eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościGospodarkaŚwiat › Tydzień 8/2006 (20-26.02.2006)

Tydzień 8/2006 (20-26.02.2006)

2006-02-26 12:48

Przeczytaj także: Tydzień 7/2006 (13-19.02.2006)

  • W USA w styczniu inflacja w skali rocznej wyniosła 4%.
  • Japonia uzyskała w IV kwartale wzrost gospodarczy na poziomie 5,5% r/r (w III kwartale wyniósł 4,1% r/r). Wzrasta eksport i konsumpcja wewnętrzna. Spodziewane jest zaostrzenie polityki pieniężnej.
  • W styczniu deficyt handlowy Japonii wyniósł 2,9 mld USD. To pierwszy miesięczny deficyt handlowy od 5 lat. Przyczyną są ceny paliw. Natomiast o 22,3% (do 4,8 mld USD) wzrosła nadwyżka w wymianie handlowej Japonii z USA .
  • Rynkowa cena Toyoty przekroczyła 200 mld USD.
  • WTO będzie teraz rozpatrywać skargę Unii o niedopuszczalną pomoc publiczną dla Boeinga. W ramach tej organizacji jest już rozpatrywana skarga USA o tego samego typu pomoc dla Airbusa.
  • Chiński koncern China Petrochemical Corp. będzie współpracował z irańskim przemysłem naftowym przy eksploatacji pól naftowych Jadawaran. Będzie też kupował irański gaz płynny (w ciągu 25 lat zakupi w Iranie 10 mln ton płynnego gazu rocznie). Eksperci szacują przygotowywany kontrakt na 100 mld USD.
  • Budowa gazociągu z Turkmenii i Kazachstanu przez Morze Kaspijskie, Kaukaz do Turcji natrafiła na sprzeciw Rosji. Uważa ona, że inwestycja może być realizowana dopiero wtedy, kiedy zostaną zakończone negocjacje w sprawie podziału obszarów wpływu na Morzu Kaspijskim przez położone nad nim państwa.
  • Airbus i Boeing uzyskali w 2005 roku zamówienia na ponad 1000 samolotów każdy. W sumie zamówiono 2057 maszyn.
  • Airbus dostarczy w 2006 roku do Chin 80 samolotów (w 2005 dostarczył 65). Szacuje się, że w ciągu kolejnych pięciu lat ilość samolotów w chińskich firmach lotniczych będzie rosła o ok. 100 samolotów rocznie. Także indyjskie linie lotnicze zakupiły 43 airbusy (A320 i A319).
  • Arcelor to drugi światowy producent stali. Otrzymał zgodę chińskiego rządu na kupno 38,41% akcji Laiwu Steel. O przejęcie europejskiego konceru stalowego ubiega się Mittel Steel, otrzymał zgodę władz chińskich. Wartość transakcji wycenia się na ok. 250 mln USD.
  • Dell to obecnie największy na świecie producent komputerów. W IV kwartale jego zysk wyniósł ok. 1 mld USD (wzrost o 52%), przychody wyniosły 15,2 mld USD (wzrost o 13%). Dell posiada dziś 30% rynku USA oraz 10% rynku Azji i Europy.
  • Indyjska linia lotnicza GO zamówiła 10 Airbusów typu A320 (z opcją kupienia 10 dodatkowych maszyn).
  • Agencja ratingowa Moody's poinformowała o obniżce z B1 do B2 ocenę głównego długu General Motors. W jej ocenie akcje GM są papierami coraz większego ryzyka, a przyczyną tej zmiany jest możliwość przeprowadzenia restrukturyzacji w GM bez ogłoszenia bankructwa koncernu.

Komentarz do wydarzeń gospodarczych

UNIJNA WOJNA O BUTY Z CHINAMI I WIETNAMEM

Niekiedy można odnieść wrażenie, że światowa polityka gospodarcza w niewielkim stopniu jest wynikiem przemyślanego i skoordynowanego wysiłku krajów i rządów, a jest łańcuchem prób odpowiedzi na pojawiające się wyzwania, jest kształtowana przez chęć wykorzystania pojawiających się kolejnych szans lub próbą uniknięcia, lub przynajmniej ograniczenia skutków kolej­nych, potencjalnych zagrożeń. Niekiedy nawet wygląda na to, że w świecie dominuje w zbyt dużym stopniu doraźność w działa­niu, a niektóre zjawiska do tego stopnia zaskakują decydentów, że zachowują się tak, jakby tego nie spodziewali się. Doraźne działania jednak mają tę właściwość, że jeden problem rozwiązują (na ogół tylko częściowo), a nowopowstała sytuacja generuje kolejny problem i tak bez przerwy. Słowem mamy do czynienia z „efektem domina”.

To prawda, że globalizacja jest procesem nie do końca rozeznanym. Jednak trzeba mieć świadomość tego, że działające w niej mechanizmy mają na ogół charakter naturalny i przypominają prawa przyrody, jak np. prawo grawitacji. W takiej sytuacji do przewidzenia jest to, że coraz bardziej otwarty rynek stwarza szansę przesuwania się masowej produkcji tam, gdzie są niższe ceny surowców i siły roboczej. Światowy rynek konsumentów też nie kieruje się sentymentem, lecz przede wszystkim jakością i ceną.

W ciągu kilkunastu ostatnich miesięcy byliśmy zaskakiwani próbami zatrzymania ekspansji dalekowschodniej produkcji na rynek europejski i amerykański. Oferty chińskie okazywały się dla konsumentów atrakcyjne jakościowo i cenowo. Zarabiali na tym Chińczycy, zarabiały firmy handlowe, ale tracili krajowi producenci i wzrastało bezrobocie. Wprowadzano kontygenty importowe, stosowano bariery celne. Przećwiczono to na przykładzie odzieży.

Teraz mamy powtórkę poprzedniej sytuacji w branży obuwniczej. Tym razem Unia ma po drugiej stronie Chiny i Wietnam. Ceną sporu jest walka o ocalenie ok. 100 tys. miejsc pracy. Wygląda na to, że znowu wprowadzimy cła antydumpingowe rzędu 20%. Decyzje tę opierają na zarzutach o „nieuczciwej konkurencji”, bo stwierdzono, że producenci w tych krajach korzystają między innymi z tanich kredytów dofinansowywanych przez państwo i ulg podatkowych. Jak zwykle sprawa trafi pod osąd WTO.

W 2005 roku do Unii sprowadzono z Chin i Wietnamu obuwie za ponad 4 mld USD, import obuwia z Chin wzrósł o 320%, a z Wietnamu - o ponad 700%. Buty z Azji są znacznie tańsze, bo koszty ich wytworzenia są na poziomie ok. 20% kosz­tów np. w Polsce. W naszym kraju w produkcji obuwia i w kooperacji z tymi producentami pracuje około 100 tys. osób. Rocznie produkuje się u nas rocznie około 35 mln par obuwia, a importuje - ponad 100 mln par. W ciągu 3 pierwszych kwartałów 2005 roku liczba produkowanych butów w Polsce spadła o ok. 15%.

oprac. : Magdalena Kolka / Global Economy Global Economy

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: