eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościGospodarkaPolska › Polska: wydarzenia tygodnia 6/2019

Polska: wydarzenia tygodnia 6/2019

2019-02-13 14:00

Przeczytaj także: Polska: wydarzenia tygodnia 5/2019

  • Mam wrażenie, że polska opinia publiczna jest dziś przesycona opiniami rządowymi o bardzo dobrym stanie naszej gospodarki i polskiego budżetu. Ma to duży wpływ na nastroje w społeczeństwie i na pojawiające się żądania płacowe różnych grup zawodowych... Uważam, że obecnie niezbędna jest duża ostrożność. My już od kilku miesięcy sygnalizujemy problem pogarszania się stanu tak globalnej gospodarki, jak i gospodarki unijnej. Zwracamy uwagę, że będzie to miało wpływ na gospodarkę naszego kraju, co obserwujemy we wskaźnikach już od początku 2019 roku. Niebezpieczna jest szybkość obniżania się tempa wzrostu naszego PKB. W listopadzie 2018 roku KE szacowała, że będzie to 4,8 proc. W końcu zeszłego roku szacowano, że będzie to odpowiednio 3,7 proc. w 2019 r i 3,3 proc. w 2020. Ostatnio Komisja Europejska kolejny raz obniżyła prognozy wzrostu PKB dla naszego kraju na najbliższe dwa lata. Jej zdaniem w 2019 roku polski PKB wzrośnie tylko o 3,5 proc., a w 2020 roku tylko o 3,2 proc. By zdać sobie sprawę z obecnej sytuacji i tempa spadku prognoz wzrostu polskiego PKB przypominam, że ubiegłoroczny wzrost PKB był na poziomie 5,1 proc. Nie będziemy tego rozwijać, bo każdy z nas wie, że sygnalizowany spadek tempa wzrostu PKB będzie miał znaczący wpływ na zdolność kraju do finansowania już silnie rozwiniętych programów społecznych i przyjętych nowych zobowiązań i złożonych obietnic. Warto tu dodać, że wzrost ubiegłoroczny był głównie napędzany popytem krajowym, a szczególnie silną konsumpcją prywatną, inwestycjami publicznymi i gromadzeniem znacznych zapasów. Biorąc pod uwagę dużą zależność polskiej gospodarki unijnej uważam za celowe dodać, że Komisja Europejska obniżyła też prognozy PKB dla strefy euro, której gospodarka mocno hamuje. Przewiduje, że tym roku będzie się ona rozwijać w tempie 1,3 proc., chociaż w 2018 r. - według najnowszych szacunków - urosła o 1,9 proc. Ostatnie analizy sugerują, że spowolnienie wzrostu w strefie euro może trwać dłużej niż wcześniej przewidywała KE.
  • Wprowadzony niemal rok temu zakaz handlu w niedziele, od stycznia został - zgodnie z wcześniejszymi planami - zaostrzony. Teraz sklepy są otwarte tylko w jedną niedzielę miesiąca. W końcu 2018 przygotowano nowelizację ustawy. W założeniu miała ona ograniczyć możliwości obchodzenia ustawy, a głównie wyeliminować sklepy, które prowadziły swoją działalność na zasadzie placówek pocztowych. Planowane zmiany miały uderzyć przede wszystkim w sklepy sieci Żabka. Projekt ustawy miał być przedstawiany w Sejmie 5 grudnia, ale ten punkt programu posiedzenia sejmowego nagle zniknął z porządku obrad. Nie przedstawiono oficjalnego powodu tej zmiany, pozostały tylko domysły... Pewnym wyjaśnieniem mogą być inne wydarzenia. Otóż zaznaczona wyżej sieć sklepów została partnerem gali prawicowego tygodnika, na której nagrody odbierali członkowie rządu, a... jej właściciel podpisał umowę o współpracy ze szkołą ojca Tadeusza Rydzyka. Oczywiście nie jest to dowód na związek pomiędzy zasygnalizowaną zmianą w programie obrad sejmowych i praktycznie przerwaniem procesu dalszego procedowania projektu ustawy, a późniejszymi zdarzeniami, to jednak stało się to podstawą do spekulacji...Ostatnio premier poinformował, że rząd dokonuje przeglądu działania ustawy, która wprowadziła zakaz. Dodał, że w najbliższym czasie zapadną decyzje związane z tym tematem. Badania pokazują jednak, że zaostrzenie zakazu raczej nie podoba się Polakom. (46 proc. respondentów wskazuje, że dwie niedziele handlowe w miesiącu były znacznie lepszym rozwiązaniem niż jedna). Podobnie zdanie przedstawiło Biuro Analiz Sejmowych. Należy dodać, że zgodnie z ustawą, od 2020 roku zakaz handlu w niedziele znów zostanie zaostrzony - nie będzie obowiązywać jedynie w ostatnią niedzielę stycznia, kwietnia, czerwca i sierpnia. Handlowe pozostaną też dwie kolejne niedziele poprzedzające Boże Narodzenie i w niedziela przed Wielkanocą. Ciekawe, czym się to skończy... Radzę obserwować czekającą nas dyskusję (między rządem i NSZZ Solidarność-bo to jest projekt związku).
  • Problemów z bankami L. Czarneckiego ciąg dalszy. Na razie jest dla nich bardzo udany okres, kursy (Idea Banku, Open Finanse, Getin) szybują nawet z bardzo wysoką dynamiką. Dzieje się tak po ogłoszeniu planu połączenia obu banków, wydaniu zgody na dopuszczenie do banku inwestora i na dopuszczenie wybranych funduszy private equity do procesu due diligence. W ocenie ekspertów problemem jest teraz dokapitalizowanie Getin Noble Banku i Idea Banku. To bardzo poważy problem, bo ten pierwszy jest obciążony dużym nawisem kredytów frankowych, drugi nie może uporać się ze sprzedażą toksycznych aktywów GetBacku.
  • Jak wynika z ustaleń RMF FM, hodowle koni arabskich w Janowie Podlaskim i Michałowie skończyły rok 2018 z milionowymi stratami. Z informacji medialnych wynika, że straty w Janowie Podlaskim wyniosły ok. 3 mln zł i jest ona dwukrotnie większa niż w poprzednim roku, a stadnina w Michałowie zanotowała straty rzędu 1 mln zł). Wielkość przychodów tych obu stadnin być może nie zasługuje na ich prezentowanie w naszym zestawie ważnych wydarzeń. Jednak były to dotąd stadniny o światowej renomie i ostatnie ich lata ten wieloletni, wspaniały dorobek zaprzepaściły. Odzyskanie dawnej pozycji będzie wymagało wielu lat pracy (jeśli w ogóle...). Nie mogę odmówić sobie przypomnienia wydarzeń z ostatnich lat, a był to okres głośnych ataków na "stare" zarządy tych firm, zakończonych odwołaniem wieloletnich szefów tych, przez wiele lat czołowych polskich stadnin. Mnie w pamięci pozostała też porażka, a nawet klęska ubiegłorocznego Pride of Poland w Janowie Podlaskim, poprzedzony totalnym bałaganem organizacyjnym, a zakończonym wynikiem sprzedaży najniższym w ostatnich latach.

Komentarz do wydarzeń gospodarczych

Nielsen proponuje spojrzeć w przód, przed siebie: 2019 ROK BĘDZIE PRZEŁOMOWY W HANDLU. SPRZEDAWCY BĘDĄ INWESTOWAĆ, BY OSZCZĘDZAĆ CZAS KONSUMENTÓW.

Coraz większą rolę w handlu będą odgrywać technologie, które z jednej strony usprawnią proces zakupowy, z drugiej spowodują lepszą personalizację ofert dla poszczególnych konsumentów. Sprzedawcy będą też więcej inwestować w segment zdrowej żywności, bo konsumenci coraz większą wagę przywiązują do pochodzenia i jakości produktów, oczekując od nich certyfikatów bio czy zrównoważonego rolnictwa. Podstawowymi trendami staną się convenience, wielokanałowość i związane z tym zakupy przez internet.

– Rok 2019 w handlu będzie przełomowy. Jesteśmy w kulminacyjnym momencie czwartej rewolucji przemysłowej, kiedy technologia wchodzi pod strzechy i zaczyna zmieniać wszystkie obszary naszego życia, w tym handel detaliczny i rynek produktów szybkozbywalnych. Mówimy nie o pojedynczych, pilotażowych projektach, lecz o aktywności właściwie wszystkich detalistów, którzy wprowadzają nowe rozwiązania – wskazuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Karolina Zajdel-Pawlak, dyrektor zarządzająca w AC Nielsen. – To się zaczyna stawać normą. Te najbardziej zaawansowane technologicznie rozwiązania będą już naszą nową rzeczywistością w tym roku prawdopodobnie.

Najbardziej dominującą potrzebą współczesnego konsumenta jest potrzeba wygody. W przypadku jednych konsumentów będzie ona oznaczała wybór sklepów położonych blisko domu, w przypadku innych – możliwość dokonania ich przez internet, a następnie odebrania w konkretnym punkcie lub otrzymania z dostawą do domu. Stąd postępować będzie także zjawisko wielokanałowości, czyli przenikania się zakupów online i offline.

– W 2019 roku na pewno będzie kontynuowany trend convenience, czyli wszystkie działania detalistów i producentów mające na celu oszczędzanie czasu konsumentów spędzanego na zakupach. Na pewno rozwój technologiczny spowoduje, że w dalszym ciągu będzie postępowała personalizacja produktów i usług – mówi Ewa Rybołowicz, retailer service director w AC Nielsen. – Z całą pewnością będzie rosło zainteresowanie zakupami online. Trendem, który jest już obecny na polskim rynku i będzie kontynuowany, jest trend produktów zdrowotnych, ekologicznych.

Konsument convenience oczekuje m.in. oszczędności czasu na zakupach, jest zwolennikiem i użytkownikiem nowinek technologicznych, chętnie korzysta z kas samoobsługowych czy też wszelkich udogodnień w płatnościach. Z drugiej strony polski rynek jest bardzo zróżnicowany i ważną postacią jest na nim konsument tradycyjny, dla którego stacjonarne zakupy są przyjemnością i bardzo ważny jest kontakt bezpośredni ze sprzedawcą.

– Dlatego przewidujemy, że tradycyjny rynek w Polsce będzie miał się dobrze i przy odpowiednim zarządzaniu będzie sobie dobrze radził – wskazuje Ewa Rybołowicz. – Z uwagi na to, że mamy takie dwa typy konsumentów, na polskim rynku będą dostępne zarówno nowoczesne, jak i tradycyjne rozwiązania w handlu. Z jednej strony mamy możliwość zrobienia zakupów online. Z drugiej strony offline także oferuje przeróżne udogodnienia w postaci kas bezobsługowych, płatności bezdotykowych. To dopiero początek drogi, bo przed nami sklepy bezzałogowe, płatności biometryczne, inteligentne półki, które będą nam podpowiadać produkty i wiele innych udogodnień.

Na razie według szacunków Nielsena, handel internetowy odpowiada za zaledwie 1 proc. sprzedaży FMCG w Polsce. Jednak globalnie widać trend znacznie szybszego – czterokrotnie – wzrostu sprzedaży online niż offline. Dlatego również na polski rynku w ciągu najbliższych trzech lat udział handlu online powinien wzrosnąć dwukrotnie – do 2 proc. obrotów ogółem. Jest to nie tylko kwestia zwyczajów konsumentów, lecz także możliwości oferowanych przez detalistów.

– Zyskującym na sile oczekiwaniem, który może osiągnąć w tym roku punkt kulminacyjny, jest to, że będziemy mieli dostęp do produktów, które są dobre dla naszego zdrowia i dla środowiska – mówi Karolina Zajdel-Pawlak. – Obawa o zdrowie jest jedną z kluczowych wśród polskich konsumentów, a to przekłada się na to, jakie produkty wybieramy. Wybieramy produkty bio, eko, które zostały wytworzone z poszanowaniem środowiska. W ten sposób głosujemy swoim portfelem za takimi produktami i producentami, którzy dostarczają nam zdrowe, zrównoważone możliwości, a to się przekłada na świat, w którym żyjemy.

oprac. : Magdalena Kolka / Global Economy Global Economy

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: