eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościGospodarkaŚwiat › Świat: wydarzenia tygodnia 15/2018

Świat: wydarzenia tygodnia 15/2018

2018-04-14 21:21

Przeczytaj także: Świat: wydarzenia tygodnia 14/2018

  • Do krytyki polityki inwestycyjnej chińskiego rządu dołączyła ostatnio szefowa MFW. Christine Lagarde, dyrektor zarządzająca Międzynarodowego Funduszu Walutowego przestrzegła rządy krajów włączających się w chińskie projekty inwestycyjne w ramach Inicjatywy Pasa i Szlaku, które zaczynają być nazywane "chińskim planem Marshalla". Jej zdaniem te projekty mogą również doprowadzić do "problematycznego wzrostu długu, potencjalnie ograniczając inne wydatki, kiedy zwiększą się koszty obsługi zadłużenia". Zwraca uwagę, że co prawda oficjalnie ma on na celu ożywienie międzynarodowego handlu poprzez budowę sieci korytarzy transportowych łączących Chiny z krajami Azji, Europy i Afryki. Jednak popiera ona opinię, że "inicjatywa może posłużyć Pekinowi do rozszerzenia swoich wpływów – zarówno gospodarczych, jak i politycznych".
  • Nasila się krytyka globalnych inicjatyw gospodarczych Pekinu. Pojawiają się oceny pod hasłem "chiński spisek". Sugerują, że chińskie działania mają charakter geopolitycznej gry, uzależniających krajowe rządy od Pekinu od chińskich inwestycji, chińskich pieniędzy, dzięki czemu będą możliwe wymuszanie umów handlowych. O ryzyku związanym z "chińskim planem Marshalla"mówi ostatni raport amerykańskiego think tanku Center for Global Development. Wskazuje on osiem spośród 68 krajów objętych chińską inicjatywą (w tym Serbia, Pakistan, Dżibuti, Malediwy i Laos) , które już obecnie mogą mieć problemy z obsługą długu wobec Chin. Warto jednaj zwrócić uwagę także na pozytywne skutki działań chińskich. Przykładem jest projekt budowy linii szybkiej kolei między Chinami a Tajlandią, co może połączyć gospodarkę tego kraju z regionalnymi łańcuchami dostaw. Mówi się też o budowie strefy przemysłowej w Kazachstanie.
  • Temat kryptowalut nieco przycichł, ale jeszcze długo będzie aktualny. Analitycy zwracają uwagę, że do pewnego momentu cena bitcoina prawie wyłącznie rosła. Na początku 2018 roku sytuacja zmieniła się. Jego cena w końcu 2017 roku zbliżyła się do ok. 20 tysięcy USD, a w ciągu pierwszych miesięcy roku spadła niemal o połowę. W opinii Barclays ta kryptowaluta szczyt ceny bitcoina już minął.
  • Mark Zuckerberg w opałach. Afera Cambridge Analytica mocno uderzyła w interesy Facebooka i Marka Zuckerberga. Twórca FB był w tej sprawie dwukrotnie przesłuchany w Kongresie USA (tak w Senacie, jak i w Izbie Reprezentantów). W opinii obserwatorów na poziomie ogólnym na pewno się wybronił z pojawiających się oskarżeń. Widoczna była olbrzymia przewaga Zuckerberga w wiedzy technologicznej nad pytającymi go politykami.
  • Co będzie paliwem przyszłości. Jeszcze dziś trudno powiedzieć dokładnie, czy samochody będą napędzane energią elektryczną, czy wodorem . Obecnie dominują zmiany technologiczne w motoryzacji nakierowane na napędy elektryczne. Jednak w opinii ekspertów to Jesteśmy przekonani, że wodór jest paliwem przyszłości. Pojawiają się pierwsze instalacje pozwalające na pobieranie wodoru do samochodów. Partnerem w tych projektach na terenie Niemiec jest Air Liquide, światowy lider w dziedzinie paliw gazowych, technologii i usług dla przemysłu.
