eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościGospodarkaPolska › Tydzień 10/2005 (07-13.03.2005)

Tydzień 10/2005 (07-13.03.2005)

2005-03-15 23:57

Przeczytaj także: Tydzień 9/2005 (28.02-06.03.2005)

  • W opinii Rządowego Centrum Studiów Strategicznych w połowie roku 2005 inflacja spadnie do 2%. Ekonomiści bankowi szacują, że w połowie tego roku inflacja będzie na poziomie 2,5%, by pod koniec roku wzrosnąć do 3%. Natomiast eksperci rynkowi przewidują w połowie roku poziom inflacji nawet rzędu 1,5%, a w końcu roku na poziomie nie większym niż 1,9%.
  • W lutym stopa bezrobocia w Polsce wyniosła 19,5%.
  • Wśród ekspertów panuje przekonanie, że spadek stóp procentowych nastąpi już w marcu, najpóźniej w kwietniu.
  • Według RCSS wzrost gospodarczy w I kw. 2005 roku spadnie do 3,5% (w IV kw. 2004 roku wyniósł on 3,9%, podczas gdy w IV kw. 2003 roku był na poziomie 4,7% ). W całym roku 2004 wzrost gospodarczy wyniósł 5,3%, a w 2003 roku był na poziomie 3,8%.
  • Według M. Gronickiego w 2006 roku deficyt budżetowy wyniesie 30 mld zł (w 2005 ma wynieść nie więcej, niż 35 mld zł).
  • Ministerstwo Finansów przewiduje do końca marca spłatę zadłużenia w wysokości 12,3 mld euro długu wobec Klubu Paryskiego. Środki na ten cel ministerstwo uzyska z euroobligacji (ok. 3 mld euro) oraz z nowych linii kredytowych w bankach komercyjnych.
  • Mittal Steel w ciągu 2 lat zainwestuje w Polsce 0,5 mld USD.
  • Polska zużywa dziennie 0,5 mln baryłek ropy dziennie (w zdecydowanej większości jest to ropa rosyjska). Obecny potencjał transportowy rurociągu Odessa-Brody to 180-290 tys. baryłek dziennie. Polska ciągle ma nadzieję, że uda się wykorzystać go do zmniejszenia naszej zależności energetycznej od rosyjskiej ropy.
  • Obsługa polskiego długu to pozycja budżetowa rzędu 20 mld zł. W roku ubiegłym poprawiła się relacja wielkości długu do PKB, spadły koszty obsługi długu krajowego i zagranicznego w stosunku do planu budżetu o ponad 4 mld zł. Obecny nasz dług szacowany jest na 450 mld zł, a koszty jego obsługi to dzisiaj ponad 11% wydatków budżetowych i 3% PKB.
  • Według ministra finannsów M. Gronickiego do 2008 roku jest szansa wprowadzenia ujednoliconych podatków VAT, CIT i PIT na poziomie 18%.
  • Utrzymuje się wysoki kurs złotówki. Rośnie zagrożenie dla eksporterów i lepsze są warunki dla importerów. Lecz wzrost wartości złotówki to także niższe koszty obsługi długu zagranicznego. Eksport był dotąd silnym bodźcem dla wzrostu gospodarczego, lecz w wyniku aprecjacji złotówki w coraz mniejszym stopniu jest on opłacalny.
  • Komisja Europejska przydzieliła nam roczną kwotę emisji dwutlenku węgla na poziomie 239,1 ton, czyli o 16,5% mniej niż wnioskowaliśmy. Obniżka limitów wynika z obowiązku realizacji zobowiązań, wynikających z protokołu podpisanego w Kioto.
  • Spadają ceny węgla na światowych rynkach. Z tego powodu cztery kopalnie Kompanii Węglowej będą miały już w tym roku straty.
  • Ocena potencjału technologicznego naszego kraju nie jest wysoka. Według Światowego Forum Ekonomicznego kraj nasz spadł w tej klasyfikacji z 47 pozycji na 72. Ocenie podlegało 100 krajów. Z krajów "10" Polskę wyprzedziła Estonia (25) a także Słowacja, Czechy i Węgry.
  • TPSA ogłosiło kolejne zwolnienia grupowe. Obecnie przewiduje się redukcję zatrudnienia o 3.500 pracowników.
  • Ponad 95% górników wypowiedziało się przeciw prywatyzacji kopalń.

Komentarz do wydarzeń gospodarczych

CZAS WERYFIKUJE KLASĘ KAŻDEGO Z NAS

Już kiedyś pisałem na temat partnerstwa w obecnie coraz bardziej globalizujacym się, konkurencyjnym świecie. Sformułowałem wówczas tezę, że partnerem można zostać z litery prawa, zgłaszając akces i podpisując stosowną umowę. Wówczas przystępując do takiego "partnerskiego klubu" zyskuje się jakieś standardowe prawa i przyjmuje się również standardowe obowiązki.

Jednak nie wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że wiele spraw w każdym takiego typu klubie wymaga subtelności, zdolności do poszukiwania rozwiązań kompromisowych, umiejetności negocjowania. Z całą pewnością wyższy poziom partnerstwa i większe korzyści z niego można uzyskać zostając przez innych uznanym za życiowo mądrego, w realizacji zobowiazań solidnego, a przede wszystkim przewidywalnego partnera. Nie wchodząc w zawiłe rozważania uważam za celowe podkreślić, że na pozycję prawdziwego partnera trzeba zasłużyć swoją postawą, swoim postępowaniem i to nie tylko w ramach klubu. Partnerzy obserwują się wzajemnie, patrzą nie tylko na zachowanie w klubowym towarzystwie, ale także na to, co sie dzieje na "prywatnym podwórku" partnera.

W klubie trzeba starać się by być KIMŚ, trzeba sobą COŚ reprezentować. Na taką opinię trzeba sobie zasłużyć. Należąc do "partnerskiego klubu" trzeba starać się zdobywać w nim specyficzny szacunek, klarownie prezentując własne potrzeby i interesy, ale pokazując, że widzi się także potrzeby i interesy pozostałych uczestników wspólnego przedsięwzięcia. A co tak postepując możesz zyskać? Przede wszystkim inni wsłuchują się w prezentowane przez ciebie uwagi, koncepcje i propozycje. Łatwiej uwzględniają je wiedząc, że jako ich partner to docenisz i w sytuacji podobnej liczą na podobną postawę.

Zapytasz zapewne dlaczego to napisałem? Czytałem ostatnio artykuł na temat naszego kraju w zagranicznym (europejskim) dzienniku. Odrzucając dziennikarskie złośliwostki widać w nim, jak nas postrzega autor publikacji i jak prezentuje nas swoim czytelnikom. Zwraca on uwagę na to, że w okresie przedakcesyjnym nasi negocjatorzy byli twardzi, ale mieli klasę. Teraz nasi przedstawiciele w Parlamencie Europejskim nierzadko tupaniem, a nie siłą prezentowanych argumentów starają się przekonać innych do zmiany stanowiska. Autora nie dziwi taki sposób postępowania, bo tak jak wielu innych widzi bałagan polityczny w naszym kraju i sposób uprawiania polityki. Cóż.... jak nas widzą, tak o nas piszą. Myślę, że nie powinno być nam obojętne, jak nas postrzegają inni i jak o nas piszą...

A teraz już tradycyjnie o naszych baranach.
Liczymy na to, że uda się nam wejść do strefy euro w latach 2009-2010. Problemem jest jednak spełnienie wymagań paktu, które stanowią fundament wspólnej waluty. Myślę tu o obniżeniu deficytu budżetowego poniżej 3%PKB i utrzymaniu długu publicznego poniżej 60%PKB. My mamy podstawowy problem z tym pierwszym wymaganiem. Zagrożenie to możnaby usunąć, gdyby udało się przekonać unijnych partnerów do zmiany sposobu liczenia zobowiązań wobec Otwartych Funduszy Europejskich. Proponowaliśmy, by nie trzeba było doliczać tych zobowiazań do deficytu budżetowego. To ważny problem, bo według przewidywań w 2007 roku nasz deficyt wyniesie 2,2% PKB, jednak doliczając OFE (1,7%PKB) powoduje to wzrost do poziomu 3,9%...
Liczyliśmy ostatnio na to, że dyskusja na temat poluzowania wymagań paktu umożliwi wprowadzenie do niego zmian, korzystnych dla nas. Niestety...

Przecieki z Brukseli dają jeszcze cień nadziei, chociaż nie w tym miejscu, gdzie liczyliśmy. Mówi się, że będzie zmieniona dotychczas stosowana procedura wobec krajów, których deficyt przekroczy 3%PKB. Zamierza się wprowadzić nową definicję tzw. ważnych czynników, które usprawiedliwiają przekroczenie dopuszczalnego dotychczas poziomu deficytu. Pod tę pozycję można włączyć wydatki związane z reformami emerytalnymi i zdrowotnymi.

Jest też w proponowanych zmianach ukłon wobec obecnych członków eurolandu. I tak kraj o wysokim tempie wzrostu gospodarczego i niskim poziomie długu publicznego mógłby mieć średniookresowo (w ciągu 4 lat) deficyt do 4%PKB. Proponuje się też wydłużenie czasu powrotu do równowagi budżetowej powyżej roku pod warunkiem cięć w latach dobrej koniunktury nie mniejsze niż 0,5% rocznie. Sugeruje się też inaczej zdefiniować tzw. ciężkie warunki gospodarcze, które usprawiedliwiają zwiększenie deficytu. Dotąd było to definiowane jako ujemny wzrost gospodarczy min. 2%PKB. Teraz ma to być każdy ujemny wzrost gospodarczy.

To tylko najważniejsze informacje o kierunkach planowanych zmian. Jakie będą końcowe decyzje przekonamy się w trakcie kolejnego unijnego szczytu w dniach 22-23 marca w Brukseli. Warto pamiętać, że zmiany muszą byc przyjęte jednomyślnie...

oprac. : Magdalena Kolka / Global Economy Global Economy

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: