eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościGospodarkaRaporty i prognozy › Otwarcie granic a emigracja zarobkowa

Otwarcie granic a emigracja zarobkowa

2011-04-07 11:49

Przeczytaj także: Praca w kraju wg Polaków


Polski specjalista IT na wagę złota

Specjaliści IT, oprócz inżynierów, są najczęściej poszukiwaną grupą wśród wysoko wykwalifikowanej kadry. Zdaniem niemieckiego Ministra Gospodarki Rainera Brüderle, tamtejsze firmy potrzebują ponad 66 tysięcy informatyków. Według danych Antal International, Work Express (2011), przeciętne zarobki programisty z minimum trzyletnim doświadczeniem wynoszą w Niemczech, w przeliczeniu na polską walutę, około 15 – 18 tysięcy złotych. To około 150% więcej niż pensja dla osoby o tych konkretnych umiejętnościach w Polsce. Zdaniem Sebastiana Gerstmanna, Dyrektora Personalnego w Xerox Polska, firmy zrzeszonej w ABSL, świadczącej usługi z zakresu Business Process Outsourcing, zarządzania dokumentami i procesami back office, oferty niemieckich firm, gwarantujące wysokie zarobki i prestiż, mogą skusić specjalistów IT z całej Polski, nie tylko z regionów przygranicznych.

"Absolwenci kończący renomowane,  techniczne uczelnie w Polsce są bardzo elastyczni, inwestują w siebie i świadomie budują swoją karierę zawodową. Informatycy wiedzą, że często praca za granicą oznacza możliwości zdobycia wiedzy na temat najnowszych narzędzi,  do jakiej nie zawsze mają dostęp w części firm w Polsce, prestiż oraz mocny punkt w CV. Nie boją się również ryzyka związanego ze zmianą kraju zamieszkania. Polacy uznawani są za najbardziej mobilny naród w całej Europie Środkowo – Wschodniej. Jesteśmy znacznie bardziej otwarci na zmiany i gotowi na przeprowadzkę do innego kraju niż obywatele np. Węgier czy Państw Nadbałtyckich" – dodaje Sebastian Gerstmann.

Brak rąk do pracy w Niemczech

Według danych opublikowanych w European Vacancy Monitor, w 2010 roku w całej Unii Europejskiej wzrósł popyt na nowych pracowników, ale to właśnie Niemcy należały do grupy krajów o największym potencjale do zwiększania zatrudnienia. Niemcy szybko wyszli z kryzysu, który był największym spowolnieniem gospodarczym, jakiego doświadczyli od czasów II wojny światowej. W 2010 r. PKB Niemiec wzrósł o 3,6%. To o 2 punkty procentowe wyżej od wcześniejszych prognoz. Jednak bez odpowiednio wykwalifikowanych kadr Niemcy mogą zapomnieć o utrzymaniu tak dynamicznego trendu.

Niemiecka Izba Przemysłu i Handlu szacuje, że gospodarce brakuje 400 000 wykwalifikowanych pracowników, a Niemiecki Instytut Badań Gospodarczych mówi nawet o 500 000. „Dziennik Gazeta Prawna” informuje, że aż 70% niemieckich pracodawców narzeka na brak specjalistów z odpowiednimi kwalifikacjami. Wynika to z masowych emigracji utalentowanych pracowników z Niemiec. Za 20 lat może to doprowadzić do poważnych turbulencji gospodarczych. Zwłaszcza, że niemieckie społeczeństwo coraz bardziej się starzeje. Brakuje przede wszystkim umysłów ścisłych – absolwentów matematyki czy informatyki, głównie we wschodnich landach, z których młodzi ludzie uciekają do landów zachodnich lub innych krajów europejskich. Nie dziwią więc intensywne zabiegi rządu niemieckiego, mające przyciągnąć najzdolniejszych z Europy Środkowej i Wschodniej, w tym z Polski i Czech.

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: