Europa: wydarzenia tygodnia 8/2012

Przeczytaj także: Europa: wydarzenia tygodnia 7/2012

• Według Federalnego Biura Statystycznego dziura w finansach Niemiec w 2011 roku wyniosła 25,3 mld euro (wobec 106 mld w poprzednim roku). Gospodarka niemiecka zbiła deficyt poniżej 3 proc. PKB i obniżyła bezrobocie do najniższego poziomu w obecnym kryzysowym okresie. System ubezpieczeń społecznych uzyskał nadwyżkę w wysokości 15 mld euro plusie i jest to najlepszy wynik od zjednoczenia kraju w 1991 r.
• Francja i Niemcy opublikują tzw. zieloną księgę ws. harmonizacji polityki podatkowej przedsiębiorstw. Zakłada ona ujednolicenie podatku od przedsiębiorstw w obu krajach od 2013 r.
• Rok finansowy VW rekordowym zyskiem. Koncern VW sprzedał 8 mln 265 tys. aut i ze sprzedaży uzyskał 159,34 mld euro przychodów (wzrost o jedną czwartą r/r), przy zysku 15,8 mld euro (w 2010 r. było to 7,27 mld euro).
• Agencja Fitch obniżyła wiarygodność kredytową Grecji o dwa poziomy - z CCC (z poziomu śmieciowego i co oznacza wysokie ryzyko niewypłacalności) do poziomu C (przedostatniego, co oznacza niezdolność do obsługi swojego zadłużenia). Równocześnie grecki rząd szacuje, że deficyt budżetowy w tym roku będzie znacznie większy od planowanego dotąd (wzrośnie z planowanego 5,4 proc. do 6,7 proc.). Według zawartego porozumienia grecki dług zostanie zmniejszony o 107 mld euro, co ma umożliwić zmniejszenie długu publicznego Grecji do 120,5 proc. PKB w 2020 roku.
• Komisja Europejska przewiduje, że w tym roku polska gospodarka będzie liderem Unii Europejskiej pod względem wzrostu gospodarczego, wyniesie 2,5 proc. W opinii KE większość krajów UE będzie w recesji lub stagnacji. Według GUS produkcja przemysłowa w styczniu wzrosła o 9 proc., płace o 6,4 proc.(bez górnictwa).
• Komisarz ds, handlu De Gucht stwierdził w imieniu KE, że umowa ACTA pomiędzy Unią i 10 krajami spoza UE nie zmienia unijnego prawa ani nie narusza swobód, ale ze względu na stopień skomplikowania powinna być zbadana przez Trybunał UE, czy jest równowaga między prawami podstawowymi i prawem do własności intelektualnej.
• Według badań opinii publicznej przeciw ratyfikacji porozumienia ACTA jest 62,9 proc. mieszkańców Litwy
• W ostatnich dniach Gazprom niemal do maksimum zwiększył tranzyt gazu do Niemiec gazociągiem jamalskim przez Polskę. Stało się to kosztem spadku tranzytu przez Ukrainę (o 1/6). Dotąd ukraińskim gazociągiem 60 mln m sześc. gazu na dobę (stopień wykorzystania 2/3). Teraz przesyłane jest do 87 mln m sześc. na dobę.
• Amerykański koncern ExxonMobil i austriacki OMV zidentyfikowały duże złoże gazu na rumuńskich wodach Morza Czarnego. Ten obszar Rumunia wywalczyła od Ukrainy. Oszacowano złoże na 42 do 84 mld m sześc. gazu. Jeszcze nie przeanalizowano kosztów i opłacalności eksploatacji złoże (jest pod dnem na głębokości powyżej 1000 m.
• W Bułgarii otwarto montownię aut chińskiego koncernu Great Wall Motor. Docelowo fabryka będzie produkować do 50 tys. aut rocznie (a nawet do 70 tys.). Ten chiński koncern jako jedyny producent aut z Chin ma europejską homologację na kilka modeli samochodów. Jego auta już od pięciu lat są sprzedawane we Włoszech. We Włoszech chiński koncert Chery we współpracy z partnerami z Izraela w fabryce zakupionej od Fiata uruchamia produkcję własnych aut. Inny koncern z Chin - Geely Motors - odkupił od Forda szwedzkie Volvo. Chiński koncern Nanjing Automobile uruchamia w Wielkiej Brytanii produkcję aut po upadłym brytyjskim koncernie MG Rover. Niestety nie udało się Chińczykom odkupienie Saaba od GM.

Komentarz do wydarzeń gospodarczych

---

PROBLEMÓW Z ACTA CIĄG DALSZY

Wobec licznych protestów w wielu unijnych krajach w stosunku do zapisów w umowie ACTA (Anti-Counterfeiting Trade Agreement)) Komisja Europejska zrobiła przysłowiowe "pół kroku " w tył. Uznała, że wprowadzenie jej w życie nie będzie proste. Zdała sobie sprawę, że protesty bazują przede wszystkim na zastrzeżeniach co do zgodności umowy z podstawowymi prawami i swobodami europejskimi takimi jak wolność wypowiedzi, prawo do informacji oraz ochrona danych. W tej sytuacji komisarz UE ds. handlu Karel De Gucht skierował umowę do zbadania jej zapisów do Trybunału UE. Oznacza to, że na Trybunał złożono wydanie werdyktu, w jakich granicach muszą trzymać się umowy z krajami spoza Unii. Wszystko wskazuje na to, że na werdykt Trybunału, jak i głosowanie w PE będą czekały unijne kraje z podpisaniem umowy i kontynuowaniem procesu ratyfikacyjnego...

Decyzja PE jest dziś trudna do przewidzenia. Jeszcze kilka tygodni temu wiele wskazywało na to, że Parlament zaakceptuje umowę. Teraz, po licznych manifestacjach sytuacja się nieco zmieniła. Na czele przeciwników stoją dziś Zieloni. Prezentują oni pogląd, że treść umowy pozwala podejrzewać niebezpieczeństwo takiej interpretacji przepisów, że będzie możliwe wprowadzenie cenzury i ograniczenia dostępu do internetu. Pewne możliwości zablokowania ACTA tworzy dziś wahanie się w gronie chadeków, którzy wcześniej popierali przyjęcie tego dokumentu. Zdają sobie jednak sprawę z tego, jaki może mieć wpływ przyjęcie tego dokumentu i podniesienie rangi ochrony kapitału intelektualnego na europejski przemysł, a także liczą się z koniecznością wzmocnienia walkę z podrabianiem produktów na świecie. Trzeba jednak mieć świadomość tego, że decyzja KE o skierowaniu do Trybunału zmniejszyła gotowość unijnych rządów do kontynuowania procesu ratyfikacyjnego, a przyjęcie dokumentu to nie tylko pozytywna decyzja PE, ale też wszystkich unijnych parlamentów krajowych Teraz już znacznie więcej wiemy o zawartości umowy ACTA i wpływu zawartych w niej zapisów na ograniczenie piractwa w sieci, na zwalczanie handlu artykułami podrabianymi oraz na ochronę własności intelektualnej. Pojawiają się opinie (w tym także w KE), że ACTA nie zmienią unijnych przepisów dotyczących ochrony własności intelektualnej, chociaż na pewno wzmacnia ich egzekwowanie na na rynku międzynarodowym.

Jak wiadomo w grudniu ACTA podpisały Stany Zjednoczone, Australia, Kanada, Korea Płd., Japonia, Nowa Zelandia, Maroko i Singapur. Nasz kraj podpisał ACTA razem z 21 innymi krajami unijnymi 26 stycznia w Tokio. Z krajów unijnych nie podpisały jej jeszcze Cypr, Estonia, Niemcy, Holandia i Słowacja. Już wcześniej w Polsce rozpoczęły się protesty internautów przeciwko tej umowie, w krótkim czasie przyłączyły się do nich inne europejskie stolice. Po podpisaniu na wstrzymanie ratyfikacji ACTA zdecydowały się rządy Polski, Czech, Słowacji i Łotwy, a ostatnio uczyniły to Austria i Rumunia.

Warto zdać sobie sprawę z tego, że negatywny stosunek do umowy międzynarodowej bardzo aktywnie wyraziły środowiska, które poczuły zagrożenie w stosunku do tego, co było dotąd. Mam też wrażenie, że nie jest to najważniejszy element umowy ACTA.

Polski premier przyznał się do błędnej decyzji o podpisaniu w Tokio tej umowy, a wiadomo, ze Tusk niełatwo przyznaje się do błędu. Jednak przyznając się do błędu nie podjął jednak decyzji o wycofaniu swojego podpisu pod ta umową, chociaż skierował do największego ugrupowania politycznego w PE list, w którym dzieli się z europosłami swoimi obawami, że sporne przepisy stwarzają niebezpieczeństwo cenzury, ograniczania wolności wypowiedzi, naruszania prywatności oraz utrudnienia w dostępie do dóbr kultury.