Podglądanie na lotnisku
2003-06-30 00:39
© fot. mat. prasowe
Przeczytaj także: UE: bezpieczeństwo na lotniskach wzrośnie
fot. mat. prasowe
Susan Hallowell, szefowa laboratorium bezpieczeństwa ogranizacji Transportation Security Administration, zademonstrowała działanie takiego systemu, poddając się próbnemu zdjęciu w promieniach X. Choć pani Hallowell ubrana była w spódnicę i sweter, to jednak na monitorze była widoczna w stroju Ewy, oczywiście pomijając broń i bombę, które były ukryte pod jej odzieniem. „Prawdą jest, że takie zdjęcie czyni człowieka nagim i grubym, jednak dzięki temu widać wszystkie ukrywane rzeczy” – tak przekonywała niespeszona Hallowell.
Technologia została nazwana “backscatter” (z ang. rozpraszanie wsteczne), w związku z rozpraszaniem promieni X w ciele ludzkim. Promieniowanie to jest silniej odbijane od materiałów gęstych, takich jak metal czy plastik, a na zdjęciu uwidacznia się to ciemniejszym obrazem. Urządzenia prześwietlające są już używane w amerykańskich więzieniach i kopalniach diamentów w Południowej Afryce. Jednak nigdy dotychczas nie znalazły zastosowania na lotnisku. Hallowell zapewniła, że dawka promieniowania jest porównywalna z tą, jaką serwuje nam codziennie słońce. Przyznała także, że pasażerowie mogą być negatywnie nastawieni do tego pomysłu, przede wszystkim w związku z tym, że na monitorze widoczni są bez ubrania.
Biorąc pod uwagę fakt, że Amerykanie są najbardziej otyłym narodem na świecie, po wprowadzeniu systemu na lotniska, wkrótce będzie można się spodziewać protestów pograniczników.
oprac. : 4Press