Reklama w Internecie

Specyficzną wyłącznie dla Internetu formą reklamy są tak zwane pop-up ads – okna zawierające treści reklamowe otwierające się jednocześnie z poszukiwaną przez użytkownika stroną, często uniemożliwiające odczytanie części informacji. Swym wyglądem – kolorami, ruchem, czasem nawet dźwiękiem starają się nakłonić internautę do zainteresowania się określonym produktem i uzyskanie informacji o nim poprzez otwarcie nowej strony o nim mówiącej. Każdy, kto kliknie na takie ogłoszenie wzbogaca konto właściciela strony. Obecnie, dzięki wprowadzeniu technologii flash, powstają takie reklamy, których samodzielne zamknięcie wymaga od użytkownika tyle zachodu, że dużo łatwiej jest mu przeboleć fakt ich oglądania przez kilka-kilkanaście sekund, zanim nie wyłączą się same.

Mechanizm, który generuje negatywny odbiór takich reklam znany jest już z analiz oglądania telewizji i słuchania radia. Każdy chciałby mieć darmowy dostęp do informacji czy rozrywki, ale niewielu myśli o tym, że nadawca najczęściej musiał zapłacić za prawo do ich emisji i po prostu chce przynajmniej wyrównać swe straty. Sieciowego odpowiednika zappingu najprawdopodobniej nie da się wyeliminować. Reklamodawcom pozostaje więc liczyć na tych, którym taka forma promocji nie przeszkadza.

Nieco mniej kontrowersyjnym sposobem reklamy internetowej są tak zwane bannery – znane już z klasycznej prasy ogłoszenia (w Internecie wzbogacone o animację, często również dźwięk) zajmujące część strony, jednak nie zasłaniające tekstu, ale umiejętnie weń wkomponowane. Od swych gazetowych odpowiedników różnią się przede wszystkim tym, że wykazanie zainteresowania ogłoszeniem – kliknięcie – od razu daje efekt w postaci otworzenia się strony reklamodawcy.

O ile poprzednio wymienione formy reklamy adresowane są do wszystkich użytkowników Internetu, o tyle ta, o której kilka słów teraz, przeznaczona jest już dla bardzo konkretnej grupy osób. Mowa tu o znanej ze "starych" mediów technice tekstu/wywiadu sponsorowanego – na zlecenie reklamodawcy pojawia się artykuł na temat danego produktu uwypuklający jego pozytywne cechy. Ten sposób promocji wykorzystywany jest przede wszystkim w dużych portalach zajmujących się określoną tematyką.

Dla dostępnych jedynie w Internecie produktów, jakimi są tworzone przez zapaleńców bądź małe firmy programy shareware i freeware istnieje osobna forma reklamy, jaką są serwisy im poświęcone. Oprócz opisów pochodzących od producenta zazwyczaj zawierają one miejsce na komentarze użytkowników.

Specyficznymi prawami rządzi się wymiana informacji pomiędzy internautami – za reklamę bądź antyreklamę można uznać przecież praktycznie każdą wypowiedź twórcy opisującego, jakich narzędzi używał do stworzenia swego dzieła. Na stronach internetowych osób prywatnych, bądź małych firm pojawiają się często informacje bądź podziękowania dla twórców oprogramowania czy dostawców sprzętu, bez których witryna nie mogłaby powstać.

Internet daje jak do tej pory największą możliwość trafienia z ofertą do konkretnego odbiorcy. Początki takiej działalności już można zaobserwować – w naszych komputerach przy okazji przeglądania stron internetowych są instalowane pliki cookie, które zbierają informacje o tym, jakie reklamy najczęściej interesują danego użytkownika (czyli jakie są otwierane). Być może kiedyś dojdziemy do sytuacji, w której po zalogowaniu się do sieci będziemy mogli ustalić sami, czy i jakie reklamy chcemy oglądać. Na razie musimy korzystać z tego, co jest nam proponowane.