Rynek energetyczny w Europie 2009
2010-11-18 13:43
Przeczytaj także: Polska energetyka przed wyzwaniami
Z finansowego punktu widzenia, zastój gospodarczy zmniejszył przepływ koniecznych środków inwestycyjnych, rozwiązania antykryzysowe zmusiły wiele krajów do ograniczenia dotacji na rozwój systemów do wytwarzania energii słonecznej lub wiatrowej, a nowe przepisy wymuszają bardzo skomplikowane konstrukcje farm wiatrowych. Ponadto takie źródła energii nie stanowią jeszcze konkurencji dla tradycyjnych źródeł, a ich rozwój wymaga wsparcia ze strony klientów. W konsekwencji urzędy regulujące rynek energetyczny i rządy poszczególnych państw powinny podjąć decyzję o zmniejszeniu cen prądu, co zawsze jest trudne w czasach powolnego ożywienia gospodarki. Z uwagi na Chiny, które są obecnie pierwszym na świecie eksporterem paneli słonecznych (wartość eksportu wyceniana jest na 15 miliardów USD), oraz Indie – czołowego eksportera wiatraków – rozwój tych źródeł energii w Europie prowadzić będzie do podwyższenia importu, a nie do rozwoju lokalnej branży i związanego z tym zwiększenia liczby miejsc pracy.
Plan ograniczenia zużycia energii pierwotnej w Europie z poziomu 1.750 miliona ton ekwiwalentu olejowego (Mtoe) w 2005 roku do poziomu 1.520 miliona w 2020 roku wydaje się być dużym wyzwaniem. W wyniku spowolnienia w przemyśle zużycie energii pierwotnej w regionie spadło w 2009 roku o 5,6%, jednak osiągnięcie zakładanego planu w 2020 roku wymuszać będzie znaczącą redukcję zużycia energii w takich sektorach, jak budownictwo i transport. Pomimo uchwalenia przepisów krajowych dodatkowo do przepisów unijnych, te dwa sektory mają długie terminy realizacji zamówień, a także wielu rozproszonych interesariuszy. Z tego względu czas pozostały do roku 2020 może być zbyt krótkim okresem, by wspomniane działania miały odnieść wystarczający skutek. Konieczne będzie również poczynienie znaczących inwestycji i zastosowanie rozwiązań innowacyjnych oraz technologicznych (np. baterii elektrycznych).
Bezpieczeństwo dostaw i potrzeba wprowadzenia inteligentnych sieci elektroenergetycznych
Choć w okresie objętym omawianym raportem (rok 2009 i zima 2009/2010) ogólne bezpieczeństwo dostaw energii elektrycznej i gazu wzrosło, w mroźne zimowe dni nie uniknięto napiętych sytuacji w obszarze energii elektrycznej. Kraje, takie jak Francja, niemalże osiągnęły swoje progi importu energii elektrycznej, zmuszone więc były do wysyłania wiadomości do niektórych obywateli z prośbą o zmniejszenie zużycia w godzinach szczytu. W celu podniesienia bezpieczeństwa dostaw w tych trudnych okresach konieczne jest większe wytwarzanie mocy szczytowej (w 2009 r. dodano 13,8 GW z nowych elektrowni gazowych), zwiększenie liczby transgranicznych połączeń międzysieciowych (w 2009 r. odnotowano bardzo niewielki postęp) oraz intensywne programy reagowania na zapotrzebowanie umożliwione przez takie urządzenia, jak systemy inteligentnego opomiarowania.
oprac. : Aleksandra Baranowska-Skimina / eGospodarka.pl
Przeczytaj także
-
Sieć elektroenergetyczna Europy a energia wiatrowa
-
Sektor energetyczny 2011 - czas zmian
-
Ustawa o korytarzach przesyłowych pomoże rynkowi
-
Rynek energii w Polsce 2010
-
Polska energetyka słoneczna dobrze rokuje
-
Energetyczna polityka cenowa Polski
-
PKPP Lewiatan przeciw fuzji PGE z Energa SA
-
Mapa polskiej energetyki 2030+. Pomysł na zatrzymanie cen prądu?
-
Sektor energetyczny: w 2016 r. kontynuacja kłopotów?