eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościGospodarkaEuropa › Europa: wydarzenia tygodnia 29/2014

Europa: wydarzenia tygodnia 29/2014

2014-07-20 11:50

Przeczytaj także: Europa: wydarzenia tygodnia 28/2014

  • PE wybrał Jean-Claude'a Junckera na nowego przewodniczącego Komisji Europejskiej. W pierwszych wypowiedziach po wyborze nowy przewodniczący KE zapowiada nową politykę unijną nakierowaną na: obronę euro, ambitny plan inwestycyjny UE oraz unię energetyczną.
  • W reakcji na ogłoszone dane o produkcji przemysłowej eurostrefy za maj, Barclays Capital obniżył prognozy PKB za II kwartał br. o -0,3 pkt. proc. do +0,1 proc. kw/kw dla Niemiec, o -0,1 pkt. proc. do +0,1 proc. kw/kw dla Francji oraz o -0,2 pkt. proc. do +0,1 proc. kw/kw dla Włoch.
  • Parlament Europejski poparł przystąpienie Litwy do strefy euro z dniem 1 stycznia 2015 roku (PE pełni w tych sprawach rolę konsultacyjną). Decyzję finalną w formie rezolucji podejmie Rada UE w dniu 23 lipca.
  • Wg Eurostat-u inflacja w strefie euro wyniosła w czerwcu 0,5 proc. r/r. W maju ceny konsumpcyjne także wzrosły o 0,5 proc. r/r.
  • Narasta opór wobec planowanej i obecnie negocjowanej umowy TTIP o wolnym handlu i inwestycjach między UE a USA. TTIP ma pobudzić wzrost gospodarczy tak w USA, jak i w UE. Poważny sprzeciw dotyczy spraw dotyczycących rozwiązywania sporów na linii inwestor–państwo (ang. ISDS). Jak wiadomo Traktat Lizboński (z 2009 roku) nadał Unii wyłączne kompetencje w zakresie bezpośrednich inwestycji zagranicznych, jest to jedna z dziedzin wspólnej polityki handlowej. Negocjowany układ zawiera część dotyczącą wzajemnej ochrony inwestycji, a procedura rozwiązywania sporów na linii inwestor–państwo pozwala inwestorowi z zagranicy dochodzić swoich praw przed międzynarodowym arbitrażem i skarżyć państwo, w którym ulokował inwestycję. Na podstawie mandatu krajów członkowskich instrument ten włączono do negocjacji prowadzonych po stronie unijnej przez KE.
  • MFW pozytywnie ocena postęp reform na Ukrainie i zapowiada kolejną transzę pożyczki z pakietu pomocowego. Tym razem Kijów otrzyma 1,4 mld USD. Jednak równocześnie Fundusz szacuje, że ukraińska gospodarka skurczy się w tym roku o 6,5 proc. Warto dodać, że Ukraina otrzymała już pierwsza transzę w wysokości 3 mld USD. Jak wiadomo MFW przyznał Ukrainie pomoc w wysokości 17 mld USD uzależniając ją od podjęcia niezbędnych reform (m.in. podwyżki podatków, zamrożenia płacy minimalnej i podwyżki cen energii).
  • Powtarzają się medialne informacje, że Volkswagen jest zainteresowany całkowitym lub częściowym przejęciem swego włosko-amerykańskiego konkurenta, Fiata - Chryslera. Włosi chcieliby się w przyszłości skoncentrować na marce Ferrari. Mówi się, że Fiat Chrysler chce niemal całkowicie wycofać się z branży samochodowej. Volkswagena interesują należące do Fiata marki Alfa Romeo i Ferrari. Mówi się też, że na obecnym etapie niemiecki koncern chce przejąć Chryslera.
  • Według analityków rozbicie malezyjskiego boeinga nad Ukrainą świadczy o eskalacji konfliktu, co osłabi zaufanie inwestorów, wyhamuje rosyjską gospodarkę i zaszkodzi perspektywie jej wzrostu w przyszłości. Tak się stanie, jeśli będą podstawy do obarczenia odpowiedzialnością separatystów za ten spodziewane jest nałożenie na Rosję nowych sankcji, tym razem obejmujących sektor finansowy, co utrudni rosyjskim firmom dostęp do zachodnich rynków kapitałowych i zwiększy koszt finansowania i obsługi długu.
  • Podczas salonu lotniczego w Farnborough pod Airbus uzyskał zamówienia na 496 samolotów (w tym definitywne kontrakty na 358 maszyn) o wartości 75,3 mld USD. Do sukcesu przyczynił się nowy szerokokadłubowy model Airbusa - A330neo. Samolot ten charakteryzuje się zmniejszonym o 14 procent w przeliczeniu na jedno miejsce w samolocie zużyciem paliwa, a także zasięgiem zwiększonym o 740 km.

Komentarz do wydarzeń gospodarczych

NA RYNKU ZAMIESZANIE I CHAOS PO TRAGEDII.UKRAINA W CENTRUM UWAGI

Nie będę zagłębiał się w kwestie kto, czego i jak wczoraj dokonał, ani rozwodził się nad tym, w jak czarną otchłań wpadła teraz ludzkość. Pozostaje smutnym faktem, że 300 osób straciło życie, gdy samolot spadł z nieba, i że Izrael nasilił swoje działania odwetowe, dając zielone światło do wejścia 65 000 żołnierzy piechoty do Strefy Gazy. Napięcia geopolityczne znów są bardzo duże, a wyjąwszy bardzo nieliczne instrumenty finansowe, rynek przyjmuje je raczej spokojnie...

Podczas wczorajszej sesji uwagę inwestorów po obu stronach Oceanu przyciągnęły wiadomości docierające z Ukrainy. Informacja o rozbiciu malezyjskiego samolotu na terenie zajętym przez prorosyjskich separatystów wywołała falę spekulacji na temat powodu katastrofy. Zdaniem Amerykanów, samolot został zestrzelony przez specjalny pocisk rakietowy typu ziemia – powietrze, a moment trafienia zarejestrował system radarowy Stanów Zjednoczonych. Doniesienia o zamachu dokonanym na terenie objętym walkami, a także kolejne sankcje nałożone na Rosję przez Unię Europejską i Stany Zjednoczone, odbiły się na kondycji moskiewskiej giełdy oraz przyczyniły się do wyprzedaży bardziej ryzykownych aktywów, w tym rosyjskiego rubla i polskiego złotego. Znacząco wzrosła natomiast wartość złota, umocniły się również waluty tradycyjnie uchodząca za bezpieczne – japoński jen oraz szwajcarski frank.

Index VIX wzrósł w nocy niemal o 30%, wykazując wreszcie jakieś oznaki życia (chociaż oczywiście z całkowicie niewłaściwych powodów); złoto naturalnie także podrożało, po raz kolejny zachowując swój status "bezpiecznej przystani". Z kolei jen japoński umocnił się, a dolar amerykański zareagował w bardzo niewielkim stopniu. W ślad za parkietami w Stanach sesja na giełdach azjatyckich była kiepska. W świetle wspomnianych wydarzeń jednak w żadnym regionie indeksy nie wykazały na zamknięciu jakichś gigantycznych strat. Nikkei zakończył notowania ze stratą jedynie 1% i także SPX kształtuje się obecnie 1% poniżej wczorajszych szczytów.

Innymi słowy, świat nadal zmierza wprost ku zagładzie, a rynki wciąż ten fakt ignorują. Nikt nie chce stchórzyć jako pierwszy, ale też nikt nie chce być ostatnim, gdy koniec świata już nastąpi.

Czego możemy się dzisiaj spodziewać? Cóż, przede wszystkim kolejnych nagłówków prasowych. Biorąc jednak pod uwagę nocną reakcję rynku jako całości trudno sobie wyobrazić, że cokolwiek nim bardziej wstrząśnie. Nawiązując do tego, co napisałem dziś rano, nadal aktualne są argumenty za utrzymaniem pewnych pozycji. Teraz jeszcze bardziej skłaniam się ku posiadaniu jena, a droga do poziomów poniżej 100,80 będzie ciężka, ale nie niemożliwa, chociaż oczywiście nie dojdziemy tam dzisiaj.

Wszyscy (no dobra, nie wszyscy) będą obserwować, co stanie się z EUR/USD poniżej 1,3480, zakładając oczywiście, że oferty kupna na poziomie 1,3500 zostaną pokonane (podpowiedź: nie zostaną). Jak już wspominałem, sprzedawanie na dolnej granicy przedziału wahań jest w lecie posunięciem ryzykownym i przyniesie tylko ból. Krótko mówiąc zatem, nie róbcie tego.

To był długi tydzień i szczerze mówiąc już nie mogę doczekać się zamknięcia notowań. Bądźcie ostrożni i sprytni, jeśli już będziecie wkraczać w te mętne wody rynku.

Kaski włóż! Życzę wam dziś powodzenia

Komentarz przygotowano: w piątek, 18 lipiec 2014, 09:25
Ken Veksler, Saxo Bank; dr Maciej Jędrzejak, Dyrektor ZarządzającY Saxo Bank Polska

oprac. : Magdalena Kolka / Global Economy Global Economy

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: