2020-01-24 10:11
Farmy wiatrowe © fot. mat. prasowe
Przeczytaj także: Banki wspierają rozwój OZE w Polsce, ale to za mało
21 stycznia br. rozpoczęło się 50. Światowe Forum Ekonomiczne. W tym roku Davos zgromadziło 53 szefów państw i rządów. Ich dyskusje w znacznej mierze zdominowały kwestie środowiskowe. Rozmawiano m.in. o zmianach klimatu oraz przyszłości, jaka czeka energetykę.– Wzywamy światowych liderów do zaprzestania inwestycji w gospodarkę związaną z paliwami kopalnymi, które stanowią sedno kryzysu planetarnego. Zamiast tego należy przeznaczać te środki na rozwój zrównoważonych technologii, badania oraz ochronę przyrody. (…) Dzisiejszy biznes popełnia zbrodnię przeciwko ludzkości. Żądamy od przywódców zatrzymania tego szaleństwa. Stawką jest nasza przyszłość i niech ona będzie postrzegana jako najlepsza inwestycja – apelowała działaczka.
– Problemem Polski jest przede wszystkim znikomy udział w gospodarce OZE. Rząd wyraźnie waha się między chęcią utrzymania tradycyjnego górnictwa, które generuje miejsca pracy, a koniecznością dopasowania się do unijnych wymogów, zakładających osiągnięcie neutralności klimatycznej w 2050 roku. Z jednej strony mamy plany uruchomienia odkrywki Złoczew, a z drugiej programy takie jak „Mój Prąd”, promujące fotowoltaikę. Otrzymujemy zapowiedź ogromnych inwestycji wiatrowych na Bałtyku, a jednocześnie informację, że do 2035 roku istniejące turbiny lądowe zostaną zezłomowane, a w ich miejsce nie powstaną nowe. W expose premier zapowiada, że energetyka prosumencka, fotowolatika i elektromobilność będą ważnymi obszarami dla rozwoju polskiego przemysłu, ale też deklaruje, iż tradycyjna energetyka jeszcze długo nie straci na ważności – mówi Tomasz Żołyniak, prezes Energii Polskiej.
– Rezygnacja z tradycyjnej energetyki nie jest prosta, a przede wszystkim jest kosztowna. Niemcy za odejście firm od węgla do 2038 roku będą musiały zapłacić około 2,6 miliarda euro. Mają też problem z zablokowaniem uruchomienia elektrowni Datteln 4 w Nadrenii Północnej-Westfalii ze względu na zbyt wysokie ewentualne rekompensaty. Jednak zielona energia to kierunek, od którego nie da się odejść. To wysokie zyski dla społeczeństwa i przyszłych pokoleń, a jednocześnie dużo niższe koszty eksploatacji i produkcji, czyli rachunek, który musimy zapłacić – mówi Sebastian Biela, wiceprezes Energii Polskiej.
oprac. : eGospodarka.pl
4 filary polskiej energetyki
Polacy uwierzyli w moc OZE?
OZE: lepsze słońce czy wiatr?
Ile oszczędzisz dzięki OZE?
Czy fotowoltaika nadal się opłaca?
4. edycja programu "Mój Prąd" - rusza nabór wniosków
Mimo zmian fotowoltaika nadal będzie opłacalna?
Aukcje OZE 2020 - wyniki mogą zaskakiwać
OZE, ceny prądu, neutralność klimatyczna. O tym mówi polska energetyka
Dzień dobry. Pod jakie PKD i PKWIU oraz jaki podatek na ryczałcie trzeba odprowadzić przy pośrednictwie sprzedaży usług z branży OZE. Mam ...
Witam, kończy się termin uprawnień energetycznych i muszę poddać się egzaminowi. Jestem zatrudniony na umowę na czas nieokreślony. Pytam ...
Obligacje. Jak działa immunizacja? Jak ograniczyć ryzyko rynkowe?
Wpis do KRS. Co może sąd rejestrowy?
3 kwestie, o których musisz pamiętać przy zmianie formy opodatkowania
Biznes bez granic: Handel zagraniczny w nowej rzeczywistości
Panorama Reden i Niebieski Bursztyn od ATAL
Polski Ład 2.0: czy zmiana formy opodatkowania będzie opłacalna? Sprawdź symulację
Fala upałów: jakie obowiązki pracodawcy?