie tylko na łatwość znalezienia atrakcyjnej oferty inwestycyjnej gmin Krainy Wielkich Jezior Mazurskich, ale też doradztwo w przygotowaniu inwestycji oraz nawiązywaniu kontaktów z partnerami gospodarczymi. Eksperci MSOIiE współpracują także z Polską Agencją Inwestycji i Handlu S.A., Centrum Obsługi Inwestorów i Eksporterów, izbami handlowymi, urzędami pracy, Urzędem Marszałkowskim Województwa Warmińsko – Mazurskiego oraz zagranicznymi biurami handlowymi.

Dużą pomocą jest też działająca na terenie gmin Krainy Wielkich Jezior Mazurskich Warmińsko-Mazurska Specjalna Strefa Ekonomiczna, zapewniająca najwyższą w kraju, nawet 70% ulgę w podatkach CIT / PIT z tytułu inwestycji oraz wciąż bogate możliwości pozyskania dotacji UE z wojewódzkiego Regionalnego Programu Operacyjnego.

Przykładów inwestycji korzystających z zasobów regionu jest wiele i nie kończą się na już dwudziestu sześciu cztero- i pięciogwiazdkowych hotelach. Jedna trzecia województwa warmińsko – mazurskiego to lasy, nie dziwi więc to wielu działający w regionie producentów znanych nie tylko w Polsce domów z bali (jak mrągowski STomasz). Zaplecze w postaci prawie 500 km kwadratowych, połączonych ze sobą jezior, to z kolei idealna platforma rozwoju stoczni jachtowych. Większość – o ile nie wszystkie - z nich, w tym tych o międzynarodowej renomie, rozwijają się dzięki dotacjom unijnym (przykładem jest choćby nowe centrum badawczo rozwojowe stoczni Northmann z Węgorzewa).

Mazury przyciągają, i to skutecznie

W trakcie kampanii pokazaliśmy wiele przykładów osób, które zdecydowały się na całkowitą zmianę swojego stylu życia, porzucając wielkomiejskie, wydawałoby się wygodne życie. „W Warszawie pracowałem w korporacji na stanowisku dyrektora sieci detalicznej” – mówi Piotr Feszak, właściciel nagrodzonej statuetką Lidera Biznesu firmy LoftWood, produkującej designerskie meble z mazurskich dębów, który wcale nie planował otwarcia firmy na Mazurach. „Biznes przyszedł przy okazji. A najważniejszym powodem była rodzina. Żyjąc i pracując w dużym mieście, każdego dnia traci się mnóstwo czasu. Wyjeżdżałem z domu o świcie i wracałem wieczorem.”

Argument o wyjątkowości Mazur jako miejsca do życia słyszeliśmy wielokrotnie. „Niewiele potrzeba, by odczuć wyjątkowość tego miejsca.” – mówi Karolina Czupryniak, współwłaścicielka pracowni architektonicznej ChiliArt z Giżycka, która trafiła na Mazury z Gdańska. „Pracujemy nad kilkoma dużymi projektami zabudowy apartamentowej, ale w międzyczasie wykonaliśmy dla inwestorów sporo letnich domów, które stały się docelowym miejscem do życia. To częste przypadki - inwestorzy trafiają tu i tak jak my - już zostają.”

Warto działać razem

Mazury dobrze wykorzystują swoją szansę. Kampania promocji ich wizerunku gospodarczego się kończy, ale Stowarzyszenie WJM 2020, skupiające kilkanaście gmin z tego obszaru aktywnie działa cały czas. W tej chwili trwają prace nad strategią działań na kolejne lata. Do dokończenia jest wiele rozpoczętych niedawno inwestycji związanych z infrastrukturą wodną czy rozbudowa Mazurskiej Pętli Rowerowej i aktywizację biznesu który zapewni obsługę z niej korzystających.

W następnych latach nacisk zostanie położony też na odtworzenie uzdrowiskowego charakteru Mazur, aby stały się destynacją dla tzw. srebrnej turystyki. Efektem będzie wydłużenie sezonu oraz możliwość aktywnego spędzenia czasu przez osoby starsze. Władze gmin cały czas myślą także o mazurskiej przyrodzie. „Ważną kwestią jest ochrona środowiska, na przykład wspólna polityka dotycząca bezpłatnej możliwości oddawania ścieków i śmieci z jachtów” – mówi Piotr Jakubowski.



Efekty wspólnych działań i inwestycji są na tyle widoczne, a do samego Stowarzyszenia wkrótce przystąpią kolejne z mazurskich gmin: Piecki i Sorkwity. „Konkurowanie między sobą może nas tylko osłabić” - dodaje Jakubowski, „nie tracimy czasu na spory, które z mazurskich miast jest żeglarską stolicą Polski – ważne, abyśmy razem, jako gospodarze Mazur, stworzyli konkurencyjną propozycję”.

Wszystko wskazuje na to, że Mazurom to się już udało.