  • Sytuacja na światowych rynkach ropy. Cena ropy typu Brent (wydobywanego na Morzu Północnym) przekroczyła ostatnio poziom 72 USD/baryłkę. (najwyżej od końcówki 2014 roku). Ropa naftowa WTI w Stanach Zjednoczonych też osiągnęła nowe tegoroczne maksima na poziomie ok. 67 USD/baryłkę.
  • Świecie! W jakim kierunku zmierzasz i co będzie dalej?... Ray Dalio, to założyciel i współzarządzający Bridgewater Associates, największym funduszem hedgingowym na świecie. Ponowił on swoje ostrzeżenia przed wybuchem wojny handlowej, którą może wywołać konfrontacyjna retoryka prezydenta Donalda Trumpa. Ostrzega on przed niebezpieczeństwem wybuchu konfliktów, w rodzaju wojen kapitałowych, cyberwojen (a nawet konfliktów zbrojnych...). Jego zdaniem wzrosła liczba czynników zwiększających takie prawdopodobieństwo. Jego zdaniem wojna handlowa Trumpa z Chinami w ciągu kilku dni zmiotła z amerykańskich rynków kapitałowych miliardy dolarów. Posuwa się on do stwierdzenia, że łudząco przypomina to sytuację, w jakiej Stany znalazły się w latach 30. ubiegłego wieku. Swoje oceny dotyczące globalnego rynku opiera on między innymi na następujących powodach: delewarowanie na ogromną skalę; ogromne różnice w poziomie zamożności; rosnący protekcjonizm; coraz większe różnice majątkowe i duża liczba ludzi przekonanych o tym, że system nie jest po ich stronie, co sprzyja pojawieniu się silnych, populistycznych przywódców; pojawienie się nowych światowych mocarstw będących wyzwaniem dla tych starych; rosnący militaryzm i nacjonalizm; coraz większa liczba wewnętrznych i zewnętrznych konfliktów, które umacniają populistycznych przywódców.
  • Rynkom bardzo spodobały się słowa prezydenta Chin ws. wojny handlowej z USA. Jak wiadomo w ostatniej dekadzie nadwyżka Chin w handlu ze Stanami Zjednoczonymi silnie wzrosła, bo eksport do Stanów zwiększał się dużo szybciej niż import. Aby zredukować tę nierównowagę w wymianie handlowej obu krajów, Stany zaproponowały nałożenie na chińskie produkty wartych 150 mld USD taryf celnych (co stanowi to ok. 6,6 proc. całego ubiegłorocznego chińskiego eksportu). Pierwsze reakcje Pekinu były zdecydowane i ostre. Analitycy zwrócili uwagę, że tym razem prezydent Xi Jinping złagodził swoje stanowisko w sprawie ceł na produkty USA. Xi powiedział, że "globalizacja jest trendem nieodwracalnym, że Chiny odegrają w nim swoją rolę, podejmując działania w kierunku jak najszybszego otwarcia swojej gospodarki oraz zwiększenia dostępu do rynku firmom zagranicznym". Xi powiedział, że jego państwo będzie chronić własność intelektualną firm zagranicznych. Po tych deklaracjach chiński prezydent wyraził nadzieję, że kraje rozwinięte zlikwidują bariery w eksporcie do Chin na produkty nowoczesnej technologii, co też było jednym z kluczowych punktów eskalacji napięć w kontaktach z USA. Opowiedział się też przeciwko izolacjonizmowi politycznemu i gospodarczemu, dając do zrozumienia, że "chciałby wolnego handlu i znoszenia barier, a dialog jest, jego zdaniem, jedynym sposobem przezwyciężenia sporów".

Komentarz do wydarzeń gospodarczych

MOCNY ZŁOTY, STABILNY JUAN, DOLAR PRÓBUJE ZYSKIWAĆ.

Przed decyzją S&P ws. ratingu złoty wykazuje stabilność i siłę. Jeśli agencja miałaby zaskoczyć, to może to być wyłącznie pozytywna niespodzianka. Ostatnie informacje istotne z punktu widzenia oceny kredytowej Polski uzasadniają nie tylko podniesienie perspektywy, ale i samego ratingu, który sytuuje się najniżej spośród 3 największych agencji. Wątpimy jednak, by S&P zdecydowała się na taki krok.

Początek handlu w piątek przynosi łagodne osłabienie chińskiego juana na słabszych niż oczekiwano oficjalnych danych o handlu. Według tamtejszego urzędu statystycznego w marcu w handlu towarami odnotowano deficyt w wysokości 5 mld USD (wobec 33,5 mld USD nadwyżki w lutym). Spadek eksportu o 2,7% r/r i mocny wzrost importu (o 14,4%). Po raz miesięczny deficyt w wymianie w Chinach odnotowano w lutym ub. r. (-11,0 mld USD). To cykliczne i jednorazowe zjawisko. W kolejnych miesiącach pojawi się tradycyjnie wysoka nadwyżka. Reakcja na walucie była umiarkowana. Kurs USDCNY pozostaje w paśmie 2,5-miesięcznej konsolidacji wokół poziomu 6,30.

Europejski Bank Centralny (EBC) wykorzystuje niemal każdą okazję do tego, by hamować aprecjację euro. Na dłuższą metę nie przynosi to jednak rezultatów. Wczorajsza publikacja sprawozdania z posiedzenia EBC, które odbyło się w dniach 7-8 marca (minutes) spowodowało zahamowanie wzrostów europejskiej waluty do dolara, ale nie spodziewamy się, by ta tendencja utrzymała się dłużej. W minutes zachowane zostały sformułowania dotyczące zmian kursowych i warunków finansowych jako zagrożeń dla wzrostu gospodarczego. Pojawiły się też kolejne związane ze sporami handlowymi. Eurodolar obniżał się przez większą część sesji niwelując wzrosty z dwóch poprzednich (spadek o ok. 80 pipsów do 1,23), ale podczas handlu w USA odbił (1,2330). Pozostaje w kanale 15-miesięcznego trendu wzrostowego.

Złoty pozostaje stabilny. Wczoraj stracił nieznacznie do dolara i funta, zyskał wyraźnie do euro i franka szwajcarskiego. Brak negatywnej reakcji na globalne umocnienie dolara to sygnał podtrzymania pozytywnego sentymentu dla złotego i/lub przejściowego charakteru odreagowania na USD. Rodzimą walutę wciąż wspiera wysoki popytu na obligacje skarbowe. 10-letnie papiery są najdroższe od 1,5 roku. Rentowność pogłębiła spadek mocno poniżej poziomu 3 proc.

Dziś seria danych z polskiej gospodarki. Poznamy finalne odczyty inflacji CPI za marzec (szacunek to 1,3 proc. r/r wobec 1,4% w lutym) wraz ze wskaźnikiem bazowym (z NBP), a także dane handlowe za luty. Oczekiwane jest pogorszenie sytuacji na rachunku obrotów bieżących z +2000 mln EUR do -355 mln EUR oraz w wymianie towarowej (do -515 mln EUR) przy lekko obniżonym eksporcie i istotnie wyższym imporcie. Wieczorem decyzję w sprawie ratingu Polski ogłosi Standard&Poor’s. Obecna ocena to BBB+ (2 stopnie poniżej Moody’s, 1 poniżej Fitch) i stabilna perspektywa. Agencja ma podstawy do tego, by podnieść nie tylko perspektywę, ale i samą ocenę kredytową, ale jest najmniej przychylna Polsce po niesłusznej i politycznie motywowanej decyzji ze stycznia 2016 r. Nie spodziewamy się w związku z tym żadnych zmian. Ewentualne zaskoczenie jedynie w kierunku pozytywnym dla złotego.

Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS

oprac. : Magdalena Kolka / Global Economy Global Economy

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: