Sprzedaż ciągle na czele

Przeczytaj także: Rośnie zainteresowanie pracą za granicą

Badanie, które opracowała firma Communication Partners, właściciel portalu , objęło prawie 3500 ofert pracy, jakie zamieszczone zostały w okresie lipiec-wrzesień 2003 roku. Wszystkie skierowane były do osób z wyższym wykształceniem: specjalistów, menedżerów lub świeżo upieczonych magistrów (tylko w tym segmencie rynku pracy specjalizuje się firma).

Oprócz zapotrzebowania na sprzedawców (15,7% ogłoszeń), sporo ofert skierowanych jest do przedstawicieli handlowych (prawie 9%). Jeżeli do tego dodać jeszcze, że ok. 0,4% ogłoszeń dotyczyło przedstawicieli medycznych, okazuje się, że na różne formy sprzedaży przypada co czwarte wolne miejsce pracy. Wynik ten jest niemal niezmieniony w porównania do badań przeprowadzanych w pierwszym półroczu.

Oprócz handlowców w cenie są inżynierowie, konstruktorzy i technologowie – co dziesiąte ogłoszenie skierowane jest właśnie do przedstawicieli tych zawodów. Spore szanse mają również informatycy – programiści i projektanci baz danych są w sumie adresatami co jedenastej oferty. Dalej plasują się finansiści i specjaliści od podatków (co dwunaste), pracownicy zajmujący się obsługą klienta (co czternaste), a także księgowi oraz transportowcy (co dziewiętnaste) również nie mają powodu do narzekań.

W najgorszej sytuacji są m.in. specjaliści od geologii, chemii, elektryki, architektury, a także tłumacze, trenerzy i dziennikarze – do nich kierowane jest mniej niż 1% ofert.

W porównaniu do pierwszego półrocza znacznie wzrosło zapotrzebowanie na inżynierów, technologów i konstruktorów (jest ich aż 50% więcej niż w poprzednich okresach), szefów projektów (również 50% więcej ofert), spedytorów, transportowców i logistyków (43%) oraz pracowników działów obsługi klienta (o 36%).

Zmalała za to liczba ogłoszeń skierowanych do specjalistów ds. marketingu, promocji lub public relations (aż o 50%) i do pracowników sektora bankowo-finansowego (około 25%).

Pierwsze miejsce "sprzedawców" nie dziwi, ta kategoria zawodowa od dawna znajduje się na czele rankingów, zwraca uwagę natomiast wysokie, drugie miejsce, zawodów inżynierskich. Wytłumaczenie tego zjawiska nie jest jednak trudne – od pewnego czasu dochodzą już informację o ożywieniu w gospodarce, wzroście produkcji – a to automatycznie musi przekładać się na zwiększenie zatrudnienia osób właśnie za tę produkcję odpowiedzialnych.

Spośród najbardziej liczących się kategorii największy spadek odnotowały ogłoszenia skierowane do specjalistów ds. marketingu, promocji i public relations. (w poprzednim półroczu na piątym miejscu, teraz – na jedenastym). Można się zastanowić, czy jest to chwilowy spadek zapotrzebowania na takich fachowców, czy raczej daje znać o sobie, dawno zapowiadany, przesyt rynku specjalistami z tych dziedzin